Subiektywne zestawienie najciekawszych wojowników występujących w serii.
Pierwsza odsłona Mortal Kombat zadebiutowała w 1992 roku. Od tamtej pory nieustannie otrzymujemy kolejne części, z jeszcze ładniejszą grafiką, bardziej brutalnymi walkami oraz przede wszystkim, nowymi postaciami. Na przestrzeni lat, seria uzbierała ponad pięćdziesięciu grywalnych wojowników, różniących się od siebie wyglądem, historią, a także stylem walki.
Jak to zwykle bywa, "złe charaktery" zostały znacznie lepiej rozplanowane, dlatego w dalszej części tekstu możecie znaleźć głównie opisy wszelkiej maści nikczemników. Nie oznacza to jednak, że zabrakło miejsca dla tych "porządnych". Jako, że wybranie najlepszej postaci cyklu byłoby kłopotliwym i mocno dyskusyjnym zadaniem, kolejność przedstawianych wojowników jest losowa.
Scorpion
Prawdopodobnie jeden z bardziej rozpoznawalnych bohaterów serii. Scorpion pojawił się już w pierwszej odsłonie i z miejsca zachwycił graczy swoimi umiejętnościami. Jego domem bywa swoisty odpowiednik piekła do którego trafił po śmierci. Teraz może wędrować pomiędzy wymiarami i atakować przeciwników masą morderczych ataków.
Jego najbardziej charakterystyczny ruch to wypuszczenie z dłoni łańcucha zakończonego ostrzem wbijającym się w tors oponenta. Gdy ofiara zostanie "złapana na haczyk", w ułamku sekundy zostaje przyciągnięta do żądnego krwi Scorpiona. Tekst "Get over here!" raczej nie jest obcy osobom mającym wcześniej do czynienia z serią.
Sonya Blade
Kolejna ikoniczna postać, funkcjonująca w serii od jej początku. Sonya Blade jest członkinią United States Special Forces, gdzie pełni funkcję pani oficer. Razem z Jaxem pracuje nad złapaniem członków gangu Black Dragon, co doprowadza ją do pierwszego turnieju Mortal Kombat. Tak jej się spodobało, że mogliśmy spotkać ją w praktycznie każdej odsłonie cyklu.
Co ciekawe, Sonya nie posiada żadnych zdolności specjalnych, ani magicznych. To zwykły człowiek, korzystający z broni palnej i innych gadżetów wchodzących w skład arsenału jednostek specjalnych. Twarda babka z jajami, przy której nie jeden mężczyzna drżałbym ze strachu jak panienka.
Kung Lao
Po raz pierwszy mieliśmy styczność z tym bohaterem w drugiej odsłonie Mortal Kombat, wydanej w 1993 roku. Kung Lao początkowo jest pozytywnie nastawionym mnichem z klasztoru Shaolin, któremu na przestrzeni serii coraz bliższa staje się ciemna strona mocy (niekoniecznie z własnego wyboru).
Kung Lao nie bez powodu nosi na głowie wielki kapelusz wykończony ostrymi krawędziami. To jego podstawowe narzędzie mordu, potrafiące przeciąć przeciwnika na pół. Bohater nie wykorzystuje go jednak wyłącznie podczas brutalnych fatality. Spora część ataków oparta jest na użyciu zabójczej "czapki", powracającej do właściciela niczym bumerang.
Sub-Zero
Podobnie jak Scorpion, Sub-Zero również zadebiutował w pierwszej części Mortal Kombat. Postać możemy obserwować przez całą serię, jednakże pod maską i pseudonimem kryją się dwie różne postacie. Klasyczny Sub-Zero został zamordowany w pierwszej części przez Scorpiona, a w niebiesko-czarny strój wskoczył młodszy brat denata - Kuai Liang.
Sub-Zero bywa prawdziwym zimnym draniem. Specjalizuje się w lodowych atakach, które potrafią m.in. zamrozić przeciwników. A jak wiadomo, unieruchomiony wróg jest bardzo łatwym celem. W późniejszych odsłonach, "niebieski wojownik" potrafił wytwarzać lodowy miecz, zadający poważne obrażenia przeciwnikom.
Kitana
Kitana choć jest prawie tak stara jak cała seria (poznaliśmy ją w "dwójce"), to nadal fantastycznie się prezentuje. Ta seksowna wojowniczka to jedna z bardziej rozpoznawalnych kobiecych postaci w serii, dlatego nie poświęcenie jej miejsca byłoby wielkim nietaktem.
Kitana swoją moc pokłada w wielkich wachlarzach, które zdecydowanie nie służą do ochładzania ciała w upalne popołudnie. Oba przedmioty zakończone są ostrymi kolcami, co oznacza, że kontakt z nimi nie będzie najlepszym rozwiązaniem.
Reptile
Twórcy gry Mortal Kombat chcieli opracować wojownika, będącego połączeniem Scorpiona z Sub-Zero. W taki oto sposób powstał zielony Reptile. Postać zaprojektowana została już przy okazji pierwszej części, jednakże gracze nie mieli do niej pełnego dostępu. Przez wiele lat bohater funkcjonował jako ukryty boss, którego udało odblokowano dopiero po jakimś czasie, w kolejnych wersjach gry.
Reptile na tyle przypadł do gustu graczom, że został w serii na stałe. Zmodyfikowano jego wygląd z klasycznego ninja, na jaszczurowatego potwora. Postać jako jedna z nielicznych potrafiła znikać, przez co bywała momentami trudna do pokonania. Gdy już wojownik pojawił się na ekranie, robił spustoszeniem plując żrącym kwasem.
Baraka
Postać wojownika mającego problemy z dentystą poznaliśmy w Mortal Kombat II. Baraka już samym wyglądem potrafi robić wrażenie. Duża w tym zasługa długich i piekielnie ostrych zębów oraz wystających z rąk potężnych ostrzy. Jak łatwo się domyślić, nie były one wyłącznie elementem ozdobnym, a podstawowym narzędziem mordu.
Wpadnięcie na Barakę w momencie robienia "nożyc" bywało wyjątkowo nieopłacalne. Szkoda, że w Mortal Kombat X zrezygnowano z usług tego przemiłego pana. Mam jednak nadzieję, że powróci jako grywalna postać w kolejnych odsłonach.
Goro
Potężny Goro pojawił się już w pierwszej odsłonie cyklu. Był jednak niegrywalną postacią, pełniącą funkcję przedostatniego bossa. Twórcy serii zauważyli potencjał bohatera i dodali go ponownie w Mortal Kombat Trilogy. Tym razem jednak gracz mógł przejąć nad nim kontrolę.
Sterowanie Goro od zawsze było mocno satysfakcjonujące. Nie dosyć, że kolos jest wytrzymały na obrażenia, to jeszcze posiada dodatkową parę rąk, którą wykorzystuje na rozmaite sposoby. Postać już samym wyglądem wzbudzała respekt., ale czy można było spodziewać się czegoś innego po połączeniu człowieka ze smokiem?
D'vorah
Jest to kompletnie nowa postać, która swój debiut zaliczyła dopiero w Mortal Kombat X. Nie jest człowiekiem, tylko przedstawicielem rasy mającej wiele powiązań z insektami. Jako ważna osobistość w Pozaświecie, D'vorah obdarzona została wyjątkowymi zdolnościami, pozwalającymi kontrolować obrzydliwe robactwo.
Sama również posiadała cechy insektów, jak chociażby potężne i ostre pajęcze odnóża lub skrzydła pozwalające unieść jej się przez chwilę w powietrzu. D'vorah ma w zanadrzu bardzo widowiskowy zakres ruchów, dzięki czemu została jedną z ciekawszych nowych postaci dołączonych do serii.
Bonusowe postacie
Mortal Kombat to nie tylko podstawowe postacie zaliczające się do mitologii serii. Na przestrzeni lat, w najróżniejszych odsłonach dodawane były postacie bonusowe, które nie do końca miały wiele wspólnego z tytułowym turniejem. Zazwyczaj jednak dobierano bohaterów charakteryzujących się ogromną brutalnością lub z horrorowym rodowodem. Tak przynajmniej było w ostatniej części.
W Mortal Kombat X możemy odblokować takie osobistości jak Jason z "Piątku Trzynastego", Leatherface ("Teksańska Masakra Piłą Mechaniczną"), Ksenomorf ("Obcy") oraz Predator ("Predator"). Wymienione postacie znane są ze swojej bezwzględności i nie oszczędzania przeciwników, dlatego cała czwórka tak dobrze wpasowała się do realiów gry.
Autor: Łukasz Morawski