Data modyfikacji:

Sonic Colours Ultimate. Remaster popularnej platformówki

Oryginalna wersja Sonic Colours zadebiutowała w 2010 roku i była dostępna wyłącznie na konsolach firmy Nintendo. Jeżeli więc nie posiadaliście w tym czasie takich platform, jak Wii bądź 3DS, to prawdopodobnie nie mieliście okazji zapoznać się z tym bardzo ciekawym dziełem SEGI. Na szczęście nigdy nie jest za późno, żeby nadrobić zaległości – produkcja powróciła w usprawnionej formie za sprawą studia Blind Squirrel Entertainment, które specjalizuje się w tworzeniu portów oraz remasterów gier. Firma ma na swoim koncie m.in. takie tytuły jak Mass Effect: Legendary Edition oraz BioShock: The Collection, co tylko potwierdza jej kompetencje. Czy Sonic Colours Ultimate również jest udanym projektem? O tym przekonacie się z dalszej części tekstu.

Polecamy: Najciekawsze premiery gier w 2021 roku

sonic colours ultimate

Czy warto zagrać w Sonic Colours Ultimate? Recenzja gry

Nigdy nie byłem wielkim fanem niebieskiego jeża, ponieważ od zawsze przeszkadzało mi tempo rozgrywki produkcji z jego udziałem. Zdecydowanie najlepiej bawiłem się przy Team Sonic Racing, które uważam za jeden z ciekawszych współczesnych kart racerów. W związku z tym, postanowiłem dać jeszcze jedną szansę temu bohaterowi, dlatego przystąpiłem do testowania zremasterowanej wersji Sonic Colours. I wiecie co? Wkręciłem się na maksa! Choć nadal nie jestem zwolennikiem tego rodzaju gameplayu, to jednak doceniam poszczególne mechaniki zabawy, a także świetne projekty lokacji, które w platformówkach są przecież najważniejsze.

Na plus działa przede wszystkim oprawa wizualna, która prezentuje się o wiele bardziej okazale, niż w przypadku wersji na Nintendo Wii. Twórcy zadbali o to, żeby gra dobrze działała i wyglądała na dużych ekranach. Jest to oczywiście zasługa poprawionych tekstur i pracy oświetlenia oraz podbitej rozdzielczości aż do 4K.

Ponadto produkcja śmiga w stabilnych sześćdziesięciu klatkach na sekundę, co w przypadku tak dynamicznego gameplayu, jest niezwykle istotne. Na tle właściwej rozgrywki wyróżniają się jednak przerywniki filmowe, zaczerpnięte bezpośrednio z oryginału – są rozmazane, brzydkie i w zbyt małej rozdzielczości. Na szczęście nie ma to wpływu na zaliczanie kolejnych poziomów.

Studio Blind Squirrel Entertainment podczas prac nad remasterem, zadbało też o nową zawartość, która powinna przyciągnąć do gry osoby, które miały już wcześniej do czynienia z pierwowzorem. Producent oddał w ręce graczy jeszcze więcej elementów kosmetycznych, w tym również stroje dla protagonisty inspirowane filmem kinowym „Sonic. Szybki jak błyskawica” z 2020 roku. Ponadto bohater może korzystać z nowej zdolności, zapewniającej mu niewidzialność i nietykalność, co z pewnością docenią osoby mające problemy z bardziej wymagającymi etapami.

Tytuł został również rozbudowany o dodatkowy tryb o nazwie Rival Rush. Jego zasady są banalnie proste, ale za to wyzwanie stoi na bardzo wysokim poziomie. Rozgrywka polega na ściganiu się z Metalowym Soniciem na wcześniej odblokowanych lokacjach. Rywal jest naprawdę przebiegły i szybki, dlatego użytkownicy nie mogą pozwolić sobie na jakiekolwiek błędy, jeżeli myślą o tym, żeby jako pierwsi dobiec do mety. Może nie jest to jakoś bardzo rozbudowany tryb, lecz dzięki niemu można wydłużyć czas spędzony przy grze.

Sonic Colours Ultimate to bardzo sympatyczna platformówka, która zapewniła mi nie lada frajdę przez kilka wieczorów. Nadal wolę styl gier z udziałem Mario, ale nie żałuję, że było mi dane przetestować ten tytuł. W przyszłości z pewnością jeszcze powrócę do tego bohatera i postaram się nadrobić pozostałe produkcje z jego udziałem.

Sonic Colours Ultimate – poradnik zakupowy

Poniżej znajdziecie najważniejsze informacje dotyczące gry, które dodatkowo podpowiedzą wam, czy warto zainwestować w ten tytuł.

Ile godzin zajmuje ukończenie Sonic Colours Ultimate?

Kampania fabularna Sonic Colours Ultimate składa się z kilkudziesięciu poziomów, lecz ich zaliczenie zazwyczaj trwa zaledwie kilka minut – oczywiście pod warunkiem, że nie próbujecie ich powtarzać w celu zdobycia wszystkich znajdziek. Łączny czas gry to mniej więcej pięć-sześć godzin, aczkolwiek zabawę można znacząco wydłużyć, jeśli chce się wszystko wymaksować, co swoją drogą, nie jest wcale łatwym zadaniem.

Na czym zagrać w Sonic Colours Ultimate?

Studio Blind Squirrel Entertainment zadbało o to, żeby w ich najnowsze dzieło mogli zagrać posiadacze wszystkich wiodących platform. Sonic Colours Ultimate doczekało się wersji zarówno na komputery osobiste (wyłącznie na Epic Games Store), jak i konsole takie jak PlayStation 4, Xbox One oraz Nintendo Switch. Co prawda gra nie otrzymała wydania dedykowanego PlayStation 5 i Xbox Series X|S, jednakże na tym sprzętach również można grać za sprawą wstecznej kompatybilności.

Wersja językowa i data premiery Sonic Colours Ultimate

Remaster popularnej gry platformowej z 2010 roku zadebiutował 7 września 2021 roku na wszystkich planowanych platformach. Każda z wersji dostępna jest w polskiej wersji językowej, w formie napisów. Produkcja doczekała się także dwóch pudełkowych wydań (z wyłączeniem pecetów) – standardowego oraz limitowanego, zawierającego brelok z podobizną Baby Sonica.

Grę do testów dostarczyła firma Cenega, za co serdecznie dziękuję!

Sonic Colours Ultimate na PC: minimalne wymagania sprzętowe

  • Procesor: Intel Core i5-6600 / AMD Ryzen 5 1600X lub lepszy
  • Pamięć RAM: 8 GB
  • Karta graficzna: NVIDIA GeForce GTX 650 Ti, 2GB / AMD Radeon HD 7790, 2 GB lub lepsza
  • Miejsce na dysku: 26.5 GB
  • System operacyjny: Windows 10 (64-bit)

Autor: Łukasz Morawski