Data modyfikacji:

Returnal. Kiedy premiera ambitnego sf na PS5?

Studio odpowiedzialne za stosunkowo niewielkie gry niezależne postanowiło stworzyć trzecioosobową grę akcji, która na zwiastunach prezentuje się oszałamiająco. Jeśli nie oglądaliście jeszcze trailera Returnal, to czym prędzej powinniście nadrobić zaległości. Sprawdźcie również, co na ten moment wiemy o nowym dziele studia Hoursemarque.

returnal premiera

Kiedy odbędzie się premiera Returnal?

O grze studia Housemarque usłyszeliśmy po raz pierwszy w czerwcu 2020 roku. Sony zaprezentowało ten tytuł podczas prezentacji The Future of Gaming, na której promowano nadchodzące premiery na PlayStation 5. Pierwszy zwiastun nie ujawnił, kiedy produkcja trafi do sprzedaży, ale twórcy nie zwlekali zbyt długo z ujawnieniem tej informacji. W grudniu tego samego roku do sieci trafił kolejny materiał filmowy, w którym producent potwierdził oficjalną datę premiery Returnal. Gra trafi do sprzedaży już 19 marca 2021 roku.

Na jakich platformach zagramy w Returnal?

Od samego początku Returnal było reklamowane jako tytuł ekskluzywny dla konsoli PlayStation 5 i nic nie wskazuje na to, że sytuacja ta może ulec zmianie. Produkcja wydaje się być zaawansowana technologicznie, przez co raczej nie pojawi się już na wysłużonym PlayStation 4, które mogłoby nie poradzić sobie z płynnym wyświetleniem obrazu.

 
Niewykluczone, że w przyszłości gra trafi też na komputery osobiste, tak jak to miało miejsce chociażby z kilkoma innymi grami na wyłączność Sony. Nawet jeśli Returnal miałoby pójść śladem Horizon Zero Dawn, Death Stranding czy Detroit: Become Human, to z pewnością nie nastąpi to zbyt prędko, a przynajmniej nie w tym roku.

Co wiemy o Returnal?

Za prace nad grą odpowiada zespół Hoursemarque, który dotychczas specjalizował się w produkcjach niezależnych. Studio ma na swoim koncie m.in. takie pozycje jak Dead Nation, Outland, Resogun Alienation czy Matterfall. Dotychczasowe dokonania są więc całkiem niezłe, aczkolwiek warto pamiętać o tym, że żaden z tych tytułów nawet nie stał obok wysokobudżetowej gry AAA.

Twórcy mają jednak wsparcie Sony Interactive Entertainment, co z pewnością pozytywnie wpłynie na proces produkcyjny. Premiera Days Gone udowodniła już, że mniejsze studia (Bend Studio) są w stanie tworzyć solidne exclusive’y.

Pierwszy trailer Returnal był dosyć enigmatyczny i skupiał się przede wszystkim na nakreśleniu głównego wątku fabularnego produkcji. Dopiero przy okazji drugiego zwiastuna, twórcy zaprezentowali więcej fragmentów gameplayu, które pokazują, jak gra będzie prezentować się w ruchu. Na pewno będziemy mieć do czynienia z bardzo dynamiczną i widowiskową kosmiczną strzelanką, w której akcję obserwujemy zza pleców głównej bohaterki.

W Returnal przejmiemy kontrolę nad astronautką o imieniu Selene, której statek rozbił się na tajemniczej planecie. Miejsce to jest o tyle dziwne, że tworzy swoistą pętlę sprawiającą, że po każdej śmierci kobieta na nowo rozpoczyna ten sam dzień. Podstawowym celem graczy będzie dotarcie do źródła siły, która odpowiada za to zamieszanie.

Co ciekawe, wraz z „odrodzeniem”, zarówno protagonistka, jak i otaczający ją świat ulegają zmianom. Dzięki temu rozgrywka może być nieprzewidywalna i różna dla każdego z graczy. Twórcy wykorzystali motyw charakterystyczny dla gier określanym mianem roguelike, w których lokacje są generowane proceduralnie na podstawie określonych wytycznych.

Walka również może być specyficzna, ponieważ zespół Horsesquare w tym przypadku inspirował się grami typu bullet hell. Oznacza to, że przeciwnicy, jacy staną na drodze Selene, będą wypluwać w jej stronę ogromną liczbę pocisków, których unikanie ma pełnić jeden z ważniejszych elementów gameplayu. Żeby nie było jednak zbyt trudno, protagonistka także otrzyma dostęp do pradawnej technologii oraz potężnego sprzętu, z pomocą którego stawi czoła zagrożeniu.

Jeśli liczycie na wspólną zabawę ze znajomymi, to muszę was niestety rozczarować. Returnal tworzone jest z myślą o kampanii single player. Twórcy nie wspominają o module wieloosobowym i raczej w tej kwestii nic się nie zmieni.
Autor: Łukasz Morawski