Data modyfikacji:

Dragon Age 4. Kiedy premiera? Co wiemy? Wymagania sprzętowe

Choć trzecia odsłona Dragon Age otrzymała całkiem przyzwoite oceny od recenzentów, to jednak tytuł spotkał się z dosyć surowym przyjęciem przez „zwykłych” graczy. Produkcji zarzucano wtórność rozgrywki oraz mało przekonującą fabułę. Bolało to tym bardziej, że za produkcję odpowiadało legendarne studio BioWare, które przez lata przyzwyczaiło swoich fanów do bardzo wysokiej jakości. Cykl na szczęście nie umarł i będzie kontynuowany w czwartej części. Sprawdźcie, co na ten moment wiemy o Dragon Age IV.

Sprawdź także: Premiery nowych gier

dragon age 4

Dragon Age 4 – premiera i platformy

O oficjalnych pracach nad czwartą odsłoną cyklu Dragon Age dowiedzieliśmy się podczas gali The Game Awards w 2018 roku. Wtedy to też Electronic Arts opublikowało krótki teaser, w którym mogliśmy usłyszeć głos Solasa znanego z poprzedniej odsłony. Od tamtego czasu o grze jest stosunkowo cicho, a twórcy nie ujawniają zbyt wiele informacji odnośnie swojego nowego dzieła.

Electronic Arts przypomniało światu o pracach nad grą podczas trwania pokazu EA Play, który miał miejsce w czerwcu 2020 roku. Wydawca nie podzielił się natomiast dokładniejszymi informacjami odnośnie daty premiery Dragon Age 4. Wiadomo jedynie, że tytuł jest dopiero na bardzo wczesnym etapie produkcyjnym, dlatego nieprędko pojawi się na półkach sklepowych. Śmiało można wykluczać nawet przyszły rok, stawiając, że czwarta część udostępniona zostanie najwcześniej w 2022 roku.
Seria Dragon Age od zawsze tworzona była z myślą o wszystkich wiodących platformach, dlatego nie inaczej będzie w przypadku najnowszej części. Produkcja z pewnością pojawi się na komputerach osobistych, ale śmiało można zakładać, że dostępna będzie też na PlayStation 5 i Xbox Series X|S.

Plan ten może jedynie zepsuć jakaś forma współpracy wydawcy z Sony lub Microsoftem, dająca danej konsoli wyłączność. Piszę o tym, ponieważ niedawno abonament EA Play dołączył do oferty Game Passa, co oznacza, że EA stoi mocno po stronie Xboksów.

Co wiemy o Dragon Age 4?

Choć w tekście nową odsłonę Dragon Age oznaczam po prostu jako „czwórkę”, to jednak studio nie potwierdziło na ten moment, że tak będzie wyglądał oficjalny tytuł gry. Niewykluczone, że producent zrezygnuje z liczby w nazwie na rzecz jakiejś konkretnej frazy, jak to miało miejsce chociażby w przypadku poprzedniej części.

Za prace nad czwartą częścią Dragon Age ponownie będzie odpowiadało BioWare Corporation. Ich najnowsze dzieło ma być bezpośrednią kontynuacją Inkwizycji i będzie odnosiło się do wątków zawartych w tym tytule. Oznacza to, że gracze ponownie będą przemierzać fantastyczną krainę Thedas, w której spotkają najróżniejsze inteligentne rasy, z którymi będzie można wchodzić w interakcję oraz przerażające bestie pełniące funkcję mięsa armatniego.
Nie wiadomo niestety, jak dokładnie będzie prezentowała się rozgrywka w Dragon Age 4. W jednym z materiałów opowiadających o kulisach gry pojawiło się zaledwie kilka prototypowych ujęć przedstawiających tytuł w akcji. Można z nich wyłącznie odczytać to, że akcję będziemy obserwować zza pleców głównego bohatera. Sądząc natomiast po ruchach postaci, można zakładać, że gra znacznie bardziej pójdzie w kierunku RPG akcji (blokowanie ciosów, fikołki itp.) pokroju Wiedźmina 3 czy serii Dark Souls.

Twórcy umożliwią ponownie wykreowanie własnego bohatera, którego charakter oraz umiejętności będziemy rozwijać wraz z biegiem gry. Przedstawiciele Electronic Arts podczas jednego z pokazów stwierdzili, że w Dragon Age 4 będziemy bohaterami własnej historii, co może sugerować, że historia przygotowana przez BioWare będzie bardzo nieliniowa i może uwzględniać masę decyzji fabularnych podjętych przez graczy.

Jason Schreier, jeden z bardziej cenionych dziennikarzy w branży growej, dotarł do informacji, z których wynikało, że początkowo czwarta odsłona Dragon Age tworzona była jako tzw. „gra-usługa” i miała być regularnie rozwijana po premierze o nową zawartość z naciskiem na mikrotransakcje. Dużą rolę miał w niej odgrywać także tryb wieloosobowy. Electronic Arts zmieniło jednak zdanie i zaproponowało studiu BioWare przygotowanie gry dostosowanej dla pojedynczego gracza, tak jak to miało miejsce w przypadku poprzednich części.

Z plotek wynika, że wydawca podjął taką decyzję po ogromnym sukcesie Star Wars Jedi: Upadły zakon, czyli gry, która oferowała wyłącznie kampanię single player. Na rezygnację z gry-usługi wpłynęła także porażka Anthem, które było właśnie tego typu produkcją.

Autor: Łukasz Morawski