Data modyfikacji:

Najlepsze gry turowe. Ranking najlepszych strategii turowych

Chcielibyście odpocząć od dynamicznych gier akcji i zagrać w coś bardziej taktycznego? W takim razie powinniście spróbować ze strategiami turowymi, w których nie musicie spieszyć się z podejmowaniem decyzji. W tekście przyjrzymy się najlepszym grom turowym na PC i konsole.
gry turowe

Mario + Rabbids: Sparks of Hope

Nintendo słynie z tego, że dosyć mocno pilnuje swoich marek i zazwyczaj w pełni kontroluje prace nad tytułami ekskluzywnymi na Switcha. Tym razem jednak Japończycy dali wolną rękę francuskiemu Ubisoftowi, który postanowił połączyć uniwersum Mario z własną franczyzą – Kórlikami. Już przy okazji pierwszej odsłony twórcy udowodnili, że taka mieszanka jak najbardziej ma rację bytu, a świetny sequel tylko utwierdził nas w przekonaniu, że twórcy Assassin’s Creed zdecydowanie częściej powinni tworzyć gry turowe.
W Mario + Rabbids: Sparks of Hope przejmujemy kontrolę nad kilkoma kultowymi bohaterami (Mario, Luigi, Peach itp.), którzy muszą stawić czoła tajemniczej sile zagrażającej wszystkim wymiarom. Postacie nie walczą jednak z przeciwnikami, jak w klasycznych platformówkach, tylko weszły w posiadanie broni palnych, z których potrafią zrobić pożytek. Walki rozgrywane są w trybie turowym, natomiast poziom trudności został zaplanowany w taki sposób, aby dać wyzwanie doświadczonym graczom, przy jednoczesnych ułatwieniach dla nowicjuszy.

Age of Wonders 4

Choć w 2019 roku do sprzedaży trafił spin-off serii Age of Wonders o podtytule Planetfall, to jednak wielbiciele serii musieli czekać prawie dziesięć lat na kontynuację „trójki”. Na szczęście było warto, ponieważ zespół Triumph Studios po raz kolejny udowodnił, że bardzo dobrze rozumie, dlaczego gracze kochają gatunek gier strategicznych 4X.
Rozgrywka pod wieloma względami przypomina to, z czym mieliśmy do czynienia przed laty w kultowym Heroes of Might & Magic III. Chodzi o to, że gameplay został podzielony na dwa etapy – w pierwszym zarządzamy swoim królestwem i eksplorujemy duży świat w trybie turowym. W drugim natomiast przechodzimy do bezpośrednich starć z przeciwnikami, gdzie komendy swoim jednostkom także wydajemy na podstawie dostępnych ruchów w danej turze.

Marvel’s Midnight Suns

Studio odpowiedzialne za takie przeboje jak Civilization czy XCOM w 2022 roku wzięło na warsztat markę Marvel. Twórcy słyną z tego, że ich produkcje oferują rozgrywkę podzieloną na tury i nie inaczej jest w tym przypadku. Głównym elementem gry są coraz to bardziej wymagające starcia z przeciwnikami, w których możemy korzystać z umiejętności ponad czterdziestu superbohaterów. Do wyboru mamy m.in. Spider-Mana, Kapitana Amerykę, Wolverine’a, Czarną Wdowę lub Doktora Strange’a.
W przeciwieństwie do serii XCOM, postaciami nie poruszamy się swobodnie po mapie, tylko zajmujemy ustalone pozycje i naszym zadaniem jest wyłącznie wydawanie komend odpowiedzialnych za atak lub obronę. Dzieło Firaxis Games może pochwalić się bardzo długą kampanią fabularną oraz wieloma nawiązaniami do uniwersum Marvela, co z pewnością docenią miłośnicy komiksów.

Advance Wars 1+2: Re-Boot Camp

Oryginalne wersje Adwance Wars zadebiutowały na początku tego wieku i dostępne były wyłącznie na przenośnej konsoli Game Boy Advance. Nintendo postanowiło jednak odświeżyć ten kultowy tytuł i przygotować jego pełnoprawny remake z myślą o Switchu. Z racji tego, że gameplay do dzisiaj oferuje bardzo wysoką jakość, twórcy nie wprowadzili w nim zbyt wielu modyfikacji. Producent skupił się głównie na odświeżeniu oprawy wizualnej, żeby była bardziej przystępna dla współczesnych graczy.
W Advance Wars 1+2: Re-Boot Camp mamy do czynienia z kompilacją dwóch gier, co przekłada się na dwie kampanie fabularne, przy których można spędzić dziesiątki godzin. Gracze przejmują kontrolę nad armią Orange Star, która musi powstrzymać wroga przed przejęciem kontroli nad światem. Starcia rozgrywają się na stosunkowo niewielkich mapach, w których jednak bardzo duże znaczenie dla przebiegu potyczki ma ukształtowanie terenu. Do dyspozycji mamy różnego rodzaju piesze jednostki bojowe, pojazdy opancerzone, łodzie podwodne, myśliwce, bombowce i wiele więcej.

Wasteland 3

W tym przypadku mam dla was propozycję fantastycznej produkcji, która w ciekawy sposób łączy fabularnego RPG-a z turowym systemem walki. W Wasteland 3 trafiamy do postapokaliptycznego świata, w którym ludzkość podzieliła się na wiele obozów. Akcja gry osadzona została na terenie mroźnego Kolorado, gdzie lokalni mieszkańcy nie tylko przymierają głodem, ale w dodatku są regularnie atakowani przez bandytów.
W grze studia InXile entertainment przez większość czasu możemy swobodnie zwiedzać stosunkowo duże lokacje i wchodzić w interakcje z postaciami niezależnymi. Kiedy jednak natrafiamy na oponenta, produkcja automatycznie przeskakuje na tryb turowy, w którym możemy zarządzać swoją kilkuosobową drużyną. Pojedynki bywają bardzo wymagające i zmuszają graczy do taktycznego myślenia oraz dobrego planowania kolejnych ruchów.

Monster Hunter Stories 2: Wings of Ruin

W zestawieniu najlepszych gier turowych nie mogło zabraknąć Monster Hunter Stories 2: Wings of Ruin, które jest jednym z ciekawszych (a przy tym bardzo niedocenionych) japońskich RPG-ów ostatnich lat. Produkcja pod wieloma względami czerpie garściami z serii Pokemon, lecz według mnie oferuje znacznie ciekawszy gameplay i o wiele bardziej angażującą historię, w której nie brakuje zabawnych i wzruszających momentów.
Porównanie do Pokemonów nie jest przypadkowe, ponieważ w grze Capcomu postać gracza również nie bierze bezpośredniego udziału w walce, tylko wyznacza do tego celu towarzyszące mu potwory. Walki także mocno nawiązują do twórczości Nintendo – w Monster Hunter Stories 2: Wings of Ruin stwory wyprowadzają ciosy w odpowiedniej kolejności i nie mogą zmieniać swojej pozycji. Producent zastosował przy tym ciekawy system trzech wzorców ataków, które trzeba odpowiednio dopasowywać, aby zadać obrażenia oponentom.

Yakuza: Like a Dragon

Jeszcze kilka lat temu seria Yakuza nie znalazłaby swojego miejsca w tym zestawieniu, bo wcześniejsze odsłony stawiały na dynamiczne pojedynki rozgrywane w czasie rzeczywistym. Sytuacja uległa diametralnej zmianie, kiedy do sprzedaży trafiła część o podtytule Like a Dragon, będąca jednocześnie nowym rozdaniem dla tego cyklu. Producent nie tylko porzucił starego bohatera, w jego miejsce wrzucając nową postać, ale także całkowicie zmodyfikował system walk.
Ku zaskoczeniu graczy, taka zmiana wyszła serii na dobre! Ryu ga Gotoku to bardzo doświadczone studio, które doskonale rozumie, dlaczego gracze pokochali Yakuzę. Like a Dragon nie straciło więc szalonych misji pobocznych i świetnej fabuły, a przy tym zyskało jeszcze bardziej ekscytujące pojedynki, zmuszające użytkowników do większego kombinowania niż w poprzednich odsłonach. Warto także dodać, że podczas walki nie kontrolujemy wyłącznie Ichibana Kasugi, ale ponadto wydajemy polecenia jego towarzyszom.

Octopath Traveler II

Pierwsza odsłona Octopath Traveler została bardzo dobrze przyjęta przez graczy i recenzentów na całym świecie, a kontynuacja jakimś cudem zyskała jeszcze większe uznanie. Nic dziwnego, w końcu to fantastycznie zaprojektowany japoński RPG, w którym turowe starcia odnoszą się do klasyków gatunku takich jak Final Fantasy czy Chrono Trigger.
Dzieło studia Acquire nie tylko gameplayem nawiązuje do gier sprzed wielu lat – również oprawę wizualną przygotowano w stylistyce retro, łącząc 16-bitowe sprite’y postaci z trójwymiarowym otoczeniem wykonanym w technice pixel artu. Jeżeli szukacie gier turowych z emocjonującymi starciami i bardzo dobrą fabułą, to koniecznie musicie zagrać w Octopath Traveler II.
Zdjęcie: Materiały prasowe Firaxis Games
Łukasz Morawski
Łukasz Morawski

Prawdopodobnie urodził się z padem w ręku i kawałkiem pizzy w ustach. Miłośnik wszystkiego, co związane z kulturą popularną i nowymi technologiami. Od najmłodszych lat gra w gry, ogląda filmy i seriale, czyta książki oraz komiksy. Jedno jest pewne - nie ma czasu na nudę.