Abandoned. Kiedy premiera? Jakie wymagania? Zapowiedzi i przecieki

Abandoned to jeden z bardziej tajemniczych projektów, który nie wiadomo, czy w ogóle kiedykolwiek trafi do sprzedaży. Wokół twórców oraz ich gry rosną kolejne teorie spiskowe, których bohaterem jest m.in. legenda branży growej, sam Hideo Kojima. Jeżeli czujecie się zaintrygowani, to koniecznie zapoznajcie się z dalszą częścią tego tekstu.

Kiedy odbędzie się premiera Abandoned?

O pracach nad tym tajemniczym tytułem dowiedzieliśmy się na początku kwietnia 2021 roku, kiedy to na oficjalnym blogu PlayStation pojawiła się wzmianka o projekcie, wraz z krótkim materiałem filmowym. Z tekstu wynikało, że twórcy w pocie czoła dłubią przy swoim dziele, dzięki czemu będziemy mogli zagrać w nie już w czwartym kwartale 2021 roku. Najpierw w sierpniu mieliśmy zobaczyć pełnoprawny zwiastun Abandoned, lecz takowy również się nie pojawił. Na tę chwilę kompletnie nie wiadomo, kiedy możemy spodziewać się premiery gry studia Blue Box. W międzyczasie zadebiutowała specjalna aplikacja na PlayStation 5, z której mieliśmy poznać więcej szczegółów. Niestety okazała się być jednym wielkim rozczarowaniem, ponieważ posłużyła twórcom wyłącznie do zaprezentowania kilkusekundowego teasera. Studio cały czas zapewnia, że „już wkrótce” ujawnią więcej szczegółów, lecz niestety od kilku miesięcy nie dają znaków życia. Czy w ogóle projekt ma szansę na powodzenie? Powoli zaczynam w to wątpić, aczkolwiek z grą wiążą się ciekawe plotki i domysły, o których napiszę w kolejnych akapitach.

Na jakich platformach zagramy w Abandoned?

Jeśli w ogóle będziemy mieli możliwość kupienia tej gry, to na pewno udostępniona zostanie na konsoli PlayStation 5. Początkowo zakładano, że będzie to tytuł ekskluzywny dla tej platformy, lecz twórcy w dosyć zawoalowany sposób dali do zrozumienia, że gra pojawi się też na komputerach osobistych.

Jeden z użytkowników Twittera zaznaczył, że nie posiada PS5, więc nie będzie miał możliwości zagrania w Abandoned, na co osoba prowadząca oficjalny profil Blue Box Game Studios odpisała, że społeczność pecetowa również ma mieć powody do zadowolenia. Czy można to taktować jako potwierdzenie wersji na PC? Prawdopodobnie tak. W takim razie na ten moment nie wiadomo tylko, co z posiadaczami konsoli Xbox Series X|S. 

Co wiemy o Abandoned?

Zanim przejdę do opisania teorii spiskowych powiązanych z Abandoned, najpierw przedstawię wam to, co wiemy o grze z oficjalnych źródeł. Producentem tego dzieła jest niezależne holenderskie studio Blue Box Games, na którego czele stoi Hasan Kahraman. Twórcy działają w branży gier już od 2015 roku, lecz niestety do tej pory nie udało im się wypuścić do sprzedaży żadnej z zapowiedzianych produkcji – tym razem ma być ponoć inaczej. Abandoned w założeniach jest mrocznym survival horrorem zrealizowanym w bardzo filmowym stylu. Studio chce, aby rozgrywka była daleka od dynamicznych strzelanek, choć nie zabraknie tutaj możliwości korzystania z broni palnej.

Producent twierdzi jednak, że gameplay będzie bazował bardziej na skrupulatnym planowaniu swoich działań. Zanim wystrzelimy z broni, najpierw musimy odpowiednio się ukryć bądź przygotować, żeby strzał był celny. Głównym celem producenta jest to, żeby kontakt z oponentem za każdym razem wywoływał u użytkowników niepokój. Wystarczy jeden zły ruch, żeby paść ofiarą przeciwników. W dodatku Abandoned ma stawiać przede wszystkim na realizm, co dodatkowo może podkręcić wrażenia płynące z survivalowego charakteru rozgrywki. Zespół Blue Box twierdzi również, że będziemy mieć do czynienia z bardzo szczegółowym otwartym środowiskiem.

Fabuła ma z kolei skupiać się na niejakim Jasonie Longfieldzie, który w tajemniczych okolicznościach trafił do mrocznego lasu. Bohater po przebudzeniu uświadamia sobie, że nie ma pojęcia, gdzie się znajduje, dlatego rozpoczyna próbę ucieczki. Okazuje się, że mężczyzna został porwany i pozostawiony w tym miejscu z konkretnego powodu. Jakiego? O tym przekonamy się dopiero po premierze gry. Warto także dodać, że studio planuje w pełni wykorzystać możliwości konsoli PlayStation 5 oraz kontrolera DualSense, co znacząco zwiększy immersję. Gra ma działać w stabilnych sześćdziesięciu klatkach na sekundę przy rozdzielczości 4K.

To by było na tyle, jeśli chodzi o podstawowe informacje o tym tytule. Bardziej interesujące jest to, że już od samego początku gracze spekulują, że Abandoned jest tak naprawdę przykrywką dla nowej odsłony Silent Hill, nad którą miałby pracować Hideo Kojima. Japoński twórca gier już wcześniej dokonał podobnego zabiegu, kiedy jako Joakim Mogren zapowiedział The Phantom Pain, nad którym pracowało fikcyjne studio Moby Dick. W rzeczywistości okazało się oczywiście, że chodzi o piątą część Metal Gear Solid.

Sytuacja jest do tego stopnia kuriozalna, że sam Hasan Kahraman udostępnił w internecie filmik, w którym potwierdzał, że jest prawdziwym człowiekiem i nie ma żadnych powiązań z Hideo oraz firmą Konami. W międzyczasie Rosjanin Anton Logwinow (znany z tego, że jako pierwszy poinformował o premierze Horizon Zero Dawn na PC) stwierdził, że nad projektem czuwa Konami, które poprzez Abandonem próbuje zapowiedzieć Metal Gear Solid 6 i w tym celu naśladuje metody marketingowe Kojimy.

Sam Hideo Kojima z kolei co jakiś czas zamieszcza na Twitterze listy i zdjęcia książek, jakie aktualnie czyta, które w pewien sposób powiązane są z tytułem Abandonem oraz serią Silent Hill. Możliwe, że jest to tylko zgrywa ze strony reżysera, a może faktycznie coś jest na rzeczy? Nie wiadomo, kiedy poznamy finał tej szalonej sytuacji.