Premiera Lies of P odbyła się
19 września 2023 roku. Poniżej przygotowaliśmy kilka pytań i odpowiedzi dotyczących gry.
Czy Lies of P posiada polską wersję językową?
Dzieło studia co prawda nie zawiera zbyt wielu dialogów, ale za to ma bardzo rozbudowane opisy poszczególnych przedmiotów, z których można dowiedzieć się wielu istotnych rzeczy o fabule. W przypadku tego tytułu spolszczenie było niezwykle istotne, aby wszyscy gracze mogli bez problemu zrozumieć przygotowaną przez twórców historię. Na szczęście wydawca zadbał o to, że w grze udostępniono polskie napisy, ale już dubbing pozostawiono w oryginalnym wydaniu.
Ile godzin potrzeba na ukończenie Lies of P?
To, ile czasu spędzicie przy grze studia Round8, zależy przede wszystkim od tego, jak dobrze będziecie radzić sobie w walce z przeciwnikami oraz jaki macie stosunek do misji pobocznych. Skupienie się na głównym wątku fabularnym powinno doprowadzić was do napisów końcowych mniej więcej w ciągu trzydziestu godzin. Gdybyście natomiast chcieli odkryć wszystkie sekrety miasta Krat i jego mieszkańców, to musicie przygotować się na dodatkowe dziesięć (a nawet dwadzieścia) godzin zabawy.
Czy w Lies of P jest tryb wieloosobowy?
Soulslike’i od studia FromSoftware oraz innych producentów zazwyczaj oferują dostęp do prostych funkcji sieciowych, które zazwyczaj sprowadzają się do tego, że gracze mogą przyzwać do swojego świata innych użytkowników, którzy pomogą uporać się z jakimś trudnym fragmentem bądź bossem. Niestety w Lies of P jesteśmy zdani wyłącznie na siebie i na ten moment produkcja nie posiada żadnych opcji online. Na szczęście okazjonalnie gracze mogą aktywować waleczne boty sterowane przez sztuczną inteligencję, które w niewielkim stopniu ułatwią wymagające starcie.
Czy warto zagrać w Lies of P?
Round8 Studio to nowy deweloper, a Lies of P jest jego debiutanckim projektem. W związku z tym można było mieć obawy odnośnie do jakości tego dzieła. Kiedy gra trafiła do sprzedaży, szybko okazało się, że jakiekolwiek obawy nie były słuszne, ponieważ południowokoreański zespół bardzo dobrze wywiązał się ze swojego zadania. W serwisie Metacritic widnieje średnia ocen 80/100 na podstawie ponad sześćdziesięciu recenzji, co jest naprawdę dobrym wynikiem. Po ograniu tego tytułu również mogę się pod tym podpisać – pod pewnymi względami produkcja jest już lekko przestarzałym reprezentantem soulslike’ów, ale za to bardzo dobrze realizuje cele tego nietypowego gatunku.
Pierwsze co rzuca się w oczy po uruchomieniu Lies of P to przepiękna oprawa wizualna, która zachwyca przywiązaniem do szczegółów. Lokacje przygotowane przez producenta zostały dopieszczone w najmniejszych detalach i autentycznie ciężko jest oderwać od nich oczy. Pomaga w tym także świetny styl artystyczny, który przywodzi na myśl kultowego Bloodborne’a, tyle że tutaj nie stajemy naprzeciwko wilkołaków i innych maszkar, tylko mechanicznych przeciwników. I choć w większości przypadków walczymy z mechanicznymi istotami, to są one równie bardzo przerażające, co potwory. W grze nie zabrakło także bardzo wymagających i świetnie zrealizowanych starć z potężniejszymi wrogami – twórcy przygotowali dziesięciu fabularnych bossów oraz kilku dodatkowych.
Jak już wcześniej pisałem, Lies of P to oldschoolowy soulslike, który w żadnym stopniu nie wychodzi poza reguły gatunku. Zapomnijcie więc o dużym, otwartym świecie jak w Elden Ring – tutaj lokacje oczywiście dają pewną swobodę, lecz w większości przypadków są to raczej zamknięte pomieszczenia w dużych budynkach lub stosunkowo wąskie uliczki z kilkoma odnogami. Oczywiście nie przeszkadza to w zabawie, a ta kameralność rozgrywki sprzyja utrzymaniu atmosfery dusznego horroru. Od Lies of P trudno jest się też oderwać za sprawą satysfakcjonującego systemu walki, bazującego przede wszystkim na blokowaniu i parowaniu ciosów oponentów, choć nie zabrakło także możliwości robienia dynamicznych uników. Jeśli lubicie takie gry, to koniecznie powinniście sprawdzić dzieło Round8 Studio.