Data publikacji:

Polskie gry. Najciekawsze rodzime tytuły 

Polskie studia mają na swoim koncie wiele tytułów, które zdobyły gigantyczną popularność na całym świecie. Wybraliśmy najciekawsze gry na konsole i PC zaprojektowane w nad Wisłą. Zobacz nasze propozycje.
polskie gry

Polskie gry podbijają światowe rynki!

Gaming w Polsce przeżywa rozkwit od wielu ładnych lat, a duża jest w tym zasługa polskich producentów gier, którzy na arenach międzynarodowych odnoszą niemałe sukcesy. Nie sposób wspomnieć o marce CD-Projekt, która początkowo zajmowała się wyłącznie dystrybucją gier, ale po założeniu własnego studia CD-Projekt RED zaczęła tworzyć własne tytuły. Seria Wiedźmin na bazie książek Andrzeja Sapkowskiego wyniosła „Redów” na zupełnie nowy poziom. Ich gry zaczęły się sprzedawać w miliardach egzemplarzy, a ludzie z całego świata poznali historię Geralta z Rivii.  
Ale równie wiele sukcesów na swoim koncie ma wrocławski Techland. Firma istniejąca od 1991 roku na swoim koncie ma takie gry jak Call of Juarez, Dead Island, czy serię Dying Light, która dała marce największą popularność.  
Opowiadając o polskich studiach, nie sposób wspomnieć o 11 bit studios, która została założona przez byłych pracowników CD-Projektu i Metropolis Software. Efektem tego była kultowa gra This war of Mine, która doczekała się wielu wydań, m.in. jako gra planszowa. Ale to studio słynie również z gry Frostpunk, której druga część ma pojawić się już niebawem.
W Polsce prężnie działają również inne studia takie jak People Can Fly, będący autorami kultowej gry Layers of Fear. Wspomnieć należy także o CI Games, twórcach Sniper: Ghost Warrior czy Lords of the Fallen. Popularne jest także studio The Farm 51, które ma na swoim koncie tytuły takie jak Get Even, czy Chernobylite.  

Najciekawsze gry wyprodukowane przez polskie studia

Seria Wiedźmin

„Jedynka” była jednak dopiero pierwszym krokiem do osiągnięcia międzynarodowej popularności. Kontynuacja trochę za bardzo chciała się upodobnić do zachodnich RPG-ów, ale koniec końców, wyszło jej to na dobre.
Kultowy już Dziki Gon swoją premierę miał 19 maja 2015 roku i można śmiało powiedzieć, że na zawsze odmienił rynek gier. Trzecia odsłona przygód Geralta z Rivii to prawdziwy majstersztyk: przepiękna grafika, wspaniała i idealnie oddająca słowiański klimat gry muzyka. CD-Projekt RED stworzył ogromny otwarty świat, w którym czeka wiele niebezpieczeństw, ale również różnorodnych misji do wykonania.
Do Wiedźmina. Dziki Gon stworzono dwa dodatki: Serca z Kamienia i Krew i Wino, które również spotkały się z bardzo dobrym odbiorem wśród fanów. Przez lata twórcy wydawali aktualizacje m.in. dostosowujące grę do konsoli nowej generacji. Kolejnym przełomem było przeniesienie Wiedźmina 3 na konsolkę Nintendo Switch, co również wywołało niemałe poruszenie.

Cyberpunk 2077

Po sukcesie Wiedźmina całe środowisko gamingowe czekało na kolejny tytuł od CD-Projekt RED. Tym razem był to Cyberpunk 2077, czyli gra osadzona w odległej przyszłości. Apetyty były spore, bo zapowiedzi dawały nadzieję na kolejny powiew świeżości. Do tego zaangażowany w grę był znany aktor Keanu Reeves, który wcielił się w rolę Johnego Silverhanda.
Po długim oczekiwaniu gra zadebiutowała na PS4, Xbox One oraz PC 10 grudnia 2020 roku i niestety ta premiera okazała się gorzką pigułką dla polskiego studia. Ilość błędów była tak duża, że grę zdjęto z Playstation Store. Ale dzięki licznym poprawkom i aktualizacjom udało się doprowadzić tytuł do porządku, a w 2022 roku doczekał się on dopracowanej wersji dla PS5 i Xbox One X. Ciekawostką jest również fakt, że Cyberpunk 2077 właśnie debiutuje na konsoli Nintendo Switch 2.
Sama gra pozwala poczuć niesamowity klimat Night City. Mechanika jest świetna zarówno podczas walk, jak i poruszania się pojazdami. Sama fabuła również potrafi wciągnąć, więc mimo małej wpadki jest to tytuł, po który zdecydowanie warto sięgnąć.

This War of Mine

This War of Mine to pozornie prosta gra, która swoim wyglądem przypomina kultowe platformówki 2D, jednak warto tu zaznaczyć, że tytuł został wykonany w modelu 3D. Mechanika jest dość prosta, ale najważniejsza jest tutaj fabuła. W This War of Mine wcielamy się w rolę cywilów, którzy podczas wojny muszą po prostu przetrwać i to nie jest wcale takie proste.
Każda decyzja ma wpływ na ich życie, a podążanie niewłaściwą ścieżką może skończyć się tragicznie. Gra charakteryzuje się nieprzewidywalnością, a w czasie walki napotkasz na takie problemy jak brak jedzenia czy lekarstw. Sprawy nie ułatwiają snajperzy, którzy pojawiają się na każdym kroku.

Dying Light

Dying Light to klasyczny survival horror, który otrzymał wiele nagród. To, co jest tutaj prawdziwą rewolucją, to sposób poruszania się przez skakanie po budynkach w stylu parkour. Tym samym można przemierzać mapę w bardzo efektowny sposób. Dynamiczny cykl dnia i nocy sprawia, że rozgrywka staje się dynamiczna i gdy tylko zapada zmrok, poziom trudności wzrasta, bo na ulicach pojawiają się zombie.
Dying Light jest grą osadzoną w otwartym świecie. W grze wcielamy się w postać Kyle’a Crane’a, który trafił do miasta Harran, gdzie rozprzestrzenia się tajemniczy wirus, a ludzie zamieniają się w krwiożercze postacie. Główny bohater musi przetrwać, wykorzystując do tego rozmaite bronie. Dying Light potrafi wciągnąć na długie godziny, nie tylko ze względu na oprawę graficzną, ale również świetną mechanikę.

Frostpunk

Frostpunk to strategia czasu rzeczywistego z elementami rozbudowy. W alternatywnej wersji XIX wieku nadeszła epoka lodowcowa, podczas której ludzie muszą utrzymać swój ostatni bastion tam, gdzie znajduje się generator ciepła. Ich zadaniem jest budowa domów, rozwijanie infrastruktury oraz przyjmowanie kolejnych osób, które zaczną pracować. Ale bardzo często będziesz musiał podjąć trudne decyzje, które mogą zaważyć na losach dalszej rozgrywki.
Najważniejsze to utrzymywanie dobrych nastrojów wśród ludzi i unikanie ich niezadowolenia, bo to może prowadzić do buntu. Gra wydana w 2018 roku zebrała bardzo pozytywne opinie. Teraz czekamy na Frostpunk 2, który ma mieć swoją premierę już niebawem!

Sniper: Ghost Warrior 3

Sniper Ghost Warrior od polskiego studia CI Games doczekało się trzech odsłon. Ostatnia została wydana w 2017 roku. Choć nie jest to gra, która porywa takie tłumy jak te wcześniej wymienione, to potrafi zapewnić fajną rozrywkę. Zadaniem gracza jest wcielenie się w rolę snajpera Jonathana Northa, który musi eliminować kluczowe cele w narastającym konflikcie zbrojnym.
Mechanika względem poprzednich części została znacząco ulepszona, dlatego eliminowanie celów jest jeszcze ciekawsze i łatwiejsze. Zróżnicowane lokacje i duży wybór broni to kolejne atuty tego tytułu.

Layers od Fear

Ta gra wywołała niemałe poruszenie! Gra została stworzona w inspiracji do XIX wiecznego malarstwa i architektury. Jednak wprowadzenie elementów horroru sprawiło, że nie jest to idealna gra dla każdego. Pomieszczenia, które odwiedzamy, oraz misje, które wykonujemy, są psychodeliczne i momentami potrafią przyprawić o gęsią skórkę.
Historia opowiada o malarzu, który boryka się z problemami psychicznymi. Jego celem jest znalezienie składników, aby ukończyć swoje najnowsze dzieło. Prosta czynność zamienia się w prawdziwą podróż po najdalszych zakątkach umysłu twórcy. To ciekawy tytuł, po który fani horroru powinni sięgnąć.

Seria Call of Juarez

Zabawne jest to, że zanim gracze zakochali się w marce Red Dead Redemption, to najlepszymi tytułami osadzonymi w klimatach westernowych były gry wyprodukowane w Polsce. Pierwsza odsłona „Call of Juarez” była ciekawym eksperymentem, który niestety dosyć szybko się zestarzał.
Tego samego nie można powiedzieć o kontynuacji – ta pod wieloma względami prezentowała się lepiej od oryginału, a także oferowała znacznie ciekawszy gameplay. „Trójka” prawe zabiła serię, ale Techland na szczęście w porę się ogarnął i wypuścił genialnego „Gunslingera” – jedną z lepszych polskich gier FPS w historii rodzimej branży!

„Serial Cleaner”

Dzieło studia iFun4all (obecnie Draw Distance) jest bardzo proste w założeniach, przez co nie sposób się od gry oderwać. W „Serial Cleaner” gracze przejmują kontrolę nad specjalistą zajmującym się dyskretnym sprzątaniem śladów zbrodni po seryjnych mordercach, wojnach gangów itp.

Zaginięcie Ethana Cartera

Dzieło studia The Astronauts to ciekawy „symulator chodzenia”, w którym gracze muszą rozwiązać zagadkę zaginięcia tytułowego Ethana Cartera. W tym celu trafiamy do malowniczej doliny Red Creek Valley w Stanach Zjednoczonych.
Twórcy przygotowali proste zagadki logiczne oraz niezbyt skomplikowany gameplay, głównie w tym celu, żeby użytkownicy mogli w pełni skupić się na narracji i odkrywaniu kolejnych wątków fabularnych. Na uwagę zasługuje również rewelacyjna oprawa wizualna, zawdzięczająca swój urok wykorzystaniu technologii fotogrametrii.

Blair Witch

Przy okazji Blair Witch, studio Bloober Team nie wynalazło koła na nowo, lecz postawiło na sprawdzone rozwiązania. Pod względem rozgrywki produkcja nie zachwyca, ale za to nadrabia gęstym klimatem oraz wciągającą fabułą. Gra trzyma w napięciu od samego początku i nie odpuszcza do końca. Intryga przygotowana przez twórców jest na tyle ciekawa, że naprawdę warto ją poznać samemu.

Chernobylite

Zespół The Farm 51 w końcu odniósł sukces, na jaki zasługiwał od lat. Nic dziwnego, ponieważ Chernobylite to kawał porządnego survival horroru, w którym nie zabrakło również dynamicznej akcji oraz dobrze zaprojektowanych etapów skradankowych. Produkcja może pochwalić się także bardzo ładną oprawą wizualną, korzystającą z dobrodziejstw fotogrametrii. Dzięki tej technologii, twórcom udało się odtworzyć najbardziej charakterystyczne obiekty, jakie możemy znaleźć w rzeczywistości w Czarnobylskiej Strefie Wykluczenia.
Zdjęcie: Envato Elements
Bartłomiej Mazurek
Bartłomiej Mazurek

Dziennikarz i fotograf. Miłośnik nowych technologii, a w szczególności sprzętu z logo nadgryzionego jabłka. W wolnych chwilach zajmuje się prowadzeniem mediów społecznościowych i graniem na konsoli.