Data publikacji:

Polecane seriale na Disney+. Co warto obejrzeć?

Netflix, Prime Video oraz HBO Max już od dawna słyną z tego, że produkują własne seriale oryginalne, które są największym motorem napędowym tych platform. Niedawno do tego grona dołączyło również Disney Plus, na którym również pojawiają się autorskie produkcje ze świata Marvela, Gwiezdnych wojen i nie tylko. Oczywiście oprócz tego można tam znaleźć całą masę innych telewizyjnych produkcji reprezentujących najróżniejsze gatunki. Sprawdźcie, jakie powinniście obejrzeć seriale na Disney+.
polecane seriale na disney plus

Seriale na Disney Plus – co warto obejrzeć?

„Falcon i Zimowy Żołnierz”

„Falcon i Zimowy Żołnierz” był drugim serialem stworzonym z myślą o Disney+, który wchodził w skład wielkiego projektu, jakim jest Marvel Cinematic Universe. Produkcja kontynuowała losy tytułowych bohaterów po wydarzeniach z filmu kinowego „Avengers: Koniec gry”. Sam Wilson wszedł w posiadanie tarczy Kapitana Ameryki, lecz początkowo jej ciężar (nie dosłownie) był dla niego zbyt przytłaczający, co doprowadziło do tego, że rząd Stanów Zjednoczonych wybrał innego zastępcę dla Steve’a Rogersa.
W tym samym czasie Bucky Barnes walczy ze swoimi demonami i próbuje odpokutować za krzywdy, jakie wyrządził, kiedy był Zimowym Żołnierzem. Los obu bohaterów ponownie zostaje złączony, kiedy na świecie coraz większe zamieszanie zaczyna robić tajemnicza grupa terrorystyczna. Serial jest naprawdę dobrze zrealizowany, zarówno pod kątem scenariuszowym, jak i wizualnym. Sceny walki stoją na wysokim poziomie, a trudna relacja pomiędzy Samem a Buckym obfituje w liczne zabawne i wzruszające momenty.

„Pam i Tommy”

W tym przypadku mamy do czynienia z biograficznym miniserialem (raptem osiem odcinków), oferującym zamkniętą historię. Jest to więc dobra opcja dla osób, które szukają czegoś krótszego i nie chcą się wiązać z jednym tytułem na wiele lat. Produkcja opowiada o burzliwym życiu Pameli Anderson oraz Tommy'ego Lee, a właściwie o konsekwencjach wycieku ich sekstaśmy, jaką nagrali podczas swojej podróży poślubnej.
„Pam i Tommy” zaczyna się jako szalona komedia, ale im dalej w las, tym historia zaczyna się mocno zagęszczać, pokazując, w jak trudnej sytuacji znaleźli się bohaterowie opowieści. Twórcom udało się również bardzo dobrze uchwycić klimat lat 90., pokazując przy okazji, jak wyglądał rozwój internetu oraz w jaki sposób korespondowało to ze wzrostem popularności pornografii na całym świecie.

„Z Archiwum X”

Na Disney Plus nie brakuje również wielu klasycznych produkcji, którymi zachwycaliśmy się przed laty. Jeżeli jesteście młodszymi widzami (albo starszymi i chcielibyście przypomnieć sobie klasykę) i nigdy nie mieliście okazji obejrzeć „Z Archiwum X”, to teraz macie ku temu idealną okazję. Pod względem warstwy wizualnej produkcja może delikatnie się zestarzała, ale w dalszym ciągu broni się fantastycznym scenariuszem, gęstym klimatem oraz świetnymi kreacjami głównych bohaterów, co jest oczywiście zasługą Gillian Anderson oraz Davida Duchovny’ego.
Choć to kultowe dzieło zakończyło się w 2002 roku, to jednak do dzisiaj pozostaje niezastąpionym wzorem dla thrillerów science fiction, gdzie każdy odcinek potrafił opowiedzieć o nowym, tajemniczym zagrożeniu. Takich seriali już się nie robi…

„Star Wars: The Mandalorian”

Z racji tego, że firma The Walt Disney Company stała się właścicielem prawd do marki Star Wars, siłą rzeczy Disney Plus jest najlepszym miejscem, żeby w pełni wykorzystać potencjał uniwersum wykreowanego przez George’a Lucasa. Na platformie można znaleźć wszystkie filmy kinowe, seriale animowane oraz odcinkowe opowieści z użyciem prawdziwym aktorów. Co prawda nie wszystkie dzieła są warte uwagi, ale zdecydowanie nie można tego napisać o „Star Wars: The Mandalorian”.
Twórcom udało się wykreować interesującą opowieść o tytułowym łowcy nagród, który próbuje przetrwać w galaktyce po upadku Imperium. Jon Favreu (reżyser m.in. pierwszego „Iron Mana”) stworzył swoisty western w świecie Gwiezdnych wojen, pokazując tym samym, że markę można przerobić na wiele sposobów, nie ograniczając się wyłącznie do efektownych space oper.

„Hoży doktorzy”

Kolejny kultowy serial, który koniecznie powinni obejrzeć wszyscy miłośnicy komedii. „Hoży doktorzy” (org. „Scrubs”) to niesamowita opowieść o młodym rezydencie, marzącym o zostanie jak najlepszym lekarzem. Niestety rzeczywistość szpitalna okazuje się być na tyle brutalna i abstrakcyjna, że osiągnięcie upragnionego celu nie jest wcale takie proste. John Dorian jest jednak osobą o dosyć osobliwym podejściu do rzeczywistości, która często radzi sobie z problemami poprzez ucieczkę do absurdalnego świata własnej fantazji.
„Hoży doktorzy” potrafi rozbawić do łez i autentycznie zaangażować w życie bohaterów. Każda postać została tutaj rozpisana w fantastyczny sposób, nawet jeśli pełni wyłącznie rolę epizodyczną. Jednocześnie jest to produkcja nieunikająca trudnych tematów, z jakimi na co dzień muszą borykać się pracownicy placówek medycznych. Na wszelki wypadek warto mieć pod ręką chusteczki…

„Loki”

W jednej ze scen w filmie „Avengers: Koniec gry” bohaterowie cofają się w czasie, żeby zdobyć kamienie nieskończoności. Niestety w wyniku swojej niefrasobliwości doprowadzają do tego, że Loki z innej linii czasowej ucieka, zmieniając tym samym bieg wydarzeń. To doprowadziło do wielu problemów, co rzuciło się w oczy pewnej organizacji monitorującej czas. W tym momencie zaczyna się serial, który opowiada o dalszych losach pokonanego przez Avengers Lokiego.
Bohater w obliczu swojej zagłady postanawia w końcu zrobić coś dobrego. Serial o jego przygodach jest najbardziej zróżnicowany, ponieważ protagonista nieustannie trafia w nowe miejsca, natrafiając po drodze na swoje warianty, co prowadzi do wielu zabawnych (i nie tylko) sytuacji. Finał tej historii może mieć również ogromne znaczenie dla całego uniwersum Marvela, dlatego chociażby z tego względu warto zainteresować się tą produkcją.

„The Walking Dead”

Jeżeli szukacie długiego serialu, przy którym planujecie spędzić wiele tygodni (a nawet miesięcy), a do tego jesteście fanami zombiaków, to obowiązkowo musicie nadrobić uwielbiane przez widzów „The Walking Dead”. Na platformie Disney Plus dostępne są wszystkie sezony, dzięki czemu możecie na spokojnie zapoznać się z kompletną historią ocalałych, próbujących przetrwać za wszelką cenę w świecie opanowanym przez żywe trupy.
Dzieło momentami bywa trochę zbyt mocno rozciągnięte, ale i tak nie zmienia to faktu, że „The Walking Dead” było prawdziwym fenomenem, z którym po prostu wypadałoby się zapoznać. Zapewniam was, że wystarczy kilka odcinków, żeby wkręcić się do tego stopnia, że nawet nie zauważycie, kiedy będziecie mieli za sobą jedenaście długich sezonów.

„Legion”

Seriale superbohaterskie wchodzące w skład Marvel Cinematic Universe są naprawdę ciekawe, lecz można w nich dostrzec pewną schematyczność i brak odwagi przed pokazaniem czegoś bardziej szalonego. Zupełnie inaczej wygląda to w „Legionie”, czyli produkcji opowiadającej o niejakim Davidzie Hallerze, u którego początkowo zdiagnozowana została schizofrenia, przez co trafił do szpitala psychiatrycznego.
Okazuje się jednak, że protagonista posiada niesamowite zdolności, ale to już musicie sami zobaczyć, o co dokładnie chodzi. „Legion” to wyjątkowe dzieło, które w nietuzinkowy sposób podchodzi zarówno do scenariusza, jak i sposobu przedstawienia świata, w jakim znajdują się bohaterowie. To zdecydowanie jedna z bardziej oryginalnych produkcji ostatnich lat.
Zdjęcie: materiały prasowe Disney Plus
Łukasz Morawski
Łukasz Morawski

Prawdopodobnie urodził się z padem w ręku i kawałkiem pizzy w ustach. Miłośnik wszystkiego, co związane z kulturą popularną i nowymi technologiami. Od najmłodszych lat gra w gry, ogląda filmy i seriale, czyta książki oraz komiksy. Jedno jest pewne - nie ma czasu na nudę.