Data publikacji:

Red Dead Redemption na PS4 i Nintendo Switch – cena, język polski. Dlaczego warto zagrać?

Legendarna produkcja po wielu latach od premiery w końcu została udostępniona na nowych platformach. Choć gracze spodziewali się pełnoprawnego remastera, to firma Rockstar Games podeszła do tematu trochę inaczej. Sprawdźcie, o co tak naprawdę chodzi z Red Dead Redemption na PlayStation 4 i Nintendo Switch.
RDR

Data premiery Red Dead Redemption na PS4 i Nintendo Switch

Oryginalna wersja Red Dead Redemption zadebiutowała ponad dziesięć lat temu (18 maja 2010 r.) na PlayStation 3 i Xbox 360. Gracze od lat prosili Rockstar Games o przygotowanie wersji na komputery osobiste oraz współczesne konsole, lecz producent wydawał się być w tym temacie nieugięty. Amerykański developer po latach w końcu posłuchał głosów społeczności, lecz w dalszym ciągu nie zdecydował się na przygotowanie edycji pecetowej. Zamiast tego, 17 sierpnia 2023 roku przygody Johna Marstona zostały udostępnione na PlayStation 4 i Nintendo Switch.
Przez kilka miesięcy tytuł można było kupić wyłącznie poprzez cyfrową dystrybucję, lecz 13 października tego roku do sprzedaży trafiło fizyczne wydanie dla obu platform – znajdziecie je m.in. na Ceneo.pl. Cena Red Dead Redemption w pudełku waha się od 189 złotych do 199 złotych w zależności od oferty sklepu internetowego. W pudełku znajdziecie wyłącznie płytę bądź kartridż z grą, bez żadnych specjalnych dodatków.

Czy Red Dead Redemption na PS4 i NS ma polską wersję językową?

Oryginalna wersja Red Dead Redemption dostępna była wyłącznie po angielsku, przez co wielu graczy mogło mieć problemy ze zrozumieniem tej arcyciekawej fabuły. Kiedy jednak okazało się, że przebój Rockstar Games zmierza na nowe platformy, firma Cenega (dystrybutor na terenie naszego kraju) z radością poinformowała, że edycja na PlayStation 4 i Nintendo Switch zostanie wzbogacona o polską wersję językową. Co prawda ograniczono się wyłącznie do napisów, ale to i tak wielki sukces oraz powód, dla którego warto wrócić do tego tytułu.

O co chodzi w Red Dead Redemption?

Red Dead Redemption to rozbudowana gra z otwartym światem, w której kamera została ustawiona za plecami głównego bohatera. Konstrukcja produkcji bazuje na tych samych schematach, co Grand Theft Auto – chodzi o to, że do dyspozycji graczy oddano ogromny, otwarty świat, a naszym zadaniem jest docieranie do kolejnych znaczników na mapie w celu aktywowania misji fabularnych lub pobocznych. Nic nie stoi też na przeszkodzie, aby jeździć na koniu bez większego celu, podziwiając piękne widoki.
W grze Rockstar Games przenosimy się do Stanów Zjednoczonych z początku XX wieku, czyli zmierzchu Dzikiego Zachodu. W Red Dead Redemption przejmujemy kontrolę nad niejakim Johnem Marstonem, który zostaje zwerbowany przez rząd do odnalezienia dawnego przywódcy swojego gangu. Protagonista nie ma wyboru, tylko wyrusza w niebezpieczną podróż, bo w przeciwnym razie stróże prawa na zawsze odetną mu kontakty z żoną i synem.
Fabuła Red Dead Redemption w dalszym ciągu potrafi chwytać za serce, zwłaszcza w sytuacjach, gdy świetnie wyreżyserowane przerywniki filmowe wchodzą w synergię z przepiękną ścieżką dźwiękową. Gdyby w 2018 roku do sprzedaży nie trafiła oficjalna kontynuacja, to o „jedynce” śmiało można byłoby powiedzieć, że jest to najlepszy western w historii gier wideo, który swoim poziomem dorównuje nawet największym filmowym klasykom.

Co nowego zaoferowało Red Dead Redemption na PS4 i Switcha względem oryginału?

Jeżeli liczyliście na to, że nowa wersja Red Dead Redemption jest pełnoprawnym remasterem, to niestety muszę was zmartwić. Producent w tym przypadku zdecydował się przede wszystkim na przygotowanie prostego portu, który właściwie w niczym nie różni się od wersji z PlayStation 3 i Xbox 360. Nie znajdziecie tutaj żadnej dodatkowej zawartości, przygotowanych od nowa tekstur czy usprawnionych mechanik rozgrywki – twórcy ograniczyli się wyłącznie do delikatnego liftingu.
Warto jednak zwrócić uwagę na to, że nie zabrakło wsparcia dla wyższych rozdzielczości. Zarówno na PlayStation 4, jak i Nintendo Switch zagramy w 1920 × 1080 pikseli. Jeżeli natomiast jesteście właścicielami konsoli PlayStation 5, to pomimo uruchomienia Red Dead Redemption w trybie wstecznej kompatybilności, możecie liczyć na podbicie rozdzielczości do 4K. Dzięki aktualizacji wydanej po premierze na tej platformie możliwe jest również granie w 60 klatkach na sekundę. W przypadku starszych sprzętów możemy liczyć wyłącznie na 30 FPS-ów.
Największą stratą dla fanów pierwowzoru z pewnością może być całkowicie wykastrowanie gry z trybu wieloosobowego. Wielka szkoda, że go zabrakło, ponieważ multiplayer w Red Dead Redemption mógł pochwalić się ciekawie zaprojektowaną rozgrywką, przy której z przyjemnością wydłużało się zabawę o dobre kilkanaście (jeśli nie kilkadziesiąt) godzin. Ale żeby nie było zbyt smutno, mam także do przekazania bardzo dobrą wiadomość – twórcy zdecydowali się dorzucić do pakietu fabularne rozszerzenie Undead Nightmare, w którym John Marston zmuszony jest do dramatycznej walki z żywymi trupami.
Jeśli więc graliście w oryginał, ale nigdy nie mieliście do czynienia z dodatkiem, to teraz jest dobry moment aby nadrobić zaległości. Rozszerzenie przemodelowuje praktycznie całą grę, dostosowując mapę do nowych aktywności i zadań. Undead Nightmare stanowi alternatywną wersję historii, ale jest na tyle dobrze napisana, że po prostu szkoda byłoby jej nie poznać.
Zdjęcie: materiały prasowe Rockstar Games
Łukasz Morawski
Łukasz Morawski

Prawdopodobnie urodził się z padem w ręku i kawałkiem pizzy w ustach. Miłośnik wszystkiego, co związane z kulturą popularną i nowymi technologiami. Od najmłodszych lat gra w gry, ogląda filmy i seriale, czyta książki oraz komiksy. Jedno jest pewne - nie ma czasu na nudę.