Większe zastrzeżenia mam natomiast do ogólnej prezencji
Pokemon Scarlet / Violet oraz problemów z utrzymaniem stabilnego klatkarza. Studio zaoferowało przeogromną mapę, która daje dostęp do licznych, zróżnicowanych biomów. Co więcej, możemy zwiedzać ją swobodnie, bez niepotrzebnych ekranów ładowania, jak w starszych grach z cyklu. Niestety przyczyniło się to do tego, że rozgrywka nieustannie traci na płynności, co po jakimś czasie staje się nieco męczące. Zwłaszcza dla osób, które korzystają też z PS5 lub XSX, gdzie w większości przypadków mogą grać w sześćdziesięciu klatkach na sekundę.