Produkcje reprezentujące gatunek hack and slash wywodzą się z gier RPG. W tym przypadku historia zepchnięta została na dalszy plan, a główną atrakcją jest nieustanna walka z wieloma przeciwnikami jednocześnie. Prym w tym rodzaju gier wiedzie oczywiście seria Diablo, która na przestrzeni lat doczekała się wielu naśladowców. Zobaczcie najlepsze gry hack and slash, które mogą stanąć w szranki z dziełem Blizzarda.
W naszym zestawieniu najlepszych gier hack and slash znajdziecie tytułu dostępne na PC oraz konsole.
Jeżeli do tej pory nigdy nie mieliście do czynienia z grami hack & slash, to oczywiście polecam rozpocząć swoją przygodę z tym gatunkiem od kultowej serii Diablo. Akurat idealnie się składa, ponieważ w czerwcu 2023 roku do sprzedaży trafiła kolejna odsłona, która jest zdecydowanie o wiele bardziej rozbudowana od swoich poprzedniczek. Tym razem studio Blizzard Entertainment postawiło na jeszcze większy, otwarty świat, w którym można zanurzyć się na setki godzin. Podstawowa zawartość oferuje już wiele dobroci, a w przyszłości twórcy będą rozwijać dalej ten tytuł poprzez aktualizacje.
Diablo IV to hack and slash idealny, dlatego koniecznie musicie sprawdzić ten tytuł. Podobnie jak w poprzednich częściach, akcję obserwujemy z rzutu izometrycznego, a do dyspozycji mamy kilka klas postaci. Każdy z bohaterów charakteryzuje się unikatowym podejściem do walki i indywidualnymi umiejętnościami, dzięki czemu produkcję można przechodzić kilkukrotnie, za każdym razem próbując swoich sił z nowym herosem. Diablo IV nie jest bezmyślną siekanką, w której liczy się wyłącznie wciskanie przycisku odpowiedzialnego za atak – twórcy przygotowali o wiele bardziej rozbudowany system walki, stawiający nieco mocniej na taktyczne podejście do starć.
Tym razem mam dla was dzieło od cenionego studia Supergiant Games, które zasłynęło z takich wybitnych produkcji, jak Bastion czy Transistor. Hades jest zdecydowanie najbardziej rozbudowanym projekt tego dewelopera, która z pewnością spodoba się miłośnikom hack & slashy. W grze przejmujemy kontrolę nad Zagreusem, synem tytułowego boga podziemnego świata umarłych. Chłopak ma dosyć swojego ojca tyrana i postanawia uciec z jego królestwa, aby trafić na Olimp, gdzie będzie wiódł spokojne życie wśród innych bogów.
Polecamy: Najlepsze gry strategiczne PC
Droga do celu jest szalenie trudna, ponieważ każdorazowa porażka, cofa głównego bohatera (a tym samym gracza) do samego początku wędrówki. A żeby nie było zbyt łatwo, pomieszczenia są generowane losowo, przez co każde podejście do ucieczki działa na zupełnie innych zasadach i trzeba być na tyle elastycznym, aby nie dać się zaskoczyć pułapkom oraz podwładnym Hadesa. W grze Supergiant Games akcję obserwujemy z rzutu izometrycznego, zaś produkcja może pochwalić się fantastyczną, kreskówkową oprawą wizualną.
Poprzednie odsłony serii Darksiders miały w sobie bardzo dużo elementów z hack & slashy, lecz ostatecznie były to bardziej przygodowe gry akcji z mocno zręcznościowym systemem walki. Do prac nad Darksiders Genesis został zaangażowany inny deweloper, który zdecydował się stworzyć tytuł przypominający cykl Diablo. Co prawda gra studia Airship Syndicate nadal nie jest stuprocentowym reprezentantem tego samego gatunku co dzieła Blizzarda, ale może to nawet i lepiej – dzięki temu gra oferuje chociażby elementy platformowe, jakich brakuje w tego typu grach.
Ogromną siłą Darksiders Genesis jest to, że całą kampanię fabularną można ukończyć w dwie osoby, z czego każdy użytkownik wciela się w innego Jeźdźca Apokalipsy – do wyboru mamy Wojnę oraz Waśń. Bohaterowie nie różnią się wyłącznie wyglądem, ale mają do zaoferowania zupełnie inny wachlarz ciosów. Wymaga to od graczy nienagannej współpracy, żeby odpowiednio wykorzystać potencjał obu postaci. We dwójkę można zagrać zarówno online, jak i na jednej platformie, na wspólnym ekranie.
Wolcen: Lords of Mayhem trafił do sprzedaży w 2020 roku i stanowił bardzo ciekawą alternatywę dla trzeciej odsłony Diablo, która przez wielu graczy uznawana była za zbyt kolorową i kreskówkową. Dzieło studia Wolcen poszło w zupełnie innym kierunku – produkcja jest niesamowicie brutalna i utrzymana w mrocznym klimacie, prezentując ponury i zniszczony świat, splugawiony przez piekielne pomioty. Oczywiście nie przekłada się to wyłącznie na warstwę wizualną, ale także samą rozgrywkę, w której wykreowana przez gracza postać bez żadnych skrupułów rozprawia się ze swoimi przeciwnikami, robiąc z nich przecier pomidorowy.
Wolcen: Lords of Mayhem to jednocześnie tytuł przeznaczony dla miłośników klasyki, ponieważ mamy do czynienia z dosyć standardowym hack and slashem z kamerą ustawioną w rzucie izometrycznym. Większe zmiany dotyczą raptem asymetrycznego wyposażenia (inny pancerz na oba ramiona itp.) oraz ciekawego systemu rozwoju postaci, opartego na obrotowej tarczy, umożliwiającej łączenie umiejętności z różnych kategorii.
Co prawda dzieło studia EKO Software ma już parę lat na karku, ale to w dalszym ciągu bardzo przyjemny hack & slash w klasycznym wydaniu. Najważniejszym elementem tej produkcji jest to, że bazuje na niesamowicie rozbudowanym uniwersum Warhammer Fantasy, które twórcy wykorzystali z należytym szacunkiem do materiału źródłowego. Jeśli więc kolekcjonujecie figurki bitewne lub interesujecie się tą franczyzą, jest to gra właśnie dla was.
Warhammer: Chaosbane oferuje cztery klasy postaci do wyboru (żołnierz Imperium, krasnolud, leśna elfka i elf wysokiego rodu), które oczywiście posiadają własne rodzaje ataków, co znacząco wzbogaca rozgrywkę. A jeśli nie lubicie grać samotnie w takie produkcje, to twórcy umożliwili ukończenie kampanii fabularnej w czterech graczy – i to w lokalnym trybie kooperacji! Brzmi jak przepis na świetną grę dla całej rodziny, tyle że dzieci powinny być już pełnoletnie…
Z racji debiutu czwartej odsłony serii, Diablo III przestało być dalej wspierane przez twórców. Ale nie obawiajcie się – od czasu premiery (gra zadebiutowała w 2017 roku) Blizzard Entertainment przygotował tak dużo zawartości, że i tak pewnie nie znajdziecie czasu, aby zaliczyć wszystkie dodatkowe aktywności i odkryć sekrety skrywane prze ten tytuł.
Produkcji oberwało się od graczy ze względu na zmianę stylistyki względem poprzedniej części, aczkolwiek nie ma to większego znaczenia, ponieważ Diablo III było w stanie obronić się fantastycznym gameplayem, który w dalszym ciągu jest w stanie dostarczyć masę frajdy. Zwłaszcza że gra trafiła później na Nintendo Switch i można w nią grać poza domem.
Był już klasyczny Warhammer, to oczywiście nie mogło zabraknąć futurystycznej wersji tego popularnego uniwersum. Marka zdecydowanie ma szczęście, bo w ostatnich latach doczekała się wielu ciekawych tytułów, reprezentujących najróżniejsze gatunki gier – jak widać, Warhammer 40,000 był również dobrym materiałem na stworzenie hack and slasha z krwi i kości. I to dosłownie, bo jak na standardy marki przystało, dzieło studia NeocoreGames nie stroni od dosadnego przedstawienia brutalności.
Czytaj również: Najlepsze gry RPG na PS4
Warhammer 40,000: Inquisitor – Martyr pierwotnie zadebiutował w 2018 roku na komputerach osobistych, lecz w 2022 roku produkcja doczekała się nowego wydania na konsolach nowej generacji (PlayStation 5, Xbox Series X|S). Bez względu na to, jaką platformę wybierzecie, czeka na was wielogodzinna przygoda, w której wcielicie się w agenta Inkwizycji, rozprawiającego się z zaciekłymi przeciwnikami Imperatora. Podobnie jak w wielu innych grach z tego gatunku, tu kampanię też można ukończyć w cztery osoby.
Jeśli zastanawiacie się, jaka gra może być lepsza od serii Diablo, to mam dla was odpowiedź – gra hack and slash dystrybuowana w formule free to play. Żeby zagrać w Path of Exile, nie musicie ponosić żadnych kosztów. Wystarczy pobrać tytuł ze strony producenta lub sklepów dostępnych na konsolach PlayStation 4 i Xbox One.
Pod względem rozgrywki dzieło Grinding Gear Games w ogóle nie odstaje od hitu Blizzarda. Co więcej, śmiało można stwierdzić, że niektóre mechaniki w Path of Exile są o wiele lepiej przemyślane.
Mitologia nordycka wypełniona jest po brzegi fantastycznymi historiami, postaciami oraz bestiami, które tylko czekają, aż ktoś przeniesie je do świata gier wideo. W Vikings: Wolves of Midgard wcielamy się w przywódcę (lub przywódczynię) klanu Ulfung, którego osada uległa zniszczeniu po ataku lodowych olbrzymów. Jako dzielny wojownik wyruszamy do najodleglejszych zakątków Midgardu, żeby powstrzymać zło czyhające na życie ludzi.
Twórcy Grim Dawn nie próbowali wynaleźć koła na nowo. Zamiast tego stworzyli typową grę hack and slash, w której najważniejsza jest walka z przeciwnikami oraz zbieranie rozmaitego wyposażenia. Produkcja utrzymana została w stylistyce dark fantasy, przez co na swojej drodze spotkacie wiele szkaradnych potworów i odwiedzicie mnóstwo mrocznych lokacji.
Przeczytaj również: Najlepsze gry RPG. Ranking fajnych i dobrych gier
Produkcja Titan Quest zadebiutowała pierwotnie w 2006 roku, ale po dziesięciu latach przygotowano jej ulepszoną wersję, które potem trafiła dodatkowo na konsole PlayStation 4, Xbox One oraz Nintendo Switch. Dzieło Iron Lore Entertainment to zdecydowanie jedna z ciekawszych i najlepszych gier hack and slash, jaką można w skrócie określić mianem „Diablo w czasach starożytnych”. W tytule znajdziecie wiele odniesień do mitologii greckiej, egipskiej oraz chińskiej.
Book of Demons to ciekawa gra hack and slash na PC, za którą odpowiada rodzime studio Thing Trunk. Pod względem rozgrywki tytuł nie odbiega zbytnio od konkurencji, dlatego jeśli lubicie ten gatunek, to bez problemu odnajdziecie się w świecie wykreowanym przez Polaków. Warto jednak zwrócić szczególną uwagę na unikatową grafikę – lokacje oraz postacie wyglądają, jakby były wycięte z papieru.
O Minecrafcie można śmiało napisać, że jest to tytuł kultowy, który na zawsze zapisze się w historii gier wideo. Pomimo brzydkiej wokselowej grafiki produkcja potrafiła dostarczyć wiele frajdy, a także rozwinąć kreatywność graczy. Studio Mojang AB w swoim nowym dziele postanowiło spróbować czegoś nowego. Zamiast kontynuacji Minecrafta otrzymaliśmy spin-off utrzymany w konwencji gry hack and slashow.