Konferencja PlayStation Experience 2017 miała być ostatnią dużą imprezą tego roku, dlatego oczekiwania co do niej były ogromne. Zwłaszcza, że Sony bez przerwy podniecało się, tym, czego to oni nie pokażą. Pokaz mamy już za sobą i jedyne co można o nim powiedzieć, to, że prawdopodobnie zawiódł wszystkich fanów marki. Oczywiście, były mocne momenty, ale i tak nie zmienia to faktu, że podczas przydługich marketingowych rozmów dowiedzieliśmy się tyle, co nic, nie poznaliśmy nadal żadnych dat premier ważnych tytułów ekskluzywnych, a na prezentacje gier przygotowano stare materiały znane z ich targów czy dużych imprez growych.
Fantastyczna gra, jaką bez wątpienia było The Last Guardian (recenzja) w najbliższym czasie zostanie dostosowana do technologii wirtualnej rzeczywistości. Gracz wcieli się w rolę młodego chłopca, który wspólnie z Trico będzie musiał uwolnić się z tajemniczego miejsca i poznać sekret starożytnej cywilizacji.
Kolejny tytuł z biblioteki PlayStation 4, który zostanie dostosowany na potrzeby gogli PlayStation VR. Coś czuję, że wzrośnie wskaźnik osób wymiotujących podczas grania. Gra trafi do sprzedaży na początku przyszłego roku, dokładna data nie została podana. Więcej o grze dowiecie się z mojej recenzji.
God of War był jednym z przegranych tej imprezy, ponieważ Sony ponownie nie zdradziło konkretnej daty premiery (początek 2018 roku) oraz nie zaprezentowało żadnego nowego materiału. Zamiast tego, możecie pooglądać stare fragmenty gameplayów i trailerów oraz posłuchać, co o grze ma do powiedzenia jej twórca.
Nowa, bardzo ambitna gra studia Media Molecule odpowiedzialnego za cykl LittleBigPlanet. Dreams pozwoli graczom na wejście do trzech rodzajów snów odróżniających się konstrukcją świata, w których będziemy mogli tworzyć dosłownie wszystko. Jak to wyjdzie w praniu? Przekonamy się w przyszłym roku, jednakże zanim gra trafi na półki sklepowe, wcześniej dostępna będzie wersja beta.
Oj, w tym przypadku Sony poleciało sobie w kulki. I to bardzo... Detroit: Become Human to gorący tytuł, ponieważ David Cage przyzwyczaił nas do w miarę wysokiej jakości swoich dzieł. Niestety, ponownie zaprezentowano materiał znany graczom od roku, który mogli w tym czasie przetestować na własnej skórze podczas najróżniejszych targów (np. w Polsce na Warsaw Games Week). A daty premiery jak nie znaliśmy, tak nie znamy dalej.
Może nie jest to szokująco duży tytuł, ale tego typu produkcje mają swój urok. Jupiter Mars pozwoli wcielić się w jednego z tytułowych delfinów, które wspólnie przemierzają dna oceanów w poszukiwaniu przygód. Gra będzie wykorzystywać technologię wirtualnej rzeczywistości.
Staroszkolna bijatyka z kreskówkową oprawą wizualną. Konkretna data premiery nie została podana, dowiedzieliśmy się jedynie, że gra dostępna będzie jak najwcześniej w 2018 roku.
Soul Calibut to rewelacyjna marka, dlatego fakt prac nad szóstą odsłoną traktuję jako bardzo dobrą wiadomość. Tytuł będzie multiplatformowy, a gra zadebiutuje w przyszłym roku.
Najnowsza, bardzo duża, odsłona Monster Hunter może nieźle namieszać. Nie dosyć, że gra prezentuje się bajecznie, to na dodatek ma mocno filmową otoczkę. Podczas prezentacji obejrzeliśmy nowe fragmenty gameplayu oraz poznaliśmy bonusowego bohatera... Mega Mana.
Kolejny przykład tego, jak bardzo Sony olało tegoroczne PlayStation Epxerience. Death Stranding wzbudza wśród graczy wiele emocji, dlatego zabranie ze sobą zwiastuna, który mogliśmy oglądać dzień wcześniej podczas The Game Awards (relacja) nie jest nawet zabawne.
Właśnie na tego typu zapowiedzi czekaliśmy najbardziej. MediEvil to przegenialna gra z pierwszego PlayStation, dlatego niezmiernie cieszy mnie fakt, że przyjdzie mi dane zagrać w nią ponownie z lepsza grafiką. Wiadomo, szkoda, że nie nowa odsłona, ale wierzę w to, że sukces remastera otworzy drzwi do kontynuacji.
Na sam koniec Sony zostawiło gameplay z Concrete Genie, interesującego projektu studia PixelOpus. Produkcja będzie tytułem ekskluzywnym dla PlayStation 4. Premiera w przyszłym roku.
To by było na tyle...
Autor: Łukasz Morawski