Data modyfikacji:

Gry na PS5 w 2025 roku

Macie konsolę PlayStation 5 i zastanawiacie się, w jakie produkcje będziecie mogli zagrać w najbliższych miesiącach na waszej ulubionej platformie? Okazuje się, że do sprzedaży może trafić naprawdę sporo ciekawie zapowiadających się tytułów, o których z pewnością jeszcze będzie głośno. Sprawdźcie, jak są najważniejsze premiery gier na PS5 w 2025 roku.
gry ps5 2025

W co zagramy na PS5 w 2025 roku?

Clair Obscur: Expedition 33

Clair Obscur: Expedition 33 jest doskonałym dowodem na to, że na zrealizowanie rewelacyjnej gry nie potrzeba niesamowicie wielkich środków finansowych oraz studia składającego się z kilkuset (albo kilkutysięcy) pracowników.
Zamiast tego wystarczy skromna, doświadczona ekipa, która doskonale wie co chce przekazać graczom i jaki tytuł chce stworzyć. Studio Sandfall Interactive choć pochodzi z Francji, to jednak zdecydowało się na przygotowanie erpega mocno zakorzenionego w formule gier pochodzących z Japonii. Dostaliśmy zatem nietypowego jRPG-a przepuszczonego przez europejski filtr, to zaowocowało niesamowicie grywalną produkcją, z unikatowym charakterem.
Choć system walki oparty został na turach, to gracze muszą w czasie rzeczywistym parować ataki przeciwników, wpływając tym samym na przebieg starć. Clair Obscur: Expedition 33 cechuje się też bardzo ładną oprawą wizualną oraz niesamowicie przejmującą historią, która wyciska łzy nawet z największych twardzieli. Zdecydowanie jedna z ciekawszych gier 2025 roku.

Split Fiction

Studio Hazelight to mistrzowie kooperacyjnych gier akcji. Po fantastycznym A Way Out i jeszcze lepszym It Takes Two, developerzy po raz kolejny postanowili spróbować ze sprawdzoną formułą. Choć oczywiście nie oznacza to, że dostaliśmy powtórkę z rozrywki. Choć Split Fiction ponownie jest trójwymiarową platformówką dla dwóch osób, to jednak twórcy robili wszystko, aby jak najbardziej urozmaicić gameplay.
Dzięki temu cały czas stawiane są przed nami najróżniejsze wyzwania, z którymi poradzimy sobie tylko i wyłącznie dzięki nienagannej współpracy. Produkcja nie tylko szaleje pod względem gameplay’owym, ale także settingowym, mieszając poziomy rodem z science fiction z krainami pochodzącymi z fantasy. O dziwo, ten wybuchowy misz masz doskonale się ze sobą zgrywa, oferując nietuzinkową przygodę na kilkanaście godzin. Co istotne, ponownie można grać na podzielonym ekranie lub online – w tym przypadku do zabawy wystarczy kupno tylko jednego egzemplarza gry.

Tony Hawk’s Pro Skater 3+4

W 2020 roku do sprzedaży trafił zbiorczy remake dwóch pierwszych odsłon serii Tony Hawk’s Pro Skater i spotkał się z bardzo dobrym przyjęciem ze strony graczy i recenzentów. Nic więc dziwnego, że Activision Blizzard postanowiło iść za ciosem i wziąć na warszat dwie kolejne części tej kultowej marki. Tym razem za produkcję odpowiadało studio Iron Galaxy, które również zadbało o to, żeby te ponad dwudziestoletnie gry prezentowały się godnie w 2025 roku.
Zarówno „trójka”, jak i „czwórka” otrzymały wymodelowane od podstaw lokacje, które otrzymały nowe obiekty oraz efekty wizualne. Developerzy usprawnili także system jazdy na deskorolce, dzięki czemu jest on bardziej responsywny i daje użytkownikom więcej możliwości. Co prawda tryb kariery THPS został nieco zmieniony względem pierwowzoru, jednakże w zamian otrzymaliśmy kilka nowych map, które wypadają fantastycznie. Jeśli kochacie tę serię, to koniecznie powinniście sprawdzić Tony hawk’s Pro Skater 3+4.

Silent Hill f

Po bardzo dobrze przyjętym rimejku Silent Hilla 2, za który odpowiadało polskie studio Bloober Team, firma Konami postanawia w dalszym ciągu wspierać tę kultową markę. Za prace nad Silent Hill f odpowiada jednak zespół NeoBards Entertainment, niemający na ten moment na koncie żadnej produkcji. Może to oczywiście wzbudzać pewne obawy, lecz należy mieć nadzieję, że developer wie, co robi. A przynajmniej tak wynika z udostępnionych do tej pory materiałach filmowych.
Produkcja nie tylko prezentuje się fantastycznie pod względem wizualnym, ale także daje nadzieję na to, że twórcom uda się zachować klimat starszych odsłon cyklu. Ciekawe jest to, że po raz pierwszy przenosimy się do Japonii, a dokładnie do niewielkiego miasteczka Ebisugaoka, gdzie przyjdzie nam przeżyć koszmar z perspektywy nastoletniej Shimizu Hinako. Na plus działa też to, że akcja została osadzona w latach 60. XX wieku, dzięki czemu z gry wyrugowane zostały nowe technologie, co pomoże w budowaniu atmosfery zaszczucia i osamotnienia.

Gears of War: Reloaded

W 2025 roku dzieją się rzeczy niesamowite! Jeszcze dwadzieścia lat temu było nie do pomyślenia, żeby taka marka jak Gears of War kiedykolwiek zadebiutowała na konsolach Sony. Tymczasem Microsoft mocno zmienił swoją politykę wydawniczą, dzięki czemu 26 sierpnia na PlayStation 5 zadebiutuje remaster kultowej „jedynki”. Za odświeżoną wersję odpowiada studio The Coalition, które zadba o to, aby ten klasyk prezentował się najlepiej, jak to tylko możliwe.
Oznacza to, że możemy spodziewać się płynnej rozgrywki w 120 klatkach na sekundę, znacząco poprawionej oprawy wizualnej wyświetlanej w rozdzielczości 4K oraz wsparcia dla takich technologii jak HDR czy VRR. Co ciekawe, oprócz kampanii fabularnej (możliwej do ukończenia w kooperacji) dostaniemy także tryb wieloosobowy dla kilku graczy, dzięki czemu będziemy mogli poczuć się, jak w 2006 roku, kiedy to do sprzedaży trafiła oryginalna wersja Gears of Wara.

Dying Light: The Beast

Polskie studio Techland jeszcze nie powiedziało ostatniego słowa w kwestii swojej autorskiej marki Dying Light. Po bardzo dobrej drugiej części, twórcy postanowili przygotować spin off serii, w której ponownie wcielimy się w Kyle’a Crane’a, czyli protagonistę „jedynki”. Założenia rozgrywki mają być w dużej mierze takie same, jak w pozostałych odsłonach, lecz tym razem o wiele większy nacisk zostanie położony na przemierzanie mapy przy użyciu samochodu.
W dalszym ciągu możemy jednak liczyć na cykl dnia i nocy, podczas której na ulice wychodzą bardziej agresywne mutanty. Jeśli natomiast chodzi o gameplay, to ponownie akcję będziemy obserwować z oczu bohatera, a z wrogami będziemy rozprawiać się głównie przy użyciu wytworzonej przez siebie broni białej. Choć naturalnie nie zabraknie też spluw, lecz z mocno ograniczoną amunicją.

Cronos: The New Dawn

Polskie studio Bloober Team w ubiegłym roku zachwyciło graczy fantastycznym Silent Hill 2 Remake, a w tym prawdopodobnie przyjdzie nam zagrać w kolejne dzieło tego developera. Tym razem jednak mówimy o całkowicie nowej, autorskiej marce, która powstała w głowach Krakowiaków.
Pod względem rozgrywki Cronos: The New Dawn ma odnosić się do serii Dead Space, choć naturalnie twórcy planuję zaimplementowanie własnych rozwiązań gameplay’owych. Jednym z nich ma być chociażby ewoluowanie stworów, które po zjedzeniu ciał martwych istot mogą przejąć ich właściwości. Warto również dodać, że produkcja osadzona została w Polsce w latach 80. XX wieku, co dodatkowo mocno podbija jej klimat i jest szansą do zaprezentowania naszego kraju graczom z innych rejonów świata.

Ghost of Yotei

Studio Suckes Punch Productions dawniej specjalizowało się w tworzeniu uroczyć platformówek (polecam serię Sly Cooper!), jednak zapotrzebowanie na takie tytuły nieco zmalało, przed co twórcy musieli przerzucić się na nieco inny typ produkcji.
Ghost of Tsushima było grą akcji w otwartym świecie nawiązującą gameplayem do Assassin’s Creed, choć z o wiele bardziej dopracowanym systemem walki, genialnie oddający to, jak samurajowie władali mieczami.
Oczywiście tak udany tytuł należało kontynuować, lecz developerzy nie poszli po linii najmniejszego oporu i nie postawili na prostą kontynuację historii Jina Sakai, tylko przenieśli akcję o trzysta lat do przodu, stawiając na nową bohaterkę – Atsu. O Ghost of Yotei obecnie nie wiemy zbyt wiele, ale raczej możemy być o ten projekt spokojni – chociażby o oprawę wizualną, która olśniewała już w „jedynce”.

Doom: The Dark Ages

Kiedy wydawało się, że po Doom Eternal trudno będzie zrobić kolejną odsłonę, która będzie w stanie zaoferować nam coś nowego, wtedy id Software wyskakuje z zapowiedzią The Dark Ages. Jak sama nazwa wskazuje, w tej odsłonie główny bohater zostanie przeniesiony do średniowiecza, gdzie stawi czoła nowym rodzajom demonów (choć starych „znajomych” też nie zabraknie).
Oczywiście główne założenia rozgrywki nie pozostaną zmienione – to w dalszym ciągu niesamowicie dynamicznych pierwszoosobowy shooter, który nie stawia na chowanie się za osłonami, tylko agresywne atakowanie przeciwników. Twórcy obiecują jeszcze bardziej zróżnicowane wyposażenie, z naciskiem na hybrydę piły łańcuchowej z tarczą. Będzie grubo!

Death Stranding 2: On the Beach

Hideo Kojima to bez wątpienia jeden z ważniejszych twórców gier wideo w historii branży. Jego Metal Gear Solid to seria legendarna i nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Na szczęście nie mówimy tutaj o artyście jednego dzieła, ponieważ ceniony Japończyk ma znacznie więcej asów w rękawie, a najlepiej udowodnił to przy okazji pierwszej odsłony Death Stranding.
Produkcja była niesamowicie oryginalna i wyjątkowa do tego stopnia, że trudno porównać ją do innego dzieła. Dlatego też warto czekać na kontynuację o podtytule On The Beach, ponieważ wszystko wskazuje na to, że dostaniemy jeszcze bardziej rozbudowany gameplay oraz bardziej zawiłą fabułę z udziałem kolejnych znanych aktorów. Death Stranding 2 będzie tytułem ekskluzywnym dla PlayStation 5.

Mafia: The Old Country

Studio Hangar 13 zepsuło serię Mafia przy okazji trzeciej odsłony, żeby potem przywrócić ją do życia za sprawą świetnego remake'u „jedynki” z 2020 roku. Developerzy nie powiedzieli ostatniego słowa i postanowili ponownie spróbować z tym uniwersum. Mafia: The Old Country zapowiada się niesamowicie intrygująco, ponieważ tym razem akcja nie zostanie osadzona w Stanach Zjednoczonych, tylko przez większość czasu będziemy przebywać w Sycylii z początków ubiegłego wieku.
Co ciekawe, twórcy zrezygnowali z w pełni otwartego świata, aby zaoferować odbiorcom bardziej liniową kampanię fabularną, dzięki czemu przygotowana przez nich historia nie będzie w żaden sposób rozwadniana niepotrzebnymi wątkami. W centrum uwagi ma stać Enzo, młody pracownik kopalni siarki, który pewnego razu składa przysięgę wierności jednemu z mafijnych bossów.

Sniper Elite: Resistance

W serii Sniper Elite szykuje nam się mała rewolucja, ponieważ będzie to pierwsza odsłona cyklu, w której nie przejmiemy kontroli nad Karlem Fairburnem, tylko zupełnie nowym bohaterem. Harry Hawker nie będzie jednak gorszy od swojego kolegi i wszystko wskazuje na to, że ma równie duże umiejętności korzystania z karabinu snajperskiego. A jest to ważne, ponieważ właśnie w dużej mierze przy pomocy tej broni będziemy eliminować nazistów okupujących Francję podczas II wojny światowej.
W gameplayu raczej nie powinniśmy spodziewać się wielkiej rewolucji, choć twórcy obiecują dodanie kilku nowych rozwiązań. Na pewno warto mieć na uwadze fakt, że kampanię fabularną Sniper Elite: Resistance ukończymy zarówno w pojedynkę, jak i w trybie sieciowej kooperacji z innym graczem.

Kingdom Come: Deliverance 2

Pierwsza odsłona Kingdom Come: Deliverance była cudowna, lecz miała masę problemów technicznych na premierę, przez co mogła zrazić do siebie potencjalnych klientów. Czeskie studio Warhorse obiecuje jednak, że wyciągnęło wnioski i przy okazji premiery drugiej części nie będzie mowy o takich problemach, jak przy „jedynce” – wynika to m.in. z większej liczby pracowników, dłuższego czasu produkcyjnego oraz większego budżetu.
Nie ma co się czarować, kontynuacja przygód Henryka zapowiada się fenomenalnie, zarówno pod względem rozgrywki, jak i oprawy wizualnej. Do naszej dyspozycji zostanie oddana jeszcze większa mapa i trafimy także do bardzo dużego miasta. Na takie erpegi z otwartym światem zdecydowanie warto czekać.

Elden Ring: Nightreign

Nie da się ukryć, że Elden Ring: Nightreign jest mocno zaskakującym projektem. Śmiało można było zakładać, że kolejnym projektem FromSoftware będzie oficjalna kontynuacja ich ostatniej gry lub jakaś nowa marka. Tymczasem Japończycy postanowili stworzyć spin-off, który w dodatku został przygotowany z myślą o sieciowej kooperacji dla trzech osób.
Na papierze brzmi to naprawdę nieźle i znając dokonania ekipy Miyazakiego, raczej możemy być spokojni o końcowy produkt. Miejmy tylko nadzieję, że twórcom uda się odpowiednio zbalansować poziom trudności, bo przecież zaplanowanie walk z bossami dla trójki graczy na pewno jest większym wyzwaniem niż starcia z „szefami” jeden na jednego.

Indiana Jones i Wielki Krąg

Choć Indiana Jones i Wielki Krąg zadebiutował pod koniec 2024 roku, to jednak gra początkowo została udostępniona wyłącznie na komputerach osobistych oraz konsoli Xbox Series X. Tymczasem wiosną 2025 roku do sprzedaży trafi również wydanie dedykowane PlayStation 5. Z racji tego, że wiemy już, czego możemy się po tym tytule spodziewać, mogę was zapewnić, że jest na co czekać.
Studio Machine Games z ogromnym szacunkiem potraktowało materiał źródłowy i przygotowało grę, która w niczym nie odstaje od filmów Stevena Spielberga. Ponadto jest to bardzo dobrze przemyślana gra skradankowa z elementami akcji, która angażuje już od pierwszych minut. Pozycja obowiązkowa dla miłośników Kina Nowej Przygody.

Metal Gear Solid Delta: Snake Eater

Studio Konami przy okazji remake'u Silent Hilla 2 udowodniło, że powoli wraca do dawnej formy. Istnieje więc duże prawdopodobieństwo, że uda im się przywrócić w chwale także markę Metal Gear Solid – i to bez udziału Hideo Kojimy. MGS Delta: Snake Eater zapowiada się fantastycznie, ponieważ już teraz widać, że twórcy rozumieją, dlaczego gracze pokochali kultową „trójkę”. Rozgrywka zostanie usprawniona i dostosowana do współczesnych standardów, tak samo jak oprawa wizualna. Nie zmieni się natomiast fabuła, która w dalszym ciągu się broni, pomimo tylu lat na karku.
Zdjęcie: materiały prasowe Kojima Productions
Autor: Orkisz