Od wydania pierwszej odsłony Chivalry na PC minęło już prawie dziewięć lat, a w tym czasie branża growa zdążyła zmienić się nie do poznania. Nadal jednak brakuje gier sieciowych, w których przeważa broń biała, a nie palna. Dlatego też studio Torn Banner postanowiło po raz kolejny spróbować swoich sił z tą nietypową marką, której przecież nie brakuje fanów. Czy powrót do Chivalry był dobrym pomysłem? O tym przekonacie się z dalszej części tekstu.
Polecamy: Najciekawsze premiery gier w 2021 roku
Choć w tytule zaznaczyłem, że jest to gra dla fanów średniowiecza, to jednak zdecydowanie nie ortodoksyjnych. Co prawda twórcy inspirowali się tym okresem historycznym, lecz swoją produkcję osadzili w fikcyjnym uniwersum, w którym śledzimy zmagania dwóch armii – Zakonu Masonów oraz Rycerzy Agathy. To frywolne podejście do tematyki oznacza także, że po Chivalry 2 nie macie co się spodziewać realizmu. Co to to nie – tutaj liczy się przede wszystkim efektowna i dynamiczna walka, z latającymi kończynami w powietrzu.
Poprzedni akapit zdecydowanie nie ma pejoratywnego wydźwięku. Uważam, że kierunek jaki obrało studio Torn Banner był jak najbardziej słuszny! Realizm co prawda dodałby do gry dodatkowego elementu taktycznego, ale z pewnością znacząco spowolniłby tempo rozrywki, co na dłuższą metę mogłoby znudzić graczy. A w przypadku Chivalry 2 nie ma mowy o znużeniu. W grze cały czas coś się dzieje, a zmienne cele na mapie dodatkowo podsycają wszędobylski chaos.
Na plus zadziałało to, że w walce może brać udział aż sześćdziesięciu czterech użytkowników. Dodajcie do tego fakt, że potyczki skupiają się przede wszystkim na machaniu mieczami, toporami i innymi narzędziami mordu. Oznacza to, że przez większość czasu wszyscy gracze znajdują się w potężnym ścisku, dlatego odpada problem szukania na mapie oponentów, co np. nagminnie zdarza się w serii Battlefield.
Wojaczka wśród dziesiątek graczy jest niesamowicie satysfakcjonująca i efektowna. Twórcy nie stronią od brutalności, dzięki czemu już po kilku minutach meczu, na ziemi walają się trupy rycerzy. Bezpośrednie starcia nabierają również charakteru za sprawą możliwości zranienia lub zabicia swoich kompanów. Podczas bitew nie tylko trzeba kontrolować pozycję wroga, ale zwracać także uwagę na towarzyszy w trakcie wyprowadzania ciosu.
Chivalry 2 jest grą, do której chce się wracać. To idealna produkcja, jaką można odpalić na godzinkę, żeby zrelaksować się po ciężkim dniu w pracy lub szkole. Pojedynki są tak bardzo ekscytujące i wciągające, że na chwilę można zapomnieć o problemach, z jakimi borykamy się na co dzień. W grze studia Torn Banner nie ma czasu na oddech – tu trzeba walczyć o życie! Cyfrowe, ale jednak.
Poniżej znajdziecie kilka wskazówek dotyczących rozgrywki oraz innych rzeczy związanych z grą.
Dzieło Kanadyjczyków może pochwalić się oryginalnym systemem walki, w którym to od gracza zależy, w jaki sposób wyprowadzi atak za pomocą miecza lub innego oręża. Jeśli nie graliście w pierwszą część, to koniecznie zagrajcie w samouczek przygotowany przez twórców. Dowiecie się z niego, jak należy poprawnie atakować, w jaki sposób chronić się przed ciosami przeciwników i jak sprawnie poruszać się na polu bitwy. Swoje umiejętności możecie potem sprawdzić w „Treningu Offline”, w którym zmierzycie się z botami sterowanymi przez komputer.
A jeśli potrzebujecie dodatkowych porad odnośnie gameplayu, to w menu głównym przejdźcie do zakładki „Nowości i informacje”, a potem kliknijcie w pole „Informacje bojowe”. Studio Torn Banner umieściło tam szereg bardzo dokładnych porad odnośnie rozgrywki w Chivalry 2. Wskazówki zostały podzielone na cztery kategorie – Podstawy, Atak, Obrona i Sytuacje. Po zapoznaniu się z tymi informacjami, na pewno będziecie wiedzieli, jak radzić sobie z zagrożeniem podczas starcia.
Podobnie jak w przypadku pierwszej części, tu również mamy do czynienia wyłącznie z produkcją nastawioną na rozgrywki wieloosobowe. Z racji tego, że druga odsłona Chivalry nie posiada kampanii fabularnej dla pojedynczego gracza, nie można jej ukończyć. Pozostaje jedynie bawić się w nieskończoność w trybach sieciowych.
Studio Torn Banner postanowiło wydać swoją najnowszą produkcję na niemalże wszystkich funkcjonujących obecnie platformach do grania, z wyłączeniem Nintendo Switch. W Chivalry 2 mogą grać zarówno posiadacze komputerów osobistych (ale tylko na Epic Games Store!), jak i właściciele takich konsol jak PlayStation 4 i 5, a także Xbox One i Xbox Series X|S.
Druga część Chivalry oficjalnie trafiła do sprzedaży 8 czerwca 2021 roku. Produkcję można kupić zarówno w wersji cyfrowej, jak i pudełkowej.
Tak, polski wydawca zadbał o to, żeby w grze dostępne były przynajmniej polskie napisy. Z racji braku dialogów, brak rodzimego dubbingu nie ma żadnego znaczenia.
Grę do testów dostarczyła firma Koch Media Poland, za co serdecznie dziękuję!
Autor: Łukasz Morawski