Data publikacji:

Recenzja WarioWare: Get It Together. Nowa gra z uniwersum Mario

Jeszcze kilka lat temu w Polsce mało kto interesował się premierami exclusive’ów tworzonych na konsole Nintendo. Oczywiście wynikało to z małej popularności w naszym kraju takich platform, jak Wii lub 3DS. Sytuacja uległa zmianie, kiedy do sprzedaży trafił rozchwytywany na całym świecie Switch. Dopiero teraz większość z nas nadrabia zaległości i odkrywa marki, którymi gracze z innych regionów świata zachwycali się przed laty. Tak właśnie jest z dosyć starą już serią WarioWare, mającą na koncie kilka odsłon. Tymczasem do sprzedaży trafiło Get It Together, będące jednym z dziwniejszym projektów na Pstryka. Sprawdźcie, dlaczego.

Polecamy: Najciekawsze premiery gier w 2021 roku

warioware get it together

Czy warto zagrać w WarioWare: Get It Together? Recenzja gry

Gdybyście zapytali mnie, do jakiej grupy odbiorców skierowany jest cykl WarioWare, to odpowiedziałbym, że nie wiem. Czy to oznacza, że nie warto zawracać sobie głowy najnowszą odsłoną? Nie, wręcz przeciwnie! Get It Together to tak szalona i nietypowa produkcja, że każdy posiadacz Nintendo Switch powinien spróbować w nią zagrać. Jest to jedna z tych gier, na którą w ogóle nie czekaliście, ale gdy już ją odpalicie, to nie będziecie się w stanie od niej oderwać.

WarioWare: Get It Together to bardzo nietypowa gra zręcznościowo-logiczna, składająca się z wielu rozmaitych minigier. Co prawda jest tutaj jakiś wątek fabularny, lecz tak naprawdę nie ma on większego znaczenia dla rozgrywki i jest jedynie pretekstem do coraz to dziwniejszych wyzwań. Ot, tytułowy Wario (odwieczny wróg Mario) otworzył własną firmę produkującą gry wideo, która ma mu przynieść niesamowicie duże zyski. Zadaniem użytkownika jest testowania gier stworzonych przez jego pracowników.

Ekipa oczywiście niezbyt nadaje się do swojej pracy, dlatego większość ich tworów, to dosyć karkołomne, mało rozbudowane produkcje, które normalnie zniknęłyby w zalewie innych śmieciowych gier mobilnych w Google Play. Nintendo ograło to jednak w sprytny sposób, zachęcając graczy do ogrywania kolejnych szalonych i króciutkich minigier jedna po drugiej – tempo rozgrywki nieustannie wzrasta, a razem z nim poziom trudności oraz skomplikowania gameplayu. Pojawiają się nawet pokręcone starcia z bossami, jakich nie spotkacie w żadnych innych produkcjach.

Wystarczy kilkanaście minut z tym tytułem, żeby zrozumieć, że niezbyt okazała oprawa wizualna oraz rozgrywka sprowadzająca się w dużej mierze do obsługi jednego przycisku i analogu, to tak naprawdę największe zalety Get It Together. Wraz ze wzrostem poziomu trudności kompletnie przestałem zwracać uwagę na to, jak dziwny jest to tytuł. Zamiast tego z uśmiechem na twarzy i potem na czole próbowałem poradzić sobie z kolejnymi wyzwaniami przygotowanymi przez pracowników firmy Wario.

Warto też dodać, że zabawa jest urozmaicona nie tylko nowymi rodzajami poziomów, ale także dodatkowymi bohaterami. Każdy z nich posiada własną, unikatową cechę, która diametralnie wpływa na przebieg gry. Tytułowy bohater jest w stanie niszczyć delikatne obiekty, Mona rzuca bumerangiem na różne strony, Crickiet bardzo wysoko skacze i jest szybki, natomiast 18-Volt jest w stanie strzelać pociskami w konkretnym kierunku. Nowe postacie odblokowywane są wraz z postępami, dzięki czemu produkcję można przechodzić na nowo, z udziałem innych bohaterów.

Warto też dodać, że w WarioWare: Get It Together pojawiła się możliwość lokalnej gry kooperacyjnej. Żeby grać w taki sposób, nie potrzebujecie dodatkowego pada, ponieważ każdy z użytkowników może kontrolować swoje postacie za pomocą jednego z joy-conów. Zabawa w duecie sprawdza się rewelacyjnie, zwłaszcza, że gracze nie tylko mogą sobie pomagać, ale także mogą przeszkadzać podczas realizowania celów misji. Wydaje mi się, że wszystkie zalety, które wymieniłem w tym tekście sprawiły, że zechcecie sprawdzić to dzieło. Polecam, nawet bardzo – to jest tak kuriozalny projekt, że szkoda byłoby nie doświadczyć jego dziwności. Nintendo nadal wie, jak kreatywnie wykorzystać swoje marki.

WarioWare: Get It Together – poradnik zakupowy

Poniżej znajdziecie najważniejsze informacje dotyczące gry, które dodatkowo podpowiedzą wam, czy warto zainwestować w ten tytuł.

Ile godzin zajmuje ukończenie WarioWare: Get It Together?

Jeżeli po Get It Together oczekujecie wielogodzinnej rozgrywki, to niestety nie mam dla was dobrej wiadomości. Wprawieni gracze, którzy mieli do czynienia już z poprzednimi odsłonami, będą w stanie dotrzeć do finału w trochę ponad dwie godziny. Oczywiście zrealizowanie tego celu nie jest wcale takie proste, dlatego jeśli to wasza pierwsza styczność z tego rodzaju grami, to na pewno na zabawę przeznaczycie trochę więcej czasu.

Na czym zagrać w WarioWare: Get It Together?

Seria WarioWare od zawsze występowała wyłącznie na konsolach firmy Nintendo i nie inaczej jest tym razem. Z racji tego, że producent nie wspiera już takich platform, jak 3DS czy Wii, w Get It Together można zagrać wyłącznie na Switchu. Ze względu na charakter rozgrywki, są małe szanse, że tytuł kiedykolwiek udostępniony zostanie na konkurencyjnych sprzętach.

Premiera WarioWare: Get It Together – kiedy?

Najnowsza produkcja z udziałem złośliwego Wario trafiła do sprzedaży 10 września 2021 roku. WarioWare: Get It Together dostępne jest zarówno w wersji cyfrowej w eShopie, jak i pudełkowej, którą kupicie m.in. za pośrednictwem Ceneo.pl.

Czy gra WarioWare: Get It Together posiada polską wersję językową?

Podobnie, jak w innych grach produkowanych przez Nintendo, tak samo i tutaj nie uświadczymy polskiej wersji językowej. Żeby jednak czerpać przyjemność z zabawy potrzebna jest wyłącznie podstawowa znajomość angielskiego, bo w przeciwnym razie cele niektórych zadań mogą być niejasne.

Autor: Łukasz Morawski