Data publikacji:

Moduł intensywności w Dead Space Remake - o co chodzi?

Studio Motive podczas prac nad remakem Dead Space’a nie próbowało wyłącznie naśladować oryginału stworzonego przez Visceral Games, tylko producent chciał dołożyć także coś od siebie. Wtedy narodziła się idea tzw. modułu intensywności. Twórcy opublikowali specjalny artykuł w którym dokładnie omówili zasady tej unikatowej mechaniki.
dead space
Niedawna premiera The Callisto Protocol uświadomiła mnie w przekonaniu, że z niecierpliwością wyczekuję debiutu nowej wersji kultowego Dead Space’a. Horrorów w klimatach science-fiction jest zdecydowanie zbyt mało, dlatego super, że Electronic Arts zdecydowało się na powrót do tej marki. Wszystko także wskazuje na to, że zaangażowanie do tego projektu ekipy Motive Studio było dobrym pomysłem. Kanadyjski deweloper obiecuje, że zachowa klimat oryginału, jednocześnie dostarczając graczom zupełnie nowych wrażeń.
Dead Space Remake ma być jeszcze bardziej emocjonującym doświadczeniem, co będzie m.in. zasługą modułu intensywności. Twórcy wyjaśniają tę mechanikę w następujący sposób:
„Moduł intensywności jest metodą kontrolowania poziomu stresu gracza, dzięki której stale coś się dzieje. Pozwala nam wpływać na emocje i utrzymywać gracza w ciągłym napięciu, zmusza do nieustannej ostrożności. […] To system zarządzający wczytywaniem zawartości i tempem rozgrywki. […] W zależności od sposobu liczenia system ten obejmuje ponad 1200 unikalnych zdarzeń występujących w ogromnej liczbie możliwych kombinacji. Różne czynniki, takie jak zmiany odgłosów czy oświetlenia, opary, dym czy pojawianie się wrogów, współtworzą wielowarstwowe starcia, które wydają się niepowtarzalne. […] Równie emocjonujące są chwile, w których idziesz ciemnym, zadymionym korytarzem, w którym panuje martwa cisza. Słychać tylko ciche bzyczenie mrugającej lampy… I masz pewność, że za chwilę coś cię napadnie, ale nic się nie dzieje! W takich chwilach czuć, że to przerażająca gra – gdy tempo akcji jest w sam raz.”
Do tego należy również dołożyć to, że w nowej wersji kamera przez cały czas będzie śledziła poczynania Isaaca Clarke’a, tak jak to miało chociażby miejsce w God of War: Ragnarok. Trzeba przyznać, że to wszystko brzmi naprawdę dobrze, ale oczywiście efekt końcowy będziemy mogli ocenić dopiero po premiera.
Na szczęście nie będziemy musieli czekać zbyt długo, ponieważ Dead Space Remake zadebiutuje już 27 stycznia 2023 roku. Studio poinformowało, że gra otrzymała status „gold”, dlatego ten termin nie jest już zagrożony. Przypominam, że w dzieło Motive Studio zagramy na komputerach osobistych oraz konsolach nowej generacji (PlayStation 5, Xbox Series X|S).
Zdjęcie: materiały prasowe Electronic Arts
Łukasz Morawski
Łukasz Morawski

Prawdopodobnie urodził się z padem w ręku i kawałkiem pizzy w ustach. Miłośnik wszystkiego, co związane z kulturą popularną i nowymi technologiami. Od najmłodszych lat gra w gry, ogląda filmy i seriale, czyta książki oraz komiksy. Jedno jest pewne - nie ma czasu na nudę.