Jeżeli ubolewacie nad tym, że marka Prince of Persia została zepchnięta na dalszy plan, to doskonale was rozumiem, bo sam miło wspominam Piaski czasu, Duszę wojownika czy Dwa trony. Marka musiała jednak ustąpić miejsca cyklowi Assassin’s Creed, zaś Ubisoft na dobrą sprawę zrezygnował z tworzenia mniejszych gier akcji, stawiając na tytuły z otwartym światem. Na szczęście francuski developer od czasu do czasu lubi zaskoczyć swoich fanów, wydając produkcje, jakich się po nim nie spodziewaliśmy. Tak przynajmniej było z Prince of Persia: Zaginiona korona. W tym przypadku mamy do czynienia ze spin-offem serii, stanowiącym nowe otwarcie dla tej marki. Twórcy zrezygnowali z trzech wymiarów, ustawiając kamerę z boku bohatera. Rozgrywka z kolei czerpie garściami z metroidvanii takich jak Ori and the Will of the Wisps czy Metroid Dread. Zaginiona korona to doskonały platformówka, w której nie brakuje widowiskowej walki z przeciwnikami.