Data publikacji:

Triangle Strategy - recenzja jRPG

Studio odpowiedzialne za bardzo dobre Octopath Traveler zaszczyciło nas swoim nowym dziełem. Koniecznie zapoznajcie się z dalszą częścią tekstu, żeby zobaczyć, czy warto kupić swój egzemplarz gry Triangle Strategy.

Polecamy: Octopath Traveler - recenzja

triangle stategy recenzja

Czy warto zagrać w Triangle Strategy? Recenzja gry

Gdyby ktoś zapytał mnie, jaki swój zakup z ostatnich lat uważam za najbardziej udany, to bez zastanowienia wskazałbym na Nintendo Switch. Uwielbiam tę platformę z wielu powodów, a jednym z nich jest ogromna różnorodność biblioteki gier. Konsola Japończyków nie tylko pozwala mi zagrać w wysokobudżetowe strzelanki pokroju Doom Eternal, fenomenalne platformówki z Mario w roli głównej, ale także oferuje masę innych mniejszych produkcji, które często nawiązują do dzieł z dawnych lat. Tak właśnie jest z bardzo dobrym Triangle Strategy, czyli nowym tytułem od twórców bardzo dobrze przyjętego Octopath Traveler.

Wejdź na Ceneo.pl i sprawdź ceny Triange Strategy na Nintendo Switch

Zespół Silicon Studio Corporation po raz kolejny postawił na przykuwającą oko oprawę wizualną, będącą ciekawym połączeniem trójwymiarowego otoczenia, nowoczesnej pracy światłocieni z pixel-artowymi postaciami bazującymi na 16-bitowych sprite’ach. Brzmi to dosyć pogmatwanie, ale wystarczy obejrzeć pierwszy lepszy gameplay na YouTube, żeby zobaczyć, że twórczość tego dewelopera znacząco wyróżnia się na tle konkurencyjnych współczesnych jRPG-ów i nie tylko. Producentowi udało się stworzyć nowoczesną grę z fajnym retro szlifem. Choć Triangle Strategy wygląda bardzo podobnie do Octopath Traveler, to jednak oba projekty dosyć mocno się od siebie różnią.

W poprzednim dziele Silicon Studio Corporation mieliśmy do czynienia z klasycznym turowym systemem walki, w którym bohaterowie i przeciwnicy stawali naprzeciwko siebie i po kolei wykonywali ruchy, niczym w pierwszych odsłonach głównej serii Final Fantasy. Producent postanowił porzucić tę mechanikę, tym razem bardziej idąc w stronę tego, co mogliśmy zobaczyć przed laty w spin-offowym cyklu Final Fantasy Tactics. Oznacza to, że w Triangle Strategy nadal walczymy w turach, lecz postacie obserwujemy z rzutu izometrycznego i możemy poruszać się nimi po niewielkich arenach. O wiele bardziej wolę to rozwiązanie, ponieważ według mnie daje ono znacznie więcej możliwości podczas starć, a do tego prezentuje się lepiej.

Muszę przyznać, że niektóre starcia bywają naprawdę wymagające, ale za to są sprawiedliwe. Nawet jeśli zaliczymy porażkę, to nie stracimy punktów doświadczenia, jakie zdobyliśmy w trakcie walki. Dzięki tak prostemu rozwiązaniu, przegrana nie frustrowała mnie zbyt mocno, bo nie miałem poczucia straconego czasu na wcześniejsze podejście do walki. Podoba mi się też to, że Silicon Studio Corporation postarało się jak najbardziej rozbudować aspekt bitewny, dzięki czemu pojedynki nie sprowadzają się wyłącznie do wymiany ciosów.

Tutaj trzeba naprawdę nieźle główkować, bo jest wiele sposobów na pokonanie oponenta. Nie tylko możemy zajść go od flanki, złapać w krzyżowy ogień pomiędzy swoimi wojownikami, ale także wykorzystać elementy otoczenia lub dokonywać ataków obszarowych. Opcji jest naprawdę sporo, co doskonale zgrywa się z różnymi klasami bohaterów, które oferują zróżnicowane zdolności. Kiedy odpowiednio wykorzystamy potencjał swoich herosów oraz projektu danej mapy, wtedy możemy być świadkami bardzo widowiskowego i emocjonującego starcia – nawet jeśli trochę powolnego ze względu na turowy charakter rozgrywki. Na szczęście twórcy umożliwi przyspieszanie ruchów wroga!

W przerwie pomiędzy walkami, możemy eksplorować niewielkie obszary w poszukiwaniu zasobów oraz w celu przeprowadzenia rozmów z NPC-ami. Pod drodze musimy podjąć również wiele istotnych dla fabuły decyzji, które faktycznie mają wpływ na dalsze wydarzenia. Historia momentami bywa trochę zbyt nadęta, ale jRPG-i zdążyły nas już do tego przyzwyczaić przez ostatnie lata. Super, że postacie otrzymały voice acting, dzięki czemu o wiele przyjemniej śledziło mi się fabułę. Triangle Strategy to naprawdę ciekawa pozycja, którą powinni zainteresować się wszyscy posiadacze Nintendo Switch, a w szczególności osoby pamiętające czasy takich klasyków jak Final Fantasy Tactics.

Ile godzin zajmuje ukończenie Triangle Strategy?

Najnowsze dzieło Silicon Studio Corporation z pewnością nie powinno zawieść osób, które lubią gry na wiele godzin. Oczywiście Triangle Strategy nie jest najdłuższym jRPG-iem w historii, ale twórcom i tak udało się uzyskać całkiem ładny wynik. Zaliczenie głównego wątku fabularnego powinno wam zająć około trzydziestu godzin. Gdybyście jednak chcieli spędzić jeszcze więcej czasu z tym tytułem, to polecam zaliczać zadania poboczne, które mogą wydłużyć rozgrywkę o dobre kilka godzin.

Na czym zagrać w Triangle Strategy?

Na ten moment w produkcję można zagrać wyłącznie na Nintendo Switch i na ten moment nie otrzymaliśmy potwierdzenia, że gra zostanie udostępniona na innych platformach. Jednakże poprzednie dzieło Silicon Studio Corporation (Octopath Traveler) również najpierw trafiło na Switcha, a w późniejszym czasie doczekało się wersji na pecety oraz konsolę Xbox One. Niewykluczone, że podobny los czeka też Triangle Strategy.

Premiera Triangle Strategy – kiedy?

Gra trafiła do sprzedaży 4 marca 2022 roku i można ją oczywiście kupić w wersji cyfrowej oraz pudełkowej. W sklepach znajdziecie tradycyjne wydanie z kartridżem oraz limitowaną edycję Tactician’s, w skład której wchodzą dodatkowo takie bonusy jak: talia kart, dwustronny plakat, sześć kostek, steelbook oraz kolekcjonerskie pudełko.

Czy Triangle Strategy posiada polską wersję językową?

Niestety, ale twórcy nie zdecydowali się na przygotowanie chociażby rodzimych napisów do swojej gry. Pozostaje więc granie wyłącznie w języku angielskim.

Zdjęcie: Materiały prasowe Silicon Studio Corporation

Łukasz Morawski
Łukasz Morawski

Prawdopodobnie urodził się z padem w ręku i kawałkiem pizzy w ustach. Miłośnik wszystkiego, co związane z kulturą popularną i nowymi technologiami. Od najmłodszych lat gra w gry, ogląda filmy i seriale, czyta książki oraz komiksy. Jedno jest pewne - nie ma czasu na nudę.