Obecnie zabawa z ray tracingiem, jeżeli mamy karty GeForce z serii RTX 40 i 50, jest znacznie łatwiejsza dzięki znacznie większej mocy tych układów oraz postępowi w optymalizacji technologii śledzenia promieni. Ray tracing nie wzbudza już jednak takich emocji jak kiedyś, dołączył on do grona wielu innych zaawansowanych technik renderowania, które można zazwyczaj wyłączyć, bez znaczącego wpływu na komfort zabawy, aby wyciągnąć z tytułu dodatkowe FPS-y.