Kiedy myślimy o popularnych twórcach gier, zazwyczaj skupiamy się na deweloperach ze Stanów Zjednoczonych, Japonii, Wielkiej Brytanii lub Francji, zapominając trochę o pozostałych krajach. Polska wielokrotnie udowodniła, że są u nas produkowane gry na najwyższym poziomie i okazuje się, że to samo można powiedzieć o naszych wschodnich sąsiadach. W tym zestawieniu przedstawię wam kilka ciekawych gier stworzonych przez ukraińskie studia.
Przeczytaj również: Najlepsze polskie gry wideo
Postać wykreowana przez sir Arthura Conana Doyle’a to prawdziwy skarb narodowy Wielkiej Brytanii. Jednakże to nie oni zdecydowali się na stworzenie gier o swoim ikonicznym bohaterze, tylko prawo do wykorzystania marki uzyskało ukraińskie studio Frogwares. Producent wypuścił pierwszą produkcję o Sherlocku Holmesie już w 2002 roku i od tego czasu zdążył wyprodukować jeszcze dziewięć tytułów opowiadających o przygodach najlepszego detektywa na świecie. Niesamowite jest to, że twórcom przez tyle lat udało się utrzymać wysoki poziom, co jest m.in. zasługą ciągłego kombinowania z formułą poszczególnych odsłon.
Cykl zaczynał jako klasyczna przygodówka ze statecznymi planszami, następnie przy okazji „Tajemnicy srebrnego kolczyka” przeistoczył się w grę typu point & click, żeby w kolejnej części (Przebudzenie) zaoferować rozgrywkę z oczu głównego bohatera i pełne trójwymiarowe środowisko. Na tym oczywiście twórcy nie poprzestali – najnowsza gra z 2021 roku oferowała już kamerę za plecami protagonisty, natomiast gameplay stał się nieco bardziej sandboksowy. W Sherlock Holmes: Chapter One nie tylko musimy rozwiązywać sprawy z głównego wątku, ale możemy także skupić się na pobocznych śledztwach, bawiąc się przy tym w przebieranki, zbierając dowody, walcząc z bandziorami itp.
Dużą siłą gier studia Frogwares była także fabuła, która nie zawsze oparta była na twórczości Doyle’a. Ukraiński producent nie tylko przygotował własne, autorskie historie, ale także w ciekawy sposób łączył uniwersum Sherlocka Holmesa z innymi markami, co zaowocowało chociażby epizodem, w którym zajmowaliśmy się sektą wyznającą Cthulhu, badaliśmy sprawę brutalnych morderstw Kuby Rozpruwacza lub ruszaliśmy w pogoń za Arseneniuszem Lupinem, znanym z książek francuskiego pisarza Maurice’a Leblanca.
Jednym z ważniejszych współczesnych twórców gier z Ukrainy jest bez wątpienia studio 4A Games. To właśnie ten zespół odpowiada za uwielbianą przez graczy serię Metro, która oparta została na książkach Dmitrija Głuchowskiego. W 2010 roku do sprzedaży trafiła odsłona Metro 2033, będąca bezpośrednią adaptacją powieści o tym samym tytule. Gracze poznali w niej Artema, który całe swoje życie spędził w moskiewskim metrze, ponieważ ludzkość uciekła z powierzchni ziemi ze względu na wysokie promieniowanie po nuklearnej apokalipsie. Zespół 4A Games przygotował ciekawego shootera z elementami survival horroru, nie zapominając przy tym o opowiedzeniu wciągającej fabuły.
Po trzech latach do sprzedaży trafiła oficjalna kontynuacja – Last Light nadal był bardzo dobrą grą, choć właściwie można było mówić o powtórce z rozrywki. Dopiero w 2019 roku nastąpił przełom, kiedy na półkach sklepowych pojawiło się Metro Exodus. W tej odsłonie główny bohater (razem z grupką żołnierzy z zakonu Spartan), zdecydował się opuścić swój dom, żeby odnaleźć bezpieczne miejsca do życia, pozbawione skażenia. Producent przygotował na potrzeby gry o wiele bardziej otwarte lokacje, co zaowocowało lepszym gameplayem, dającym graczowi więcej możliwości.
Zanim gracze z całego świata zaczęli zachwycać się cyklem Metro, kilka lat wcześniej do sprzedaży trafiła inna kultowa gra osadzona w postapokaliptycznym świecie. Gra S.T.A.L.K.E.R.: Cień Czarnobyla nie była jednak bezpośrednią adaptacją książki, ale studio GCS Game World wielokrotnie podkreślało, że podczas prac nad swoim tytułem inspirowało się powieścią „Piknik na skraju drogi” braci Strugackich.
W grze ukraińskiego producenta w 2006 roku doszło do ponownej eksplozji w pobliżu reaktora elektrowni atomowej w Czarnobylu, co doprowadziło do rozniesienia się radioaktywnego pyłu na okoliczne tereny i powstania tajemniczych anomalii. Gracze wcielają się w tytułowego stalkera, który po kilku latach od katastrofy decyduje się na wejście do Zony w celu odkrycia jej sekretów. Produkcja doczekała się dwóch samodzielnych dodatków – Czyste Niebo i Zew Prypeci. Studio GSC Game World pracuje również nad S.T.A.L.K.E.R. 2, lecz musiało wstrzymać projekt ze względu na obecną sytuację na Ukrainie.
Zespół GSC Game World kojarzymy przede wszystkim z serii S.T.A.L.K.E.R., dlatego warto przypomnieć, że ukraiński producent ma również na swoim koncie kilka interesujących strategii czasu rzeczywistego, zazwyczaj skupiających się na realiach historycznych (Aleksander, American Conquest), choć nie zabrakło też małego romansu z fantasy (Heroes of Annihilated Empires).
Producent zdecydowanie najwięcej miejsca poświęcił jednak na cykl Cossacks, znany u nas jako Kozacy. Trzecia odsłona skupiła się na wydarzeniach mających miejsce pomiędzy XVII a XVIII wiekiem naszej ery na terenie Starego Kontynentu. W grze dostępnych jest aż kilkanaście nacji, jak Polska, Ukraina, Szwecja, Turcja, Anglia lub Francja.
Marka Trials to oczko w głowie fińskiego studia RedLynx Ltd. Deweloper ma na swoim koncie kilka odsłon tego cyklu, w tym wymienione przeze mnie Trials Rising. Jednakże podczas prac nad tym tytułem został oddelegowany również ukraiński zespół Ubisoft Kiyv, który pomagał podczas prac nad gameplayem. Produkcja jest bardzo wymagającą dwuwymiarową zręcznościówką, gdzie zadaniem gracza jest przejechanie bardzo skomplikowanych torów za pomocą motocykla. Gra wymaga cierpliwości i ogromnej zręczności, ponieważ pod koniec jest w stanie utrzeć nosa nawet największym wymiataczom.
Pierwsza dekada XXI wieku był niesamowitym okresem dla miłośników strategii czasu rzeczywistego. To wtedy swój debiut zaliczały takie klasyki, jak Warcraft III: Reign of Chaos, Warhammer 40,000: Dawn of War lub Company of Heroes: Kompania braci. W gąszczu fantastycznych RTS-ów znalazło się również miejsce na produkcje tworzone przez mniejsze studia, jak np. firmę Best Way.
Ukraińskie Faces of War było naprawdę dobrze zrealizowaną strategią z akcją osadzoną w czasach II wojny światowej. Podczas zabawy mogliśmy przejąć kontrolę nad czterema państwami (Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Rosjanie i Niemcy), które dostały własne kampanie fabularne. Twórcy skupili się w pełni na aspekcie militarnym, dlatego w grze nie trzeba było tracić czasu na pozyskiwanie surowców oraz rozbudowę bazy. Produkcja była kontynuacją gry Soldiers: Heroes of World War II.
Pod koniec 2018 roku niezależne studio Atom Team wypuściło na świat produkcję, która czerpała garściami z dwóch pierwszych odsłon serii Fallout. Oznacza to, że w Atom RPG mamy do czynienia z kamerą ustawioną w rzucie izometrycznym, zaś gameplay oferował masę rozwiązań charakterystycznych dla klasycznych RPG-ów, z turowym systemem walki na czele. W grze trafiamy do postapokaliptycznego Związku Radzieckiego, którego tereny zostały zrównane z ziemią podczas nuklearnego konfliktu z Blokiem Zachodnim.