Data publikacji:

RoboCop: Rogue City – Unfinished Business. Recenzja i wymagania

Polskie studio już przy okazji gry Terminator: Resistance udowodniło, że doskonale nadaje się do tworzenia widowiskowych strzelanek bazujących na popularnych filmach akcji z lat 80. W 2023 roku Teyon podzielił się także z graczami świetnym RoboCopem: Rogue City, a teraz do sprzedaży trafiło oficjalny, samodzielny dodatek do tego tytułu, który skupia się przede wszystkim na rozwinięciu wątków fabularnych. Sprawdźcie, co do zaoferowania ma Unfinished Business, a także jakie są wymagania sprzętowe gry na komputerach.
robocop rogue city unfinished business

Premiera RoboCop: Rogue City – Unfinished Business. Na czym zagramy?

Jeżeli macie ochotę na zrobienie rozpierduchy na ulicach miasta Detroit, to mam dla was dobrą wiadomość. RoboCop: Rogue City- Unfinished Business jest już dostępny na wszystkich planowanych platformach. Produkcja polskiego studia zadebiutowała 17 lipca na komputerach osobistych oraz konsolach nowej generacji, czyli PlayStation 5 i Xbox Series X|S.
Czytaj również: Gry wideo w klimacie cyberpunk

Czy warto zagrać w RoboCop: Rogue City – Unfinished Business?

Jak już pisałem we wstępie, mamy do czynienia z samodzielnym rozszerzeniem, dlatego do działania tej produkcji nie potrzebujemy podstawowej wersji gry z 2023 roku. Oczywiście warto nadrobić tamten tytuł, jednak śmiało możecie zacząć przygodę od Unfinished Business. Dodatek oferuje własną historię, która nie jest bezpośrednio powiązana z Rogue City, dzięki czemu bez problemu odnajdziecie się we wszystkich wątkach fabularnych.
Jedyne, co musicie wiedzieć, to to, że wcielamy się w superglinę, który w wyniku licznych postrzałów przez bandziorów został zamknięty w blaszanej zbroi, robiącej mu teraz za ciało. A to dlatego, że z Aleksa Murphy’ego została właściwie jedynie twarz, mózg i serce, przez co bohater bardziej przypomina robota niż człowieka z krwi i kości. Zakładam jednak, że skoro to czytacie, to dobrze znacie serię filmów z udziałem tego protagonisty. Warto natomiast zaznaczyć, że bohaterowi głosu użyczył sam Peter Weller, powtarzając tym samym swoją rolę sprzed lat.
Co do samej fabuły Unfinished Business, to zaczyna się ona z grubej rury. Jako RoboCop docieramy do posterunku Metro West, którego funkcjonariusze i pracownicy zostali zamordowani przez tajemniczych najemników. Jak się okazuje, ich celem było urządzenie umożliwiające programowanie supergliniarza. Po mocnym początku trafiamy do budynku OmniTower, który został przejęty przez terrorystów mających dostęp do zaawansowanej technologicznie broni.
Historia jest stosunkowo prosta, ale bardzo klimatyczna, ponieważ schemat misji bazuje na filmach typu „Raid” czy „Dredd”, co oznacza, że wraz z postępami fabularnymi przenosimy się na kolejne piętra wieżowca. Urozmaicenie stanowią natomiast retrospekcje z życia Murphy’ego, gdy był jeszcze policjantem jako człowiek.
Jeśli chodzi o rozgrywkę, to tutaj właściwie nie ma zbyt wielu różnic względem pierwowzoru. W dalszym ciągu mamy do czynienia z mocno liniową pierwszoosobową strzelanką, w której jedynie okazjonalnie możemy zboczyć z głównej ścieżki. Oczywiście nie traktuję tego jako wadę, ponieważ dzięki skupieniu się na zaliczaniu misji fabularnych twórcom udało się przez cały czas utrzymać odpowiednie tempo rozgrywki, które nawet na moment nie spowalnia. A nawet jeśli pojawiają się jakieś sceny dialogowe, to i tak w dalszym ciągu angażują gracza i nie pozwalają się oderwać od ekranu.
Oczywiście czuć, że jest to tytuł z niższej półki, ponieważ system walki nie jest szczególnie rozbudowany, a zachowanie przeciwników czasami woła o pomstę do nieba, jednak dziwnym trafem to wszystko pasuje do tego dzieła. Choćby z racji tego, że ten przestarzały gameplay pasuje do tego, że przecież mówimy o produkcji bazującej na filmach sprzed czterdziestu lat. Twórcom udało się zachować mozolny styl poruszania się RoboCopa, a mimo to rozgrywka nie jest powolna. Podczas strzelania możemy także korzystać z charakterystycznego skanera oznaczającego wrogów, co wypada bardzo dobrze pod względem rozgrywki, jak również niesamowicie buduje klimat. Ponadto protagonista potrafi na chwilę spowalniać czas lub dashować, aby unikać pocisków przeciwników.
Ponownie fantastycznie wypada destrukcja otoczenia, która doskonale zgrywa się z tematyką gry. Właściwie przez cały czas prujemy tutaj z pistoletów czy innych pukawek, a roztrzaskujące się obiekty w lokacjach czy odpryskujący tynk ze ścian tylko potęguje napięcie towarzyszące wymianom ognia. RoboCop: Rogue City – Unfinished Business na pewno nie jest dziełem idealnym, ale i tak każdy fan FPS-ów powinien dać jej szansę. Takich gier obecnie powstaje zbyt mało, ale przechodzić obok nich obojętnie.

Ile kosztuje RoboCop: Rogue City - Unfinished Business?

Rodzimi twórcy zdecydowanie nie chcieli zdzierać kasy ze swoich fanów, dlatego cena RoboCop: Rogue City – Unfinished Business jest bardzo atrakcyjna. Tytuł dostępny jest w wersji pudełkowej (ale tylko na konsolach) domyślnie za jedyne 129 złotych. Aczkolwiek już teraz w wielu sklepach internetowych znajdziecie jeszcze nieco bardziej atrakcyjne oferty. W tym celu koniecznie sprawdźcie kartę produktu na Ceneo.pl.

Czy w RoboCop: Rogue City – Unfinished Business jest dostępna polska wersja językowa?

Podobnie jak w podstawowej wersji gry, w rozszerzeniu również nie zabrakło polskiej wersji językowej. Co prawda developerzy zdecydowali się na dodanie wyłącznie rodzimych napisów, ale w tym przypadku jest to bardzo dobre rozwiązanie. Oryginalne głosy brzmią naprawdę świetnie, a możliwość usłyszenia Petera Wellera ponownie jako RoboCopa to nie lada przyjemność dla miłośników serii o supergliniarzu.

Ile godzin zajmuje ukończenie RoboCop: Rogue City – Unfinished Business?

Czas potrzeby na ukończenie tego tytułu zależy w dużej mierze od tego, na jakim poziomie trudności planujecie go ukończyć. Niemniej śmiało można założyć, że na dotarcie do finału Unfinished Business potrzeba mniej więcej ośmiu godzin. Tytuł raczej nie oferuje zbyt wielu dodatkowych aktywności ani żadnych modułów wieloosobowych, więc na dobrą sprawę po przejściu gry nie ma nic więcej do zaoferowania.

Grafika i wymagania sprzętowe RoboCop: Rogue City – Unfinished Business

Oprawa wizualna właściwie w niczym nie różni się od podstawowej wersji Rogue City, ponieważ dodatek bazuje dokładnie na tym samym silniku graficznym. Tytuł prezentuje się naprawdę nieźle – co prawda czuć tutaj pewną budżetowość i drętwotę w animacjach postaci, ale za to całość nadrabia klimatem, świetnymi projektami lokacji oraz fantastycznie zrealizowaną destrukcją otoczenia. Żeby jednak tego w pełni doświadczyć, potrzeba całkiem mocnego peceta. Sprawdźcie, czy wasza maszyna poradzi sobie z najnowszą produkcją Teyonu.
Minimalne:
  • Procesor: Intel Core i3-12100F / AMD Ryzen 5 1600
  • Pamięć RAM: 16 GB
  • Karta graficzna: 6 GB GeForce GTX 1060 / 8 GB Radeon RX 580
  • Miejsce na dysku: 40 GB HDD
  • System operacyjny: Windows 10 (64-bit)
  • Rekomendowane:
  • Procesor: Intel Core i9-9900K / AMD Ryzen 5 5600X
  • Pamięć RAM: 16 GB
  • Miejsce na dysku: 40 GB HDD
  • Karta graficzna: 10 GB GeForce RTX 3080 / 16 GB Radeon RX 6800 XT
  • System operacyjny: Windows 10 (64-bit)
  • Grę do testów dostarczyła firma RETALL. Opinia należy do autora artykułu.
    Zdjęcie: materiały prasowe Teyon
    Autor: Orkisz