Data publikacji:

Cult of the Lamb – recenzja

Do sprzedaży trafiło już tak wiele zróżnicowanych gier, dlatego mogłoby się wydawać, że producenci nie będą w stanie wymyślić już niczego nowego. Wtedy na scenę wkracza ekipa Massive Monster, która postanowiła stworzyć akcyjniaka w stylu roguelike, w którym przejmujemy kontrolę nad opętanym barankiem zmuszonym do stworzenia sekty religijnej. Brzmi intrygująco? No pewnie, że tak! Sprawdźcie tylko, czy taki koncept udało się przerobić na dobrą grę. Zapraszam do recenzji Cult of the Lamb.
Cult of the Lamb

Czy warto zagrać w Cult of the Lamb? Recenzja gry

W internecie można natrafić na informacje, że sprzedaż Cult of the Lamb przerosła najśmielsze oczekiwania twórców. Już w pierwszym tygodniu od premiery ta nietypowa niezależna produkcja dotarła do ponad miliona użytkowników, co zdecydowanie można traktować jako sukces. Co w takim razie kryje się za tym tytułem, że gracze lgną do niego jak muchy do miodu?
Powodów jest kilka, ale najważniejszy z nich to ciekawy pomysł na uniwersum, z jakim do tej pory nie mieliśmy styczności w grach wideo. Studio Massive Monster postanowiło opowiedzieć o sekcie religijnej z perspektywy uroczych zwierzątek, które są w stanie zrobić różne dziwne rzeczy dla swojego nowego boga.
Historia zaczyna się w momencie egzekucji tytułowego baranka, któremu udaje się ujść z życiem dzięki tajemniczej postaci. Ta nadaje protagoniście cel – musi założyć własną sektę, pozyskując przy okazji jak największą liczbę wyznawców i właśnie do tego głównie sprowadza się zabawa w Cult of the Lamb. Gracze muszą przeszukiwać losowo generowane lokacje w poszukiwaniu nowych członków kultu, a następnie zachęcać ich do dołączenia do „klubu”. Może zdarzyć jednak się, że ktoś odmówi, a wtedy musi ponieść konsekwencje swojej niefrasobliwości.
Oczywiście o swoich wyznawców trzeba dbać, żeby nie dostrzegli, że cała ta inicjatywa to jedna wielka lipa i nie przeszli do konkurencyjnych sekt. Twórcy stwierdzili więc, że najlepszym sposobem na zarządzanie społecznością wiernych będzie stworzenie czegoś na wzór mocno uproszczonego city buildera.
Oznacza to, że w przerwie pomiędzy kolejnymi eskapadami główny bohater jest zmuszony do budowania namiotów, miejsc kultu oraz innych obiektów, dzięki którym inne zwierzątka będą mogły na spokojnie przyrządzać posiłki oraz defekować. Tak, czynność usuwania kału w wielu miejscach jest tutaj niezwykle istotna.
Kiedy już zadbacie o to, żeby sekta rosła w siłę, możecie na spokojnie przemierzać pięć rozbudowanych regionów, w których znajdziecie nowe rodzaje przeciwników, kolejne sekrety oraz cenne skarby. Podoba mi się to, że twórcy umożliwili dostosowanie poziomu trudności do umiejętności graczy, dzięki czemu mniejsza liczba osób jest wykluczona z zabawy. Wielu twórców roguelike’ów o tym zapomina, próbując przypodobać się wyłącznie osobom szukającym w grach prawdziwego wyzwania. W Cult of the Lamb również je znajdziecie, jednakże należy ustawić grę na easy, żeby na spokojnie eksplorować kolejne obszary.
Walka w Cult of the Lamb jest bardzo dynamiczna i efektowna, co fantastycznie zgrywa się ze specyficzną dwuwymiarową oprawą wizualną. Koniecznie obejrzyjcie zwiastun i gameplay z tej gry, żeby zobaczyć, ile serca producent włożył w rozgrywkę. Kiedy złożymy całość do kupy, wychodzi na to, że dzieło studia Massive Monster to niesamowicie grywalny tytuł, który faktycznie zasłużył na duży sukces. Cult of the Lamb to zdecydowanie jedna z większych niespodzianek 2022 roku – jeszcze kilka miesięcy mało kto o tej grze słyszał, a teraz każdy chciałbym w nią zagrać.

Na czym zagrać w Cult of the Lamb?

Australijskie studio Massive Monster postawiło na maksymalną multiplatformowość, dzięki czemu ich produkcja ma szansę trafić do szerszego grona odbiorców. W Cult of the Lamb zagracie zarówno na komputerach osobistych, jak i konsolach poprzedniej generacji (PlayStation 4, Xbox One, Nintendo Switch) oraz PlayStation 5 i Xbox Series X|S.

Premiera Cult of the Lamb – kiedy?

Humorystyczny roguelike o opętanym baranku trafił do sprzedaży 11 sierpnia 2022 roku na wszystkich planowanych platformach. Cult of the Lamb dostępne jest wyłącznie w cyfrowej dystrybucji. Gra w dniu premiery nie została udostępniona w usługach pokroju Game Pass i PlayStation Plus Extra.

Czy Cult of the Lamb posiada polską wersję językową?

Nie, niestety produkcja nie otrzymała spolszczenia. Oczywiście znajomość angielskiego jest wymagana do tego, żeby zrozumieć fabułę (a raczej bardziej zawarte w niej żarciki), jednakże sam gameplay nie wymaga znajomości obcego języka, ponieważ jest głównie nastawiony na akcję.

Ile godzin zajmuje ukończenie Cult of the Lamb?

Cult of the Lamb jest stosunkowo długie jak na niewielką grę od niezależnego dewelopera. Ukończenie głównego wątku fabularnego może wam zająć około trzynastu godzin. Z kolei, według serwisu How Long To Beat, na wymaksowanie gry studia Massive Monster potrzeba ponad dwudziestu godzin.
Grę do testów dostarczyła firma Cosmocover, za co serdecznie dziękuję!

Cult of the Lamb na PC: minimalne wymagania sprzętowe

  • Procesor: Intel Core i3-3240 3.4 GHz / AMD FX-4300 3.8 GHz
  • Pamięć RAM: 4 GB
  • Karta graficzna: 1 GB GeForce GTX 560 Ti / Radeon HD 7750 lub lepsza
  • Miejsce na dysku: 4 GB
  • System operacyjny: Windows 7 (64-bit)

Cult of the Lamb na PC: rekomendowane wymagania sprzętowe

  • Procesor: Intel Core i5-3470 3.2 GHz
  • Pamięć RAM: 8 GB
  • Karta graficzna: 2 GB GeForce GTX 1050 / Radeon R9 380 lub lepsza
  • Miejsca na dysku: 4 GB
  • System operacyjny: Windows 10 (64-bit)
Zdjęcie: Materiały prasowe Massive Monster
Łukasz Morawski
Łukasz Morawski

Prawdopodobnie urodził się z padem w ręku i kawałkiem pizzy w ustach. Miłośnik wszystkiego, co związane z kulturą popularną i nowymi technologiami. Od najmłodszych lat gra w gry, ogląda filmy i seriale, czyta książki oraz komiksy. Jedno jest pewne - nie ma czasu na nudę.