The Dark Pictures: Little Hope. Recenzja, poradnik i wymagania

Opuszczone amerykańskie miasteczko, wszechobecna mgła, tajemnicza dziewczynka i grupka różniących się od siebie bohaterów. Połączenie wszystkich tych elementów zwiastowało bardzo dobry horror. Czy tak w istocie się stało? O tym przekonacie się z dalszej części tekstu.

Czy warto zagrać w The Dark Pictures: Little Hope? Recenzja gry

Studio Supermassive Games po stosunkowo ciepło przyjętej pierwszej części The Dark Pictures postanowiło kontynuować swoją antologię growych horrorów. Poprzedni epizod przypadł mi do gustu, o czym nie omieszkałem wspomnieć w recenzji Man of Medan.

Grze zdecydowanie daleko było do ideału, ale mimo to udało mi się wkręcić w dosyć ciekawą historię przygotowaną przez producenta. Jak wspominałem w tamtym tekście, największą siłą gry była możliwość ukończenia jej w kooperacji. Niemalże to samo mógłbym napisać o kontynuacji.

Z tą różnicą, że w tym przypadku już od samego początku poczułem klimat opowieści przygotowanej przez twórców. Zdecydowanie bardziej podoba mi się klimat opuszczonego miasteczka z tajemnicami, niż akcja osadzona na wraku okrętu wojskowego z czasów II Wojny Światowej. Śledzenie losów grupki ludzi uwięzionych w tytułowym Little Hope było naprawdę ciekawym doświadczeniem, choć twórcy bazowali w dużej mierze na utartych przez popkulturę schematach.

Jedyne co mnie denerwowało, to brak wyczucia twórców w kwestii straszenia graczy. Praktycznie przez większość gry producent bazuje na identycznym jump scarze, co dosyć szybko przestaje być straszne. Wręcz przeciwnie – zaczyna irytować. Nie zdziwiłbym się również, gdyby Konami pogniewało się na Supermassive Games za zbyt duże podobieństwa do ich marki Silent Hill.

Mimo to z dużym zaciekawieniem śledziłem losy bohaterów i robiłem wszystko, żeby nie doprowadzić do ich śmierci. Ponownie miałem możliwość rozegrania gry z przyjacielem, dzięki czemu jeszcze bardziej udało mi się wkręcić w historię.

Głównie dlatego, że nie miałem wpływu na podjęte przez niego decyzje i musiałem mierzyć się z ich konsekwencjami. To właśnie jest siła antologii The Dark Pictures – ta swoboda rozgrywki i zaskakujące zwroty akcji, które gracze sami sobie tworzą.

Jeśli lubicie małomiasteczkowe horrory i tęsknicie za marką Silent Hill, to bez zastanowienia powinniście zagrać w Little Hope. Warto jednak przeżyć fabułę wspólnie ze znajomymi. Bez względu na to, czy online czy wspólnie na jednej kanapie.

The Dark Pictures: Little Hope - poradnik

Poniżej znajdziecie kilka wskazówek dotyczących rozgrywki oraz innych rzeczy związanych z grą.

Jak przejść The Dark Pictures: Little Hope?

Pod względem gameplayu Little Hope w niczym nie różni się od pierwszej odsłony The Dark Picture. Żeby się nie powtarzać, polecam zajrzeć do tekstu poświęconego Man of Medan, w którym znajdziecie cenne wskazówki odnośnie rozgrywki.

Ile godzin zajmuje ukończenie The Dark Pictures: Little Hope?

Podobnie jak poprzednia część, historia przedstawiona w Little Hope również nie należy do najdłuższych. Dotarcie do finału opowieści powinno wam zająć mniej więcej pięć godzin. Opowieść została jednak poprowadzona w taki sposób, ze grę warto zaliczyć co najmniej dwa razy, żeby poznać wszystkie jej wątki.

Na czym zagrać w The Dark Pictures: Little Hope?

W najnowsze dziełu studio Supermassive Games możecie zagrać na komputerach osobistych oraz konsolach PlayStation 4 I Xbox One. Na ten moment nie wiadomo nic o tym, żeby producent planował przygotowanie wersji na inne platformy. 

Premiera The Dark Pictures: Little Hope – kiedy?

Druga gra z antologii The Dark Pictures zadebiutowała tego samego dnia na wszystkich dostępnych platformach. W Little Hope można grać już od 30 października 2020 roku. 

Grę do testów dostarczyła firma Cenega, za co serdecznie dziękuję!

Przeczytaj także:

• Najlepsze horrory na konsole Xbox One i PlayStation 4
• Najlepsze gry horrory na PC