Data modyfikacji:

Ghost of Tsushima - recenzja, premiera PS4, cena, zwiastuny i informacje

Najnowsze dzieło studia Sucker Punch Productions ma być jednocześnie ostatnim tytułem ekskluzywnym wydanym na platformie PlayStation 4. Sony z pewnością chciało pożegnać się z obecną generacją konsol w wielkim stylu, dlatego przed producentami stało nie lada wyzwanie. Twórcy takich cyklów jak Sly i inFamous sprostali zadaniu, czy ambitny sandbox przerósł ich umiejętności? O tym przekonacie się z naszej recenzji Ghost of Tsushima. W tekście znajdziecie także kilka porad, które powinny ułatwić wam pierwsze godziny zabawy.
ghost of tsushima

Wszystko o Ghost of Tsushima

Czy warto zagrać w Ghost of Tsushima?

Sucker Punch Productions to kolejne studio, ściśle współpracujące z Sony, zaczynające swoją przygodę z grami od kolorowych trójwymiarowych platformówek. Podobnie, jak w przypadku Insomniac Games oraz Naughty Dog, amerykański deweloper postanowił zrobić przerwę od uroczych bohaterów na rzecz krwawych i brutalnych historii dla dorosłych.

W przypadku cyklu inFamous wyszło… „ok”. Seria była naprawdę wciągająca, jednakże nie wyróżniała się niczym szczególnym na tle konkurencyjnych produkcji z otwartym światem. Trzeba jednak oddać jej to, że w ciekawy sposób wykorzystała nadnaturalne zdolności głównych bohaterów. Przed premierą Ghost of Tsushima miałem podobne obawy – czułem, ze będzie to typowy sandboks, który dostarczy mi masę przyjemności, ale nic poza tym. Na szczęście trochę się pomyliłem.

Żeby nie mydlić wam oczu, od razu napiszę, że studio Sucker Punch w żadnym stopniu nie próbowało zrewolucjonizować gatunku, jaki reprezentuje ich gra. To bardzo dobrze zrealizowany akcyjniak z elementami skradankowymi i ogromnym, otwartym światem. Praktycznie wszystko, co zobaczycie w Ghost of Tsushima pojawiało się w tej lub innej formie w innych tego typu tytułach.

Trzeba natomiast oddać twórcom, że wiele sprawdzonych mechanik wykorzystali w sposób doskonały, dzięki czemu pomimo wtórności, w grze wyczuwalny bywa mocny powiew świeżości. Doskonałym przykładem jest chociażby zrezygnowanie z mini mapy i kompasu, na rzecz podmuchów wiatru wskazujących kierunek. Niby system działa identycznie, ale znacząco dodaje produkcji klimatu i doskonale wpisuje się w tematykę dzieła Amerykanów.

W Ghost of Tsushima oprócz eksplorowania bajecznej wyspy Cuszima (oprawa wizualna momentami potrafi doprowadzić do opadu szczęki!), gracze wielokrotnie muszą sięgać także po miecz. To właśnie starcia z oponentami są zdecydowanie najmocniejszym elementem tego tytułu. Pojedynki są bezlitosne, dynamiczne i bardzo płynne.

Główny bohater przemieszcza się z wielką gracją i wymachuje kataną niczym postacie z azjatyckiego kina akcji. A skoro o tym mowa, to pod wieloma względami gra jest jednym wielkim hołdem dla twórczości Akiry Kurosawy – w menu można wybrać nawet czarno-biały filtr obrazu imitujący dzieła tego wybitnego japońskiego reżysera.

Ghost of Tsushima to bardzo ciekawa produkcja, która nie próbuje być czymś więcej, niż tylko solidnym sandboksem. Twórcy nie próbowali zrewolucjonizować podejścia do narracji, jak np. Naughty Dog przy The Last of Us: Part II. W ten sposób ich produkcja Sucker Punch może przypaść do gustu większemu gronu odbiorców. To bardzo bezpieczny tytuł, który jednak jest warty uwagi – chociażby dla przepięknych widoków i świetnego systemu walki. Pożegnanie się z PlayStation 4 w taki sposób to nie wstyd!

Ghost of Tsushima – poradnik dla początkujących

Walka – o czym trzeba pamiętać?

Nie unikajcie konfrontacji - w Ghost of Tsushima wielu starć można uniknąć, eliminując oponentów po cichu, bez wywoływania alarmu. Wydaje mi się jednak, że system walki został na tyle dobrze przygotowany, że wiele byście tracili, gdybyście nie stawali do bezpośrednich starć z przeciwnikami. Zwłaszcza, że każdą walkę można rozpocząć od sprowokowania wrogów, co prowadzi do emocjonującego i bardzo widowiskowego pojedynku „jeden na jeden”.

Narzędzia do walki – pojedynki bazują głównie na wymachiwaniu mieczem, lecz nie jest to jedyny sposób na powalenie przeciwników. Warto wspierać się łukiem, którym bardzo szybko możecie wyeliminować wrogich łuczników.

Poza tym, wraz z biegiem gry odblokujecie dostęp do kolejnych gadżetów, takich jak kunai czy bomby ogłuszające. Odpowiednie wykorzystanie akcesoriów pozwoli wam na kontrolowanie sytuacji na polu walki – niektórymi przedmiotami zabijecie od razu oponentów, zaś innymi mocno ich spowolnicie.

Wykorzystanie terenu – jeżeli uważacie, że nie radzicie sobie z dużą grupą przeciwników, to starajcie się jakoś ich rozproszyć. Dobrze jest uciec w jakieś ciaśniejsze miejsce, żeby zablokować wrogowi możliwość flankowania.

Idealnym sposobem na pozbycie się kilku wrogów na raz, jest zaciągniecie ich w wysokie trawy, a następnie podpalenie przy użyciu płonącej strzały. Możecie także wykorzystać do walki wybuchające beczki lub gniazda pszczół.

Leczenie podczas walki – system leczenia w Ghost of Tsushima opiera się na wykorzystywania punktów hartu ducha – te można zdobyć chociażby podczas skutecznego eliminowania przeciwników. Z „apteczki” można korzystać w dowolnym momencie wciskając strzałkę w dół na D-Padzie. Istotne jest to, że leczeniu nie towarzyszy żadna dodatkowa animacja, dlatego możecie korzystać z ratunku nawet podczas wyprowadzania ciosów.

Uniki i parowanie w Ghost of Tsushima – w grze pojawia się kilka rodzajów przeciwników i do każdego z nich trzeba zastosować oddzielną taktykę. Większość ataków oponentów z mieczami czy pałkami można zablokować, lecz zdecydowanie bardziej opłacalne jest parowanie ciosów. Dzięki temu wytrącacie wrogów z równowagi i możecie zadać im śmiertelny cios.

Przeciwników z dzidami najlepiej trzymać na dystans i robić uniki przed ich atakami. Niekiedy przed wyprowadzeniem przez przeciwnika ciosu, zaśmiewa się przy nim czerwona, pulsująca ikona. Oznacza to, ze wróg szykuje się do potężnego ataku, którego nie będziecie w stanie zablokować. W tym przypadku jedynym wyjściem z sytuacji jest unik.

Za pomocą uników możecie także umykać nadlatującym strzałom. Pamiętajcie, że łucznicy przed oddaniem strzału za każdym razem wydają komendę głosową, co da wam wyraźny sygnał na to, żeby odskoczyć na bok i uniknąć trafienia.

Eksploracja świata gry

Orientacja w terenie – studio Sucker Punch zrezygnowało z tradycyjnego kompasu lub mini mapy na rzecz podmuchów wiatru wskazujących kierunek, w jakim powinien udać się główny bohater. Żeby jednak ten system zadziałał, wcześniej musicie zaznaczyć na mapie punkt docelowy. Oprócz wiatru, gra również w inny sposób informuje graczy o tym, ze zbliża się do celu. Jeżeli przed wami zacznie latać złoty ptak, to koniecznie za nim idźcie, a na pewno się nie zgubicie.

Odkrywajcie sekrety Cuszimy – podobnie, jak w innych sandboksach, w Ghost of Tsushima nie musicie pędzić na złamanie karku w celu zaliczania misji głównych. Poświęćcie trochę czasu na eksplorację mapy oraz kończcie jak najwięcej zadań pobocznych. Dzięki temu odblokujecie nowe wyposażenie oraz unikatowe zdolności dla bohatera, jakich nie można wykupić za punkty umiejętności.

Odkrywajcie wszystkie znaki zapytania na mapie, ponieważ mogą kryć się pod nimi gorące źródła zwiększające pasek życia lub np. lisie nory. Żeby jednak do nich dotrzeć musicie podążać za lisem, który doprowadzi was do specjalnej kapliczki. Po odkryciu kilku takich miejsc zwiększycie liczbę aktywnych talizmanów.

Ulepszanie wyposażenia – żeby lepiej radzić sobie z przeciwnikami, będziecie musieli co jakiś czas zwiększać parametry swojej broni i pancerza. Nie możecie tego zrobić z poziomu menu, tylko musicie znaleźć odpowiednich specjalistów. Na szczęście, kiedy odkryjecie lokalizację kowala lub płatnerki, to będziecie mogli się do nich teleportować za pomocą szybkiej podróży.

Grę do testów dostarczyła firma PlayStation Polska, za co serdecznie dziękuję!

Zobaczcie, co pisaliśmy o Ghost of Tsushima w 2019 roku 

Czytaj również: Gry w 2020

Ghost of Tsushima - premiera

  • Premiera Ghost of Tsushima została zapowiedziana na 17 lipca 2020 roku. W tym momencie tytuł funkcjonuje jako gra ekskluzywna dla platformy PlayStation 4.

    Ghost of Tsushima - fabuła

  • Akcja gry została osadzona na japońskim terytorium zwanym Cuszimą. Jest to niewielka wyspa (a raczej dwie wyspy) znajdująca się zaledwie pięćdziesiąt kilometrów od Pusan, największego miasta Korei Południowej.
  • Wydarzenia przedstawione w produkcji opowiedzą o ataku Mongołów na Cuszimę. Początek konfliktu zbrojnego datuje się na 1274 rok.
  • Choć produkcja nie posiada wątków fantastycznych, to jednak nie zawsze będzie sztywno trzymała się historii. Twórcy zastrzegają sobie prawo do delikatnych nieścisłości, takich jak poprawiony wygląd zbroi, itp. Mimo to, całość będzie konsultowana ze specjalistami w dziedzinie Feudalnej Japonii.

  • Głównym bohaterem Ghost of Tsushima będzie samuraj Jin Sakai, który przeżył atak oprawców. Już jako ronin postanawia odnaleźć osoby odpowiedzialne za śmierć jego bliskich. Porzuca więc kodeks samuraja, stawiając na nieczystą walkę, często polegającą na skradaniu. Z tego właśnie względu, określany jest przez wrogów tytułowym Duchem z Cuszimy.
  • Gra posiada rozległy, w pełni otwarty świat, w którym znajdziemy charakterystyczne dla tamtego okresu lokacje. Podczas zabawy zwiedzimy więc skromne wioski, wielki miasta z pałacami, lasy bambusowe oraz malownicze tereny pokryte kwitnącymi wiśniami.
  • Ghost of Tsushima - rozgrywka

  • Podobnie jak w swoich poprzednich produkcjach, twórcy postawili na kamerę z perspektywy trzeciej osoby.
  • Duża część czasu będziemy spędzali na pojedynkach. Według tego, co zostało do tej pory zaprezentowane, wnioskować można, że studio Sucker Punch stawia na mniejsze, ale bardziej techniczne starcia. Zdecydowanie nie jest to Dynasty Warrior.
  • Podczas starć trzeba będzie dokładnie obserwować ruch oponentów. Tylko w ten sposób znajdziemy luki w ich obronie, dzięki czemu będziemy mogli wyprowadzić skuteczny atak. W przeciwnym razie, za bardzo się odsłonimy, co może być opłakane w skutkach.
  • Istotne będzie opanowanie uników oraz kontr, które mają wyprowadzić przeciwnika z równowagi.

  • Protagonista będzie wyjątkowo uzdolniony, za sprawą czego pojedynki zyskają na widowiskowości. Jedną z technik opanowanych przez Jina ma być Jutsu, polegające na niesamowicie szybkim wyjęciu katany z pochwy, co ma kończyć się natychmiastową śmiercią wroga.
  • Twórcy nie bawią się w bajeczkę dla dzieci. Ghost of Tsushima będzie przesiąknięte brudem oraz krwią. Zarówno fabuła, jak i rozgrywka mają pokazywać treści przeznaczone wyłącznie dla dorosłego odbiorcy.
  • Bezpośrednie pojedynki nie będą jedynym sposobem na wyeliminowanie oponentów. Jak już wcześniej wspominałem, główny bohater specjalizuje się w bezszelestnym działaniu, polegającym na cichym eliminowaniu przeciwników.
  • Skradanie ma być bardzo istotne podczas rozgrywki. Jednocześnie, twórcy mają zadbać o to, żeby przemykanie w cieniu było odpowiednio atrakcyjne dla odbiorcy i nie psuło dynamiki gry. Ponadto, działanie po cichu nie będzie możliwe w zbroi samuraja, ponieważ ta jest zbyt ciężka i za bardzo hałaśliwa.
  • Protagonista w swoim ekwipunku będzie posiadał linkę z hakiem, umożliwiającą dostanie się na dachy budynków lub inne wysoko położone miejsca. Gadżet nie tylko przyda się do lepszej eksploracji mapy, ale również do planowania zasadzek na wrogów. Ma być też ratunkiem dla gracza, kiedy sytuacja na polu bitwy będzie zbyt gorąca.

  • W Ghost of Tsushima pojawi się drzewko rozwoju postaci. Nie wiadomo na razie jak będzie to dokładnie wyglądało, ale z pewnością protagonista ma opanowywać nowe metody walki. Podobno, w grze pojawią się trenerzy, uczący konkretnych technik. Czyżby coś na wzór Gothica?
  • W grze będziemy mogli rozmawiać z NPC-ami, które zlecą nam misje główne oraz poboczne. Ponoć liczba zadań pobocznych ma być niezwykle duża.
  • Postacie niezależne będą reagowały na poczynania gracza. Jeżeli będziemy grali uczciwie, okażą nam szacunek, jeśli postawimy na agresję, to będą przed nami uciekać lub próbować atakować.
  • Ghost of Tsushima - cena

    Obecnie grę można już kupić. Na Ceneo.pl cena Ghost of Tsushima zaczyna się od 246,90 złotych.

    Autor: Łukasz Morawski