Nintendo jest niesamowite. Jeśli kiedykolwiek ktoś pomyślał, że w temacie platformówek powiedziano już wszystko, to wtedy na scenę wkracza japońska korporacja, która po raz kolejny udowadnia, że graczy da się jeszcze zaskoczyć. Donkey Kong: Bananza to w swoich założeniach dosyć klasyczny reprezentant gatunku, jednak rozgrywka została w ciekawy sposób urozmaicona, dzięki czemu w tę produkcję gra się zupełnie inaczej niż chociażby w Super Mario Odyssey. Naszym głównym zadaniem jest eksplorowanie dosyć dużych, otwartych lokacji, wypełnionych po brzegi rozmaitymi pułapkami, przeszkodami i przeciwnikami. Po drodze zbieramy złoto oraz wcześniej przytoczone przeze mnie Złote Banany.