Data modyfikacji:

F1 23 – recenzja. Kolejny krok w rozwoju serii

Czy do wieloletniego cyklu gier wyścigowych można dodać coś nowego i świeżego? Okazuje się, że tak, a tegoroczna odsłona Formuły 1 od Codemasters jest tego najlepszym dowodem. Sprawdźcie, co ma do zaoferowania F1 23, i czy warto zagrać w ten tytuł.
f1 23 recenzja

Czy warto zagrać w F1 23? Recenzja gry

Codemasters to zdecydowanie jeden z moich ulubionych twórców gier wideo, którego produkcjami zachwycam się już od czasów premiery pierwszej odsłony Colin McRae Rally na PlayStation. Przez lata brytyjski deweloper mógł szczycić się całkiem sporą niezależnością w podejmowaniu decyzji, lecz kilka lat temu firma została wykupiona przez Electronic Arts. Początkowo obawiano się, że taki ruch może negatywnie wpłynąć na poszczególne serie tego producenta, ale na szczęście możemy odetchnąć z ulgą. Ubiegłoroczna odsłona F1 co prawda miała parę nietrafionych decyzji, ale tego nie można już powiedzieć o aktualnym wydaniu.
Miłośników filmów dokumentalnych o tematyce sportowej z pewnością ucieszy fakt, że w F1 23 powrócił tryb fabularny „Droga do sławy”, w którym ponownie śledzimy losy Aidena Jacksona. Tym razem główny bohater dołączył do nowopowstałego, fikcyjnego zespołu Konnersport Racing Team. Prezes ma wielkie ambicje (i dużo pieniędzy), ale niestety jego bolidy borykają się z wieloma problemami technicznymi, co znacząco utrudnia osiąganie wysokich wyników podczas wyścigów. Nie jest to jedyny problem protagonisty – do zespołu dołączył również jego największy konkurent, Devon Butler, ponownie irytujący swoją arogancją i zblazowaniem.
„Droga do sławy” nie jest szczególnie oszałamiającym trybem, ale daje sporo frajdy. Zwłaszcza że fabuła została poprowadzona w taki sposób, aby gracze mogli naprzemiennie wcielać się w różnych bohaterów, w tym menadżera zespołu oraz niejaką Callie Mayer – kobietę z główną wygraną w mistrzostwach świata F2. W przerwie pomiędzy wyścigami (te zazwyczaj zaczynamy już na określonym etapie zawodów i musimy spełnić określone cele) mamy obowiązek zarządzać ekipą, rozmawiać z dziennikarzami, odbierać rozmowy telefoniczne, sprawdzać maile itp. Bardzo miły dodatek, który na pewno znajdzie swoich zwolenników.
Czytaj również: Najlepszy gry wyścigowe PS5
Choć w „Drogę do sławy” grało mi się przyjemnie, to jednak o wiele bardziej podobały mi się pozostałe tryby zabawy. Powróciła mocno rozbudowana kariera, w której ponownie możemy prowadzić rozgrywkę wyłącznie jako kierowca lub zarządza całego zespołu, gdzie przed zawodami musimy dbać również o całą masę innych istotnych spraw. Codemasters po raz kolejny zdecydowało się na przygotowanie kariery w taki sposób, aby można ją było ukończyć wspólnie ze znajomym na jednym ekranie. A co najważniejsze – gracze nie muszą ze sobą współpracować, tylko mogą pełnić dla siebie rolę rywali.
Jestem wdzięczny twórcom, że wyrzucili do kosza moduł F1 Life. Ten dziwny twór pojawił się w poprzedniej odsłonie serii i tak naprawdę był niepotrzebnym zapychaczem, nastawionym na mikrotransakcje (na szczęście kosmetyczne – a przynajmniej tak było w okolicach premiery). W F1 23 zastąpiono go fantastycznym trybem F1 World, przy którym spędziłem zdecydowanie najwięcej czasu i w najbliższych miesiącach na pewno będę do niego wracał w wolnych chwilach. Rozgrywka w tym module nastawiona jest zarówno na wyścigi w pojedynkę, jak i z innymi graczami.
W F1 World mamy do dyspozycji najróżniejsze serie wyścigowych, rozsiane po całym świecie. Za każdą ukończoną trasę otrzymujemy paczki z przedmiotami służącymi do ulepszenia naszego bolidu. Jeżeli dojedziemy do mety na pierwszym miejscu, a do tego w trakcie wyścigu nie będziemy popełniać żadnych błędów, wtedy zostaniemy nagrodzeni lepszymi akcesoriami. Następnie w warsztacie musimy zupgrade'ować swój pojazd, aby zyskać lepsze osiągi i wyższy poziom bolidu, dzięki czemu otrzymamy możliwość startu w bardziej wymagających zawodach.
Oprócz tego za zdobyte pieniądze możemy zatrudniać lepszych specjalistów i podpisywać nowe kontrakty ze sponsorami. F1 World sprawiło, że produkcja nabrała dla mnie zupełnie nowego wymiaru i postawiła nowe wyzwania, jakich do tej pory brakowało w tej serii – codzienne i cotygodniowe zadania zdecydowanie pozytywnie wpłyną na żywotność gry. Oczywiście pojawiło się tutaj coś na zasadzie płatnego „battle passa”, jednakże jego wykupienie jest opcjonalne i wpływa bardziej na elementy kosmetyczne. Niewykluczone, że w przyszłości się to zmieni, ale na razie system działa uczciwie.
Ubiegłoroczne wydanie F1 oferowało świetny gameplay, ale mocno zawodziło pod względem zawartości. W tegorocznym wydaniu nie dość, że otrzymaliśmy jeszcze bardziej doszlifowany system jazdy, to na dodatek produkcja może pochwalić się świetnymi trybami rozgrywki. „Droga do sławy” pozwala poczuć się, jakbyśmy oglądali poprawnie zrealizowany dokument sportowy, natomiast F1 World sprawił, że na nowo poczułem miłość do tego cyklu. Przy F1 23 bawiłem się naprawdę dobrze i jeśli lubicie tę markę, to zdecydowanie nie będziecie żałowali kupna tej gry.

Na czym zagrać w F1 23?

Najnowsze dzieło studia Codemasters dostępne jest na komputerach osobistych, konsolach nowej generacji (PlayStation 5, Xbox Series X|S) oraz PlayStation 4 i Xbox One.

Premiera F1 23 – kiedy?

Produkcja trafiła do sprzedaży 16 czerwca 2023 roku na wszystkich planowanych platformach. Pecetowa wersja F1 23 dostępna jest wyłącznie w cyfrowej dystrybucji, natomiast edycje na konsole Sony i Microsoftu otrzymały pudełkowe wydanie, które kosztuje 289–299 złotych.

Czy F1 23 posiada polską wersję językową?

Electronic Arts zdążyło przyzwyczaić nas to tego, że praktycznie wszystkie wyprodukowane i wydane przez nich gry dostępne są w polskiej wersji językowej. W przypadku F1 23 jest tak samo – twórcy zdecydowali się jednak na zaimplementowanie wyłącznie rodzimych napisów, dubbing pozostawiając w oryginalnym angielskim wydaniu.

Ile godzin zajmuje ukończenie F1 23?

Kampanię fabularną „Droga do sławy” można ukończyć w około osiem godzin, natomiast czas, jaki spędzicie w pozostałych trybach, zależy przede wszystkim od tego, jak długie ustawicie wyścigi i jak dobrze będziecie radzić sobie w rywalizacji z konkurentami. Przygotujcie się na wiele godzin świetnej zabawy.
Grę do testów dostarczyła firma Electronic Arts / Monday PR. Opinia należy do autora recenzji.

F1 23 na PC: minimalne wymagania sprzętowe

  • Procesor: Intel Core i3-2130 3.4 GHz / AMD FX-4300 3.8 GHz
  • Pamięć RAM: 8 GB
  • Karta graficzna: 4 GB GeForce GTX 1050 Ti / Radeon RX 470 lub lepsza
  • Miejsce na dysku: 80 GB HDD
  • System operacyjny: Windows 10 (64-bit)
  • F1 23 na PC: rekomendowane wymagania sprzętowe

  • Procesor: Intel Core i5-9600K 3.7 GHz / AMD Ryzen 5 2600X 3.6 GHz
  • Pamięć RAM: 16 GB
  • Karta graficzna: 6 GB GeForce GTX 1660 Ti / 8 GB Radeon RX 590 lub lepsza
  • Miejsca na dysku: 80 GB HDD
  • System operacyjny: Windows 10 (64-bit)
  • F1 23 na PC: wymagania sprzętowe dla ultra

  • Procesor: Intel Core i5-9600K 3.7 GHz / AMD Ryzen 5 2600X 3.6 GHz
  • Pamięć RAM: 16 GB
  • Karta graficzna: 8 GB GeForce RTX 3070 / 16 GB Radeon RX 6800 lub lepsza
  • Miejsca na dysku: 80 GB HDD
  • System operacyjny: Windows 10 (64-bit)
  • Zdjęcie: Materiały prasowe Codemasters
    Łukasz Morawski
    Łukasz Morawski

    Prawdopodobnie urodził się z padem w ręku i kawałkiem pizzy w ustach. Miłośnik wszystkiego, co związane z kulturą popularną i nowymi technologiami. Od najmłodszych lat gra w gry, ogląda filmy i seriale, czyta książki oraz komiksy. Jedno jest pewne - nie ma czasu na nudę.