Data modyfikacji:

Far Cry 6 – recenzja na PS5

Miłośnicy strzelanek z otwartym światem mają powody do świętowania, bo do sprzedaży trafiła kolejna odsłona cenionego przez graczy cyklu Far Cry. W szóstej części producent postanowił zabrać graczy na wycieczkę do malowniczego państwa inspirowanego Kubą. Niestety nie jest to miejsce, w którym można oddać się relaksowi i piciu drinków z parasolką. Zamiast tego, przed głównym bohaterem (lub bohaterką) stoi nie lada wyzwanie – jego celem jest obalenie rządów bezwzględnego dyktatora, który upodobał sobie prace niewolnicze wśród lokalnych mieszkańców. Sprawdźcie, co do zaoferowania ma Far Cry 6.

Polecamy: Najciekawsze premiery gier w 2021 roku

far cry 6

Czy warto zagrać w Far Cry 6? Recenzja gry

Bardzo często w stronę gier pada zarzut, że po raz kolejny mamy do czynienia z tym samym, tyle, że w poprawionej oprawie wizualnej i innym settingu. To zdanie praktycznie w stu procentach odzwierciedla to, z czym mamy do czynienia przy okazji szóstej części serii Far Cry. Tylko ja kompletnie nie traktuję tego jako wadę – wręcz przeciwnie! Co miesiąc do sprzedaży trafia tak wiele gier, że naprawdę nie możemy narzekać na brak różnorodności, zarówno gatunkowej, jak i w obrębie konkretnej kategorii, czyli w tym przypadku shooterów. Bardzo ciężko jest znaleźć cykl podobny do Far Cry’a, który jednocześnie byłby pierwszoosobową strzelanką i rozbudowanym sandboksem.

Nie ukrywam, że z niecierpliwością wyczekiwałem premiery „szóstki”, ponieważ potrzebowałem wysokobudżetowej gry, przy której mogłem w pełni zrelaksować się po ciężkim dniu w pracy lub życiu osobistym. Far Cry 6 nie wprowadza zbyt wielu zmian pod względem gameplayu – to nadal bardzo dynamiczny shooter, choć nie brakuje w nim elementów skradankowych. To w jaki sposób będziemy wykonywać misje, zależy tylko i wyłącznie od upodobań graczy.

Mi największą frajdę sprawiało wbijanie się w przeciwników z maczetą, strzelanie do nich seriami z wysłużonego AK-47 i rzucanie koktajlami Mołotowa. Jeśli jednak preferujecie bardziej taktyczne podejście do rozgrywki, to za pomocą smartfona możecie oznaczyć wrogów, a następnie eliminować ich po cichu wykorzystując broń z tłumikiem bądź własnoręcznie wykonany pistolet na gwoździe. Twórcy dosyć spory nacisk położyli na samoróbki, które często mają lepsze statystyki oraz wyglądają naprawdę ciekawie, pasując jednocześnie klimatem do tematyki, czyli walki rebeliantów z dyktaturą Antona Castillo.

A skoro już jestem przy fabule, to od razu zaznaczę, że właśnie ten element jest dla mnie najtrudniejszy do ocenienia. Produkcja rozpoczyna się mrocznym intrem, utrzymanym w bardzo poważnym tonie, a następnie przechodzimy do prologu, gdzie jesteśmy świadkami ataku wojska na bezbronnych cywilów. Wszystko wskazuje na to, że Ubisoft w końcu postawił na naprawdę odważną historię, aż w końcu trafiamy na walki kogutów niczym z Tekkena (swoją drogą, super mini gierka!), przerysowanych do granic możliwości bohaterów, rubaszne poczucie humoru oraz masę kampu.

W tle natomiast pojawiają się takie wątki, jak niewolnicze wykorzystywanie ludzi do ciężkich prac, produkcja lekarstwa na raka, patologiczna relacja ojca z synem, odrzucenie przez społeczność ze względu na płeć, itp. Ciężko mi było poczuć ton gry, ponieważ ten lawirował niczym sinusoida – z jednej strony bawiłem się jak prosie w chlewie, gdy mogłem strzelać z samodzielnie wykonanej wyrzutni petard, a z drugiej za chwilę miałem cutscenkę, gdzie protagonistę torturowano poprzez wyrywanie zębów, a trzynastoletnie dziecko było zmuszane do zamordowania innego człowieka. Ubisoft musi się w tej kwestii jeszcze sporo nauczyć - za wzór niech posłużą gry z serii Yakuza lub Judgment od Ryu ga Gotoku, gdzie również mamy kicz i powagę, ale nie czuć w tych produkcjach fałszu.

Mimo wszystko uważam, że producentom udało się wykreować naprawdę ciekawy setting, który w dużej mierze inspiruje się kubańskimi klimatami. Czuć to zarówno pod względem architektury, jak i lokalnej fauny oraz flory, a także pojazdów, którymi możemy kierować. Ciekawie wypadło również miasto Esperanza, będące największą tego typu metropolią w całej serii Far Cry. Co prawda liczyłem, że jego granice osiągną jeszcze większe rozmiary, ale i tak twórcom udało się odpowiednio wykorzystać ten kawałek ziemi – misje w stolicy Yary są naprawdę ciekawie zaprojektowane i dają fajny powiew świeżości.

Far Cry 6 w żadnym stopniu nie zrewolucjonizowało serii, dlatego nie spodziewajcie się po tej grze jakichś istotnych nowości. Producent zamiast tego postanowił dopieścić wcześniej sprawdzone już mechaniki oraz zmodyfikować niektóre rozwiązania, żeby dopasować je do atrakcji, jakie można znaleźć w tropikach. Testowałem przedpremierową wersję na PlayStation 5, co oznacza, że była ona pozbawiona Day One Patcha, a mimo to nie dostrzegłem zbyt wielu rażących bugów. Oczywiście jakieś się pojawiały, ale były to nic nieznaczące glitche, które nie wpłynęły w  żaden sposób na rozgrywkę. Jak widać, czasami warto przesunąć premierę o kilka tygodni, żeby dopieścić swój produkt. Brawo, Ubisoft!

Grę do testów dostarczyła firma Ubisoft Polska, za co serdecznie dziękuję!

Czy Far Cry 6 posiada tryb kooperacji?

Sieciowy coop był jedną z większych atrakcji piątej odsłony cyklu Far Cry, dlatego powrócił też w najnowszej edycji. Ponownie możecie ukończyć całą kampanię fabularną z innym graczem, a także macie możliwość wzięcia udziału w specjalnych, bardzo wymagających, misjach określanych mianem Operacji Specjalnych. Podczas wspólnego grania nie można jednak dowolnie zwiedzać mapy, tylko gracze cały czas muszą się trzymać stosunkowo blisko siebie – w przeciwnym razie osoba, która dołączyła do rozgrywki, zostanie automatycznie zrespawnowana w okolicach hosta.

Na czym zagrać w Far Cry 6?

Ubisoft po raz kolejny stawia na multiplatformowość, jednocześnie nie zapominając o konsolach poprzedniej generacji, czyli PlayStation 4 i Xbox One. Poza tym, w Far Cry 6 zagramy oczywiście na komputerach osobistych oraz platformach PlayStation 5 i Xbox Series X|S. Posiadacze Nintendo Switch niestety nie mają co liczyć na premierę gry na tym sprzęcie.

Premiera Far Cry 6 i dostępne wydania

Produkcja Ubisoftu zadebiutowała 7 października 2021 roku na wszystkich planowanych platformach. Grę Far Cry 6 możecie kupić zarówno w wersji cyfrowej, jak i wydaniach pudełkowych. W tym przypadku macie do dyspozycji wydanie standardowe oraz edycję Ultimate, Gold bądź Yara. Każda z nich zawiera unikatowe dodatki, jak np. dostęp do zawartości przepustki sezonowej, steelbook bądź różne cyfrowe bonusy do wykorzystania w grze.

Czy Far Cry 6 posiada polską wersję językową?

Ubisoft od wielu lat dba o polskich graczy i nie inaczej jest w przypadku szóstej odsłony serii Far Cry. Podobnie jak w przypadku poprzednich odsłon cyklu, tutaj również otrzymaliśmy wyłącznie rodzime napisy, natomiast dubbing pozostał w oryginalnej formie.

Ile godzin zajmuje ukończenie Far Cry 6?

Twórcy przygotowali podobną ilość contentu, co w przypadku wcześniejszych części Far Cry’a. Ukończenie kampanii fabularnej „szóstki” powinno wam zająć nie więcej niż dwadzieścia godzin. Aczkolwiek w tym czasie zdecydowanie nie dacie rady ukończyć wszystkich aktywności pobocznych i wyzwolić każdego z regionów. Jeśli więc będziecie chcieli wymaksować ten tytuł, to może wam to zająć nawet około pięćdziesiąt godzin.

Far Cry 6 na PC: minimalne wymagania sprzętowe

  • Procesor: Intel Core i5-4460 3.2 GHz / AMD Ryzen 3 1200 3.1 GHz
  • Pamięć RAM: 8 GB
  • Karta graficzna: 4 GB GeForce GTX 960 / Radeon RX 460 lub lepsza
  • Miejsce na dysku: 60 GB
  • System operacyjny: Windows 10 (64-bit)

Far Cry 6 na PC: rekomendowane wymagania sprzętowe

  • Procesor: Intel Core i7-7700 3.6 GHz / AMD Ryzen 5 3600X 3.8 GHz
  • Pamięć RAM: 16 GB
  • Karta graficzna: 8 GB GeForce GTX 1080 / Radeon RX Vega 64 lub lepsza
  • Miejsca na dysku: 60 GB
  • System operacyjny: Windows 10 (64-bit)

Far Cry 6 na PC: wymagania sprzętowe dla Ultra

  • Procesor: Intel Core i7-10700K 3.8 GHz / AMD Ryzen 7 5800X 3.7 GHz
  • Pamięć RAM: 16 GB
  • Karta graficzna: 10 GB GeForce RTX 3080 / 16 GB Radeon RX 6800 lub lepsza
  • Miejsca na dysku: 97 GB
  • System operacyjny: Windows 10 (64-bit)

Autor: Łukasz Morawski