Nie da się ukryć, że Polacy kochają markę Dragon Ball. Osoby wychowujące się w latach 90. ubiegłego wieku namiętnie oglądały serial animowany o przygodach Son Goku i jego przyjaciołach. Teraz młodsze pokolenia mogą dalej obcować z kolejną serią mangi oraz anime, a także nadrabiać zaległości pod postacią gier. Produkcji osadzonych w uniwersum Smoczych Kul nie brakuje. Zobaczcie najlepsze gry Dragon Ball.
Polecamy: Nowe gry 2020
Marka Dragon Ball zadebiutowała w 1984 roku pod postacią mangi. Jej twórcą był Akira Toriyama, który potem współpracował z wytwórnią Toei Animation podczas prac nad anime. To właśnie serial animowany cieszy się w Polsce szczególną popularnością, często zasilając ranking anime.
Seria podzielona jest na cztery cykle – główny, Z, GT oraz Super, które zadebiutowało po prawie dwudziestoletniej przerwie. Najnowszy cykl całkowicie przekreśla wydarzenia z GT, kontynuując historię przedstawioną w cyklu Z. Serial zakończył się w 2018 roku po 131 odcinkach.
Dragon Ball to reprezentant shōnen, czyli mang przeznaczonych głównie dla chłopców. Tego rodzaju komiksy opowiadają zazwyczaj o potężnych bohaterach posiadających nadnaturalne moce. To właśnie udoskonalanie swoich zdolności jest motorem napędowym serii.
W które gry Dragon Ball powinien zagrać fan anime i mangi? Zobacz listę gier Dragon Ball na PC i konsole.
Nasze zestawienie polecanych gier Dragon Ball otwiera FighterZ, czyli zdecydowanie najbardziej widowiskowa i najlepiej wyglądająca bijatyka bazująca na uniwersum Smoczych Kul. Studio Arc System Works opracowała przepiękną oprawę wizualną, która sprawiła, że Dragon Ball wyglądał jeszcze ładniej niż w oryginalnej wersji. Rozgrywka bazowała na systemie tag battle, co oznacza, że w trakcie pojedynków gracze mogli przełączać się pomiędzy różnymi członkami drużyny. Dzięki najróżniejszym kombinacjom wojowników walki nawet po wielu godzinach zabawy nadal nie nużyły.
Cykl Xenoverse był powiewem świeżości, jakiego potrzebowały gry Dragon Ball. Twórcy w obu odsłonach w umiejętny sposób połączyli najważniejsze wątki fabularne sagi z całkowicie nowymi historiami. Najważniejszym elementem było stworzenie własnej, unikatowej postaci, która sprytnie została wpleciona do historii znanej z anime. Na drugą odsłonę Xenoverse składają się wątki ze wszystkich serii, w tym z Super oraz filmów kinowych.
Kakarot to kolejna próba dotarcia do nowych fanów serii. Studio Cyberconnect2 postanowiło zrealizować rozbudowany RPG akcji, w którym eksploracja świata jest równie ważna co walki z przeciwnikami. Dzięki otwartej konstrukcji świata gracze mają do dyspozycji pojedynki z najróżniejszymi przeciwnikami, a także szereg dodatkowych misji opowiadających (zazwyczaj) zabawne historyjki, na jakie nie było miejsca w oryginale. Jeśli natomiast chodzi o główny trzon fabularny, to ten bazuje na serii Z.
Dzisiaj pierwsze Budokai może nie robi wielkiego wrażenia, ale zapewniam, że w dniu premiery powodował szybsze bicie serca u miłośników anime. Bandai Namco przygotowało rzetelną bijatykę z ulubionymi bohaterami – dostępnych było 23 wojowników, co w 2003 roku było naprawdę niezłym wynikiem. Kolejne odsłony jeszcze bardziej dopracowały gameplay i rozbudowały rozgrywkę.
Twórcy gier z serii Dragon Ball już od dawna kombinowali z trójwymiarowymi walkami, ale dopiero w serii Budokai Tenkaichi zostały one zrealizowane na bardzo wysokim poziomie. Autorzy porzucili standardowe, niewielkie plansze charakterystyczne dla bijatyk. Zamiast tego otrzymaliśmy duże areny, po których można było swobodnie latać. Kamera została umieszczona za plecami bohatera, co nadawało starciom dynamizmu i efektowności.
Burst Limit było ukłonem w stronę miłośników klasycznych bijatyk 2.5D. Nie jest to zdecydowanie najlepsza odsłona serii gier Dragon Ball, ale twórcom całkiem nieźle udało się zaprezentować możliwości ówczesnych konsol (PlayStation 3 i Xbox 360). Rozgrywka była dynamiczna i widowiskowa, czyli taka, jaka powinna być.
Nie jest gra wybitna, ale wiążę z nią wiele ciepłych wspomnień. Domyślam się, że gracze wychowujący się na pierwszym PlayStation mają podobnie. Duża zaletą Final Bout było to, że twórcy bazowali przede wszystkim na serii GT. Ta oczywiście w tym momencie kompletnie się nie liczy, jednak nie można pominąć kilku jej ciekawych aspektów, takich jak interesujący bohaterowie i wypasione transformacje protagonistów.
Battle of Z jest grą słabą, jeżeli odpalimy ją na PS3 lub Xbox 360. Bardzo dobrze radzi sobie natomiast w wersji na PlayStation Vita. Produkcja studia ARTDINK gwarantuje ciekawe starcia z wykorzystaniem kilku postaci jednocześnie.
M.U.G.E.N. to w istocie darmowy program przeznaczony do tworzenia dwuwymiarowych bijatyk. Zdecydowanie najpopularniejszym projektem było właśnie Dragon Ball Z Mugen Edition 2. Dzięki ciężkiej pracy fanów inni miłośnicy serii mogli cieszyć się wieloma postaciami oraz efektownymi animacjami ataków.
DBZ: Kakarot zdecydowanie nie było pierwszym RPG-iem wśród gier osadzonym w uniwersum Dragon Ball. Posiadacze GameBoy Advance mogli już wcześniej obcować z interesującą serię The Legacy of Goku. Druga odsłona była zdecydowanie ciekawsza, ponieważ oferowała bardziej złożony gameplay i lepiej zaprojektowane walki.