Szkoda tylko, że pomimo różnych umiejętności zabawa w Serial Cleaners sprowadza się głównie do tego samego. Docieramy na miejsce zdarzenia, a naszym zadaniem jest zebranie dowodów oraz ciał, w taki sposób, żeby nie wpaść w ręce gliniarzy. Oprócz tego musimy zmywać (a raczej odkurzać…) krew, której zdecydowanie nie brakuje na miejscach zbrodni. Sztuczna inteligencja mundurowych pozostawia wiele do życzenia i tak naprawdę sprawiają oni problem tylko dlatego, że zazwyczaj jest ich wielu. Podczas zabawy musimy więc przeciskać się bezszelestnie pomiędzy nimi, czekając na odpowiedni moment, żeby nie dać się złapać.