W branży gier jest przynajmniej kilku deweloperów, którym ślepo można zaufać, że ich produkt spełni oczekiwania graczy. Do tego grona z pewnością mógłbym zaliczyć brytyjskie Codemasters Software. Uwielbiam ich serię DiRT, dlatego z niecierpliwością wyczekiwałem kolejnej odsłony. Jedyne, czego się obawiałem, to powtórka z rozrywki, ale na szczęście twórcy szybko wyprowadzili mnie z błędu. Piąta część to całkowity powiew świeżości, zupełnie nowa jakość marki. Tylko czy reszta graczy będzie tak samo zachwycona zmianami, co ja?
Polecamy: Premiery 2021. Jakie nowe gry?
Jeśli oczekujecie kolejnej gry skupione na zaliczaniu Odcinków Specjalnych, to niestety nie ten adres. Codemasters Software w ostatnich latach miało spory problem z odróżnieniem swoich dwóch wiodących marek, aż w końcu podjęło odważną decyzję. Miłośnicy realistycznych rajdów powinni skierować się w stronę DiRT Rally 2.0, natomiast fani arcade’owego ścigania po zamkniętych trasach mogą przysiąść przy DiRT 5.
Przy odpowiednich ustawieniach gra nadal potrafi zapewnić wyzwanie miłośnikom motoryzacji, jednakże od początku czuć, ze nie było to głównym celem producenta. W piątej odsłonie serii liczy się przede wszystkim widowiskowa rywalizacja z kilkoma oponentami jednocześnie, której bliżej do połączenia GRID i serii FlatOut (ale bez demolki), niż poprzednich odsłon cyklu.
Muszę przyznać, że taka forma zabawy bardzo przypadła mi do gustu, dzięki czemu do zaliczania kolejnych wyścigów podchodziłem z ogromną ekscytacją. Wynikało to również z faktu, że DiRT 5 wygląda rewelacyjnie. Nie tylko chodzi o samą oprawę wizualną, ale przede wszystkim o zmienne efekty pogodowe, które w znaczący sposób wpływają na przebieg wyścigu.
W końcu poczułem, że tytuł gry (dirt = brud) w pełni odzwierciedla to, co widzę na ekranie. Podczas jazdy samochody ślizgają się na grząskim błocie, śnieg zasłania widoczność, a ulewne deszcze tworzą potężne kałuże. Niesamowite jest to, jak pogoda potrafi się zmienić w trakcie jazdy – zaczynamy ścigać się przy pięknym słoneczku, a kończymy w nocy z potężną zawieruchą.
Kreatywność twórców pod względem konstrukcji poziomów również zasługuje na pochwałę. Zakochałem się w mapach, w których droga pokryta jest wielką taflą lodu i każdemu ruchowi kierownicy towarzyszy ślizg auta po powierzchni. Świetne są także lokacje górzyste, jakie możemy zaliczyć wyłącznie przy pomocy potężnych maszyn z wielkimi kołami.
Jestem autentycznie oczarowany DiRT 5 i nie mogę się doczekać, jak w tytuł zagram na konsolach dziewiątej generacji. Produkcja już na PlayStation 4 Pro działa i wygląda świetnie, dlatego na nowej platformie Sony zapewne wyrwie mnie z kapci. Studio Codemasters postawiło na rewolucję i wyszło to serii na dobre. Fantastyczna gra!
Sprawdź również, dlaczego warto zagrać w DiRT Rally 2.0.
Poniżej znajdziecie kilka wskazówek dotyczących rozgrywki oraz innych rzeczy związanych z grą.
Jeżeli dotychczas nie mieliście zbyt dużej styczności z grami wyścigowymi bądź rajdowymi, to zalecam na początek zabawę z asystami, które znacząco ułatwią wam wygrywanie poziomów. W tym celu udajcie się do zakładki „Settings”, a następnie przejdzie do opcji „Driving Aids”. Tam będziecie mogli ustawić poziom trudności w karierze, a także parę parametrów dotyczących auta.
Początkującym graczom polecam wybór poziomu Easy, ponieważ wtedy znacznie łatwiej jest wyprzedzić oponentów, nawet jeśli po drodze popełniło się jakiś głupi błąd. Z kolei w „Preset” wybierzcie opcję Casual. W ten sposób włączycie kontrolę trakcji, poprawioną stabilność pojazdu na drodze i automatyczne hamowanie przy wchodzeniu w zakrętu.
Warto jednak korzystać z tych wspomagaczy wyłącznie na początku, ponieważ na dłuższą metę bardzo psują one zabawę. Kiedy poczujecie się trochę pewniejsi, to zostawcie poziom Easy, ale mocno zluzujcie ustawienia dotyczące auta – wtedy dobrym pomysłem jest przeskoczenie na opcję Intermediate.
Kampania fabularna DiRT 5 składa się z ponad stu trzydziestu wyścigów o różnej długości – niektóre można zaliczyć w minutę, zaś do innych potrzeba co najmniej czterech-pięciu minut. Jeśli pod uwagę weźmiemy także restartowanie poziomów po odniesieniu porażki, itp., to ukończenie gry powinno wam zająć co najmniej kilkanaście godzin. Oczywiście na tym zabawa się nie kończy, ponieważ twórcy przygotowali dodatkowe wyzwania i tryby sieciowe, które znacząco wydłużają czas spędzony przed ekranem.
Na początku piąta odsłona DiRT-a udostępniona została na komputerach osobistych i konsolach PlayStation 4 i Xbox One. Twórcy przygotowali także wersje na PlayStation 5 i Xbox Series X, które zadebiutują w późniejszym terminie.
Dzieło Codemasters Software trafiło do sprzedaży 6 listopada 2020 roku na komputerach osobistych oraz platformach PlayStation 4 i Xbox One. Natomiast wersja na Xbox Series X została zaplanowana na 10 listopada, zaś wydanie gry na PlayStation 5 ustalono na 12 listopada tego samego roku.
Grę do testów dostarczyła firma Koch Media Poland, za co serdecznie dziękuję!
Autor: Łukasz Morawski