Dzieło studia Sucker Punch Productions początkowo zadebiutowało jako tytuł przeznaczony wyłącznie do gry single player. Twórcy zapowiedzieli niespodziewanie, że do ich produkcji zostanie dołączony tryb sieciowy, który udostępniony zostanie całkowicie za darmo. Miałem okazję sprawdzić na własnej skórze jak wypadło Legends i z chęcią podzielę się z wami swoimi wrażeniami.
Polecamy: Premiery gier
Do Ghost of Tsushima: Legends podchodziłem dosyć sceptycznie, ponieważ czułem, że dodatek zostanie zrobiony na pół gwizdka, tylko po to, żeby znowu gra była na językach graczy i dziennikarzy branżowych. Jakie było moje zaskoczenie, kiedy po odpaleniu trybu multiplayer nie mogłem się od niego oderwać i dał mi on o wiele więcej frajdy, niż historia Jina Sakai.
Twórcy postanowili zrobić to samo, co dawniej ekipa Rebellion przy okazji swojej serii Sniper Elite. Tam również w pewnym momencie dołączono dodatkowy tryb sieciowy nastawiony na walkę z nazistowskimi zombiakami, który wypadł naprawdę fantastycznie. Nie inaczej jest w Legends, tyle, że w tym przypadku gracze muszą rozprawiać się z Mongołami opanowanymi przez demoniczne moce.
Rozgrywka została podzielona na kampanię fabularną oraz tryb polegający na odpieraniu kolejnych fal wrogów. W przypadku tego pierwszego zabawa ograniczona została do dwóch graczy, którzy muszą zaliczać ustalone przez twórców cele. Historia może nie jest jakoś szczególnie porywająca, ale projekty lokacji i klimat poszczególnych misji to czyste złoto. Studio postawiło na mroczny, horrorowy klimat, który do Ghost of Tsushima pasuje idealnie.
Niezwykle wciągający okazał się być także tryb Przetrwanie - momentami chaotyczna walka z wielkimi grupami oponentów potrafi przyprawić o szybsze bicie serca. Do zabawy może dołączyć czterech użytkowników, którzy muszą dwoić się i troić, żeby przetrwać od piętnastu do dwudziestu pięciu fal (w zależności od wyboru poziomu trudności).
Jestem autentycznie zauroczony Ghost of Tsushima: Legends! Nie oczekiwałem po tym dodatku niczego dobrego, a dostałem kawał świetnej produkcji, która przykuła mnie do ekranu na kilkanaście godzin. Czekam aż twórcy udostępnią wymagające rajdy i wracam do dalszej zabawy. Wam także nie pozostaje nic innego, jak dołączyć do wspólnej gry!
Sprawdź również, dlaczego warto zagrać w grę Ghost of Tsushima.
Poniżej znajdziecie kilka wskazówek dotyczących rozgrywki oraz innych rzeczy związanych z grą.
Żeby zacząć grać w Legends, nie musicie wcześniej kończyć kampanii fabularnej trybu dla pojedynczego gracza. Warto to jednak zrobić, ponieważ oswoicie się wtedy z mechanikami rozgrywki i do perfekcji opanujecie system walki. W Legends czeka na was zdecydowanie większe wyzwanie, ponieważ wielu przeciwników posiada specjalne zdolności, które dodatkowo utrudniają ich pokonanie.
Poza tym, na waszej drodze stanie znacznie więcej oponentów jednocześnie, przez co musicie nauczyć się stawiać opór dużym grupom. Dotyczy to zwłaszcza trybu Przetrwania, gdzie czteroosobowy zespół graczy broni wyznaczonych na mapie punktów. Istotne jest idealne parowanie ciosów, które wytrąca wroga z równowagi. Warto także jak najczęściej korzystać z fikołków, bo w ten sposób możecie w łatwy sposób uciec przed atakiem intruzów.
Musicie też przez cały czas ściśle współpracować ze swoimi towarzyszami, gdyż jest to tak naprawdę jedyny sposób na zaliczenie misji fabularnych i wyjście zwycięsko w trybie Przetrwanie. Na najniższym poziomie trudności może bylibyście jeszcze w stanie jakoś sobie samemu poradzić, lecz gdy dołączycie do zadań na poziomach Srebrnych lub Złotych, to wtedy jesteście zdani na grę zespołową.
Jeżeli zależy wam na jak najszybszym zdobyciu porządnego wyposażenia, to za wszelką cenę starajcie się zaliczać misje z jak najlepszymi wynikami. Przed przystąpieniem do kolejnych zadań koniecznie wymieńcie stary sprzęt na nowy, który zwiększy ogólny poziom waszej postaci.
Pamiętajcie tylko, że każda katana, broń dystansowa czy gadżety ducha posiadają unikatowe cechy, wiec dobierajcie sprzęt w taki sposób, żeby pasował do waszego stylu walki. Poszczególne cechy można zmieniać za pomocą specjalnej waluty, zbieranej podczas gry – w tym celu na wybranym przedmiocie naciśnijcie „kwadrat”, żeby przejść do menu modyfikacji.
Oprócz tego każda z klas postaci posiada własne specjalne techniki, dające jej przewagę na polu walki. Te zostały podzielone na kilka kategorii i można je odblokować dopiero po osiągnięciu konkretnych poziomów i uiszczeniu odpowiedniej opłaty. Niestety nie można mieć aktywowanych wszystkich technik jednocześnie, dlatego musicie wybrać te, które waszym zdaniem są najlepsze.
Do dyspozycji gracza oddano Samuraja, Łowcę, Ronina i Zabójcę. Każda z klas walczy przy pomocy katany, lecz podczas starć wspiera się własnymi, unikatowymi umiejętnościami. Na początku gry każdy z graczy musi zaliczyć obowiązkowy samouczek, w którym przedstawiane są najważniejsze cechy danej klasy.
Wybór najlepszej zależy przede wszystkim od tego, czy wolicie atakować oponentów z daleka (Łowca), chcecie leczyć towarzyszy (Ronin) czy może najlepiej czujecie się w walczeniu z wieloma przeciwnikami jednocześnie (Samuraj).
Wątek fabularny w Ghost of Tsushima: Legends składa się z dziewięciu trzyczęściowych misji. Ich ukończenie na najniższym poziomie trudności powinno wam zająć mniej więcej trzy godziny. Na wyższych poziomach dochodzą nowe wyzwania oraz bardziej wymagający przeciwnicy, co trochę wydłuża czas potrzebny do dotarcia do finału.
Dodatek Legends jest integralną częścią gry Ghost of Tsushima, dlatego do jego uruchomienia konieczne jest kupno podstawowej wersji gry. Dzieło Sucker Punch Productions na ten moment dostępne jest wyłącznie na konsoli PlayStation 4.
Rozszerzenie do Ghost of Tsushima zadebiutowało 16 października 2020 roku. Legends pobierze się automatycznie wraz z najnowszą aktualizacją do podstawowej wersji gry.
Grę do testów dostarczyła firma PlayStation Polska, za co serdecznie dziękuję!
Autor: Łukasz Morawski