F1 22 to naprawdę solidna gra wyścigowa, która ponownie dostarczyła emocji, jakich oczekuję od tego typu produkcji. Niestety nie jest to tak bardzo rewolucyjna odsłona cyklu, jak to miało miejsce rok temu. Możliwe, że nie brakowałoby mi trybu fabularnego, gdybym otrzymał w zamian inne, znacznie ciekawsze formy rozgrywki, niż przebieranki w F1 Life lub driftowanie sportowymi samochodami. Electronic Arts zrobiło przy tym kolejny krok w stronę mikrotransakcji, które na ten moment nie są inwazyjne, ale czy tak będzie w kolejnych częściach? Zobaczymy. Tymczasem wracam do dalszego grania i testowania nowych wersji bolidów.