Wraz z premierą nowej generacji konsol pojawiło się wiele pytań od konsumentów, którzy szukają powodów, dla których warto przesiąść się na nową platformę. W tym tekście znajdziecie odpowiedzi na najbardziej frapujące was kwestie dotyczące konsoli Xbox Series S.
Polecamy: Xbox Series X vs PC
Konsola Microsoftu zadebiutowała 10 listopada 2020 roku na całym świecie, łącznie z Polską.
Polska premierowa cena Xbox Series S została ustalona na 1349 złotych.
Specyfikacja techniczna konsoli Microsoftu prezentuje się następująco:
Konsola posiada dysk SSD o pojemności 512 GB, lecz sporą jego część zajmują pliki systemowe. Użytkownicy mają do wykorzystania jedynie 364 GB pamięci, co w przypadku konsoli nastawionej na dystrybucję cyfrową wydaje się być niezbyt zadowalającym wynikiem.
Na szczęście Microsoft znalazł rozwiązanie tego problemu i znacząco zmniejsza „wagę” gier instalowanych na tej platformie. Przykładowo – Sea of Thieves na Series X zajmuje 47 GB, natomiast na Series S zaledwie 17 GB.
W każdym kartonie z Xbox Series S powinna znajdować się konsola, jeden biały kontroler, kabel zasilający, kabel HDMI 2.1 oraz krótka instrukcja obsługi i książeczka z informacjami prawnymi.
Funkcja Quick Resume umożliwia granie w kilka tytułów jednocześnie z możliwością natychmiastowego wracania do wcześniej rozpoczętej rozgrywki, bez konieczności oglądania ekranów startowych. Polega to na tym, że w trakcie jednej gry można w ciągu kilkunastu sekund kontynuować zabawę z innym tytułem. Funkcja ta działa nawet po wyłączeniu konsoli.
Jedną z największych różnic kontrolerów do Xbox Series S względem Xbox One jest umieszczenie na obudowie specjalnego przycisku służącego do przechwytywania i udostępniania obrazu z gry. Zasady jego działania można modyfikować w ustawieniach konsoli, natomiast domyślnie działa on w następujący sposób:
Xbox Game Pass Ultimate to subskrypcja dająca dostęp do bogatej biblioteki gier, która co jakiś czas jest aktualizowana o nowe tytuły. Abonament Ultimate w pigułce to:
Jeżeli obawialiście się głośnej pracy konsoli, to muszę was uspokoić. Xbox Series S jest konsolą niezwykle cichą, która nawet po kilku godzinach intensywnego grania nie wydaje z siebie żadnych niepokojących dźwięków. Możliwe, że w przyszłości wiatraki będą chodziły głośniej, kiedy zadebiutują bardziej wymagające produkcje, lecz na ten moment hałas nie stanowi problemu.
Po kilkugodzinnej sesji czuć przede wszystkim ciepło przy charakterystycznym, czarnym wywietrzniku powietrza. Sama konsola zdaje się być jednak stosunkowo chłodna, dlatego można zakładać, że wentylatory w pełni spełniają swoje zadanie.
Tak, konsola Xbox Series S umożliwia granie w gry z poprzednich platform Microsoftu, czyli Xbox One, Xbox 360, a nawet pierwszego Xboksa. Wszystkie gry możecie kupić bezpośrednio z konsoli poprzez Microsoft Store.
Nie, na ten moment nie ma takiej możliwości i nic nie wskazuje na to, żeby kiedykolwiek się to zmieniło. Jeśli jednak pojawiłaby się taka opcja, to z pewnością można byłoby podpiąć jedynie napęd optyczny licencjonowany przez Microsoft, co wynikałoby chociażby z zabezpieczeń antypirackich.
Tak, do konsoli można podłączyć dysk zewnętrzny ze złączem USB 3.1, lecz nie może instalować na nim gier dedykowanych Series S. W tym przypadku musicie kupić specjalną kartę rozszerzeń Microsoftu o pojemności 1TB, którą podpina się do dedykowanego gniazda z tyłu urządzenia. Cena takiej karty wynosi 1059 złotych i jest już dostępna w sprzedaży.
Tak, jeśli korzystaliście z dysku zewnętrznego na Xbox One, to możecie go podpiąć do Series S i kontynuować granie na nowej platformie.
Tak, Microsoft już przed premierą konsoli poinformował, że stare kontrolery od Xbox One będą bez problemu współpracowały z Series S, dlatego nie musicie od razu dokupować nowego pada. Oczywiście pad od nowej konsoli posiada delikatnie zmodyfikowaną konstrukcję, lepszego D-Pada (czyli „krzyżak”) oraz dodatkowy przycisk do robienia zdjęć w grach.
Tak, Xbox Series S wspiera obsługę przewodowych klawiatur i myszek dla graczy. Istnieje także możliwość sparowania z konsolą niektórych urządzeń poprzez komunikację bezprzewodową, jak np. Razer Turret.
Lista produkcji z każdym miesiącem będzie się rozrastała, dlatego w tym celu zalecam śledzić kategorię:gry na Xbox Series S|X na Ceneo.pl. Polecam także przeczytać nasz przegląd gier na nową platformę Microsoftu.
Nie, Xbox Series S nie posiada tytułów na wyłączność. Microsoft już przy okazji swojej poprzedniej konsoli postawił na ekskluzywność systemową, a nie platformową. Oznacza to, że gra wykupiona w Microsoft Store może zostać uruchomiona zarówno na Xbox Series S i X, a nawet komputerach osobistych. Wszystkie produkcje tworzone wydawane przez Xbox Game Studios będą wydawane jednocześnie na wszystkich tych platformach.
Model Series S oferuje gorsze podzespoły niż Xbox Series X, ale za to można go kupić w o wiele bardziej atrakcyjnej cenie. Urządzenie obsłuży wszystkie gry na platformę Microsoftu, lecz można będzie w nie grać w mniejszej rozdzielczości i ograniczonymi usprawnieniami graficznymi.
Jeśli więc nie zależy wam na rozdzielczości 4K oraz 120 klatkach na sekundę, to zdecydowanie powinniście wybrać Series S. Musicie jednak liczyć się z tym, że konsola nie posiada napędu, dlatego będziecie skazani na cyfrową dystrybucję.
Xbox Series S poleciłbym przede wszystkim osobom, które są zainteresowane ofertą Game Pass Ultimate, oferującą dostęp do pokaźnej biblioteki gier. Microsoft regularnie udostępnia nowe tytuły, dzięki czemu subskrybenci cały czas będą mieli w co grać.
Xbox Series S może pełnić także rolę dodatkowej konsoli dla osób, które zdecydowały się na kupno PlayStation 5. Jeśli natomiast jesteście w pełni wierni „zielonym” i chcecie grać w 4K, to wybierzcie Xbox Series X.
Tak, zdecydowanie warto kupić Xbox Series S. Konsola co prawda oferuje trochę gorszą grafikę niż Series X, ale zmiany nie są tak drastyczne, żeby kompletnie ignorować to urządzenie. To nadal potężna maszynka, która z pewnością przysłuży się graczom przez co najmniej kilka lat.
Zdecydowanie jej największym atutem jest zaskakująco niska cena – duże ukłony w stronę Microsoftu, że udało mu się upchnąć mocne podzespoły w tak tanim produkcie. Nowa generacja konsol jeszcze nigdy wcześniej nie kosztowała tak mało.
Autor: Łukasz Morawski