Oprócz tego twórcy wprowadzili system wskazówek podawanych na bieżąco przez obserwatora, latającego nad nami w helikopterze (w końcu to
Forza Horizon!). Działa to dokładnie na takich samych zasadach, co w cyklu DiRT Rally czy serii WRC od studia Kylotonn. Oczywiście w dalszym ciągu możemy korzystać z linii pomocniczej, ale zalecam ją wyłączyć, żeby jeszcze bardziej poczuć klimat rajdów. Wtedy pozostaje nam liczyć na to, że w porę przetrawimy informacje o najbliższych zakrętach i hopkach, żeby jak najlepiej prowadzić swój pojazd.