Data publikacji:

Alan Wake Remastered na PS5 i XSX. Recenzja odświeżonej wersji gry 

Powrót do starszych gier czasami bywa niezwykłym doświadczeniem, a niekiedy okazuje się być wielkim rozczarowaniem. Jak zatem można zaklasyfikować remaster kultowego Alana  Wake’a? O tym przekonacie się z dalszej części tekstu.

Polecamy: Najciekawsze premiery gier w 2021 roku

alan wake remastered

Czy warto zagrać w Alan Wake Remastered? Recenzja gry

Remedy Entertainment to zdecydowanie jeden z ciekawszych producentów gier, który pomimo kilku wielkich hitów, w ostatnich latach nie cieszył się tak dużą popularnością jak chociażby konkurencyjne Naughty Dog, czy Insomniac Games. Szkoda, ponieważ wydane w 2019 roku Control było fenomenalną trzecioosobową strzelanką, która czerpała garściami z poprzednich dzieł tego twórcy, jednocześnie wprowadzając do gatunku masę świeżych rozwiązań. Produkcja była bardzo przyjemnym zaskoczeniem, po nieco słabszym Quantum Break z 2016 roku.

Mimo wszystko jeżeli mówimy o dokonaniach tego dewelopera, to wciąż mamy w głowie serię Max Payne oraz Alana Wake’a – i to właśnie ten drugi z panów postanowił do nas powrócić. Nie ukrywam, że bardzo cieszy mnie taki obrót spraw, ponieważ z chęcią ponownie wskoczyłem do koszmaru głównego bohatera, który powoli traci kontakt z rzeczywistością, jednocześnie poszukując zaginionej żony. Kiedy pierwowzór trafił do sprzedaży w 2010 roku, z miejsca rozkochał w sobie graczy na całym świecie, łącznie ze mną. Jasne, nadal uważam, że tytuł miał szansę być jeszcze bardziej klimatycznym horrorem, ale zamiana go w widowiskową strzelankę też miała swój urok.

Po latach nawet jeszcze bardziej doceniłem dynamiczne pojedynki z ludźmi kontrolowanymi przez mrok, zwłaszcza mając w pamięci świetnie zaprojektowane sekwencje strzelane w Control (gra osadzona jest w tym samym uniwersum). Jeśli studio połączyłoby najlepsze elementy obu tych marek, to Alan Wake 2 może być naprawdę świetnym tytułem. Co prawda sequel nie został jeszcze zapowiedziany, ale to zapewne kwestia czasu… Widać, że Remedy Entertainment od dawna przygotowuje się do wielkiej zapowiedzi.

No dobra, a czy w ogóle na ten moment jest sens zawracać sobie głowę remasterem, skoro ograło się już tę grę lata temu? Uważam, że tak! Oczywiście trzeba pamiętać, że nie jest to rozbudowany remake, tylko odświeżona wersja, która powstała głównie po to, żeby udostępnić ją na nowych platformach. Nie oznacza to natomiast, że twórcy nie wprowadzili żadnych zmian w oprawie graficznej. Przede wszystkim na uwagę zasługuje wsparcie dla rozdzielczości 4K, dzięki czemu w Alana Wake’a w końcu można z powodzeniem grać na wielocalowych telewizorach.

Studio podłubało również przy teksturach, wiele z nich przygotowując całkowicie od nowa. Widać to zarówno po scenerii, jak i modelach postaci, które doczekały się w końcu lepszego lip syncu. Remedy Entertainment najbardziej widoczne wizualne modyfikacje wprowadziło w przerywnikach filmowych – te prezentują się o wiele lepiej ze względu na poprawione oświetlenie i więcej szczegółów. Na pierwszy rzut oka tych zmian może nie widać, ale wystarczy bezpośrednio porównać grafikę remastera z pierwowzorem. Zapewniam, że szybko wyrzucicie w kąt wersję z Xboksa 360.

Z innych nowości na pewno warto wyróżnić całkowicie przemodelowany system prowadzenia pojazdów, który odpowiada temu, z czym mamy do czynienia we współczesnych grach. Dzięki temu jazda autami jest o wiele przyjemniejsza i bardziej precyzyjna, przez co nie są to już najgorsze etapy gry. Spodobało mi się również wykorzystanie haptycznych triggerów DualSense’a w przypadku wersji na PlayStation 5. Jeśli delikatnie wciśniemy lewy spust, to Alan wyceluje z broni bez zużywania baterii latarki. Dopiero mocniejsze dociśnięcie triggera aktywuje silniejszy promień światła. Takie rozwiązanie zostało już wcześniej wykorzystane m.in. w grze Returnal i tam także sprawdziło się doskonale.

Fani Alana Wake’a, którzy znają oryginał na wylot, mogą tym razem rozpocząć zabawę z włączonym nowym komentarzem reżyserskim, w którym autorzy przybliżają proces powstawania tego tytułu. Twórcy dodali też do remastera nowy content w postaci kilku kodów QR, które można znaleźć podczas grania. Wystarczy odczytać je za pomocą dowolnej aplikacji na swoim smartfonie, aby zostać przekierowanym do ukrytych filmików na platformie YouTube. Każdy z materiałów jest króciutkim nagraniem live action, w którym śledzimy protagonistę podczas pisania swojej książki, jednocześnie słuchając jego monologu.

Trzymam mocno kciuki za to, żeby Alan Wake Remastered dotarło do jak największego grona odbiorców, bo z pewnością od tego w jakimś stopniu zależy rozpoczęcie prac nad kontynuacją. Wszystko wskazuje na to, że marka nadal ma się bardzo dobrze, a dzięki odświeżonej wersji może zyskać nowych, młodszych fanów. Jeśli nie graliście w pierwowzór, to przygotujcie się, że jest to jednak ponad dziesięcioletnia produkcja, która nie oferuje tak płynnego i dopracowanego gameplayu, jak współczesne gry akcji. Mimo wszystko dzieło Remedy Entertainment nadal broni się wciągającą historią, świetnym klimatem oraz ciekawym podejściem do walki, bazującej na poszukiwaniu źródeł światła.

Alan Wake Remastered – poradnik zakupowy

Poniżej znajdziecie najważniejsze informacje dotyczące gry, które dodatkowo podpowiedzą wam, czy warto zainwestować w ten tytuł.

Ile godzin zajmuje ukończenie Alan Wake Remastered?

Historia w Alanie Wake’u została podzielona na sześć rozdziałów, z czego każdy można ukończyć mniej więcej w dwie godziny, co przekłada się na około dwunastogodzinną kampanię. Warto pamiętać, że w edycji zremasterowanej otrzymujemy także dostęp do dwóch fabularnych dodatków, które dawniej trzeba było kupować oddzielnie. Niestety oba DLC nie są zbyt długie – ukończenie Pisarza oraz Sygnału powinno wam zająć maksymalnie trzy godziny.

Na czym zagrać w Alan Wake Remastered?

Oryginalna wersja dostępna była wyłącznie na konsoli Xbox 360 oraz komputerach osobistych. Dzięki edycji Remastered, gra Alan Wake po raz pierwszy w historii udostępniona została na konsolach Sony. W najnowszą edycję można zatem zagrać na PlayStation 4 i 5, a także pecetach, Xboksie One oraz Xbox Series X. W przypadku PC, produkcja dostępna jest jedynie w formie cyfrowej na Epic Game Store, natomiast konsolowcy mogą zadowolić się również wydaniami pudełkowymi, które znajdziecie m.in. na Ceneo.pl

Premiera Alan Wake Remastered – kiedy?

Gracze z niecierpliwością wyczekiwali premiery odświeżonej wersji Alana Wake’a i w końcu ten czas nadszedł. Zremasterowane dzieło studia Remedy Entertainment zadebiutowało 5 października 2021 roku. Data ta dotyczy wszystkich planowanych platform, dlatego możecie cieszyć się grą bez względu na to, na jakim sprzęcie gracie.

Czy Alan Wake Remastered posiada polską wersję językową?

W pierwowzorze na Xbox 360 i PC dostępne były polskie napisy i na szczęście nie zabrakło ich również w remasterze. Jest to o tyle istotne, że w produkcji pojawia się bardzo dużo dialogów, myśli głównego bohatera oraz manuskryptów do przeczytania, przez co osoby mające problem z językiem angielskim, mogłyby pogubić się w istotnych wątkach fabularnych.

Grę do testów dostarczyła firma Edelman, za co serdecznie dziękuję!

Alan Wake Remastered na PC: minimalne wymagania sprzętowe

  • Procesor: Intel Core i5-3340 3.1 GHz
  • Pamięć RAM: 8 GB
  • Karta graficzna: 2 GB GeForce GTX 960 lub lepsza
  • System operacyjny: Windows 10 (64-bit)

Alan Wake Remastered na PC: rekomendowane wymagania sprzętowe

  • Procesor: Intel Core i7-3770 3.4 GHz
  • Pamięć RAM: 16 GB
  • Karta graficzna: 3 GB GeForce GTX 1060 lub lepsza
  • System operacyjny: Windows 10 (64-bit)

Autor: Łukasz Morawski