Data publikacji:

Dolmen - recenzja soulslike'a w klimatach science-fiction

Studio odpowiedzialne za grę Dolmen, reklamuje swój tytuł jako połączenie klimatu kultowego Dead Space’a z twórczością H.P. Lovecrafta i rozgrywką charakterystyczną dla soulslike’ów. Czy jednak producentowi wystarczyło doświadczenia i umiejętności, żeby z takiego misz maszu stworzyć wartościową produkcję? Odpowiedź na to pytanie znajdziecie w mojej recenzji gry Dolmen.
Dolmen

Czy warto zagrać w Dolmen? Recenzja gry

Produkcja została ufundowana przez społeczność graczy na platformie Kickstarer, co oznacza, że spora część graczy musiała zauważyć w tym projekcie spory potencjał. Sporo z nich z pewnością jest zadowolona z efektu końcowego, lecz nie zdziwiłbym się, gdyby pozostali żałowali dorzucenia swojej cegiełki do powstania tego dzieła. Choć gry typu soulslike mają już ugruntowane zasady, to wbrew pozorom nie jest łatwo zrobić produkcję, która śmiało mogłaby konkurować z twórczością japońskiego studia FromSoftware. Nie wystarczy wyłącznie postawić na wysoki poziom trudności, labiryntowe lokacje, odradzanie się przeciwników po dotarciu do punktów kontrolnych lub gubienie punktów doświadczenia po śmierci. To są tylko sztandarowe mechanizmy, ale muszą zostać jeszcze dobrze wykorzystane, żeby można było czerpać przyjemność z grania.
Poprzedni akapit może zabrzmiał zbyt ostro, ale nie da się ukryć, że Dolmen jest produkcją nieco rozczarowująco. Od razu zaznaczam jednak, że nie jest to tytuł beznadziejny, który trzeba zepchnąć do mrocznych otchłani, żeby nigdy więcej nie ujrzał światła dziennego. Wręcz przeciwnie – to całkiem przyjemny soulslike, mogący dać sporo frajdy miłośnikom tego typu gier. Sam po części się do takich zaliczam, dlatego z ochotą przystąpiłem do testowania gry studia Massive Work. Przez większość czasu bawiłem się naprawdę nieźle, aż do momentu, gdy twórcy stwierdzili, że trzeba jeszcze bardziej dokręcić śrubę w kwestii poziomu trudności.
Po jakimś czasie rozgrywka staje się tak wymagająca, że aż nieprzyjemna. Może sprawdziłoby się to o wiele lepiej, gdyby nie nieco toporny system walki, który znacząco odstaje od dynamiki konkurencyjnych gier z tego gatunku. Nie pomaga również fatalna praca kamery, potrafiąca blokować się w najmniej oczekiwanych momentach. Wielokrotnie zdarzyło mi się spaść w przepaść lub nie trafić w przeciwnika ze względu na problemy z widocznością. Oczywiście można się do tego przyzwyczaić, aczkolwiek trochę irytuje to, kiedy giniemy nie ze swojej winy, tylko ze względu na warstwę techniczną gry. Soulsy są już wystarczająco trudne, żeby oferować graczom dodatkowych „atrakcji”. Mam nadzieję, że twórcy jak najszybciej rozprawią się z tym w pierwszych aktualizacjach.
Na uwagę na pewno zasługuje setting, na jaki zdecydowali się twórcy gry. Oczywiście dosyć mocno odstaje klimatem od wcześniej przytoczonego Dead Space’a, ale i tak wypada całkiem nieźle. Jest to też ciekawa odskocznia od pozostałych soulslike’ów, które zazwyczaj osadzone są w krainach fantasy. Już seria The Surge udowodniła, że science-fiction również doskonale pasuje do tego gatunku, a Dolmen jest tylko potwierdzeniem tej tezy. Szkoda tylko, że przez większość czasu poruszamy się po dosyć nudnawych i generycznych lokacjach, ale byłem w stanie przymknąć na to oko, ponieważ i tak była to zawsze jakaś nowość.
Warto pamiętać o tym, że Dolmen nie jest produkcją z segmentu AAA, tylko grą zrobioną za stosunkowo niewielkie pieniądze, która w dodatku sprzedawana jest za o wiele mniejszą cenę, niż wielkie tytuły od dużych wydawców. Dlatego też jestem w stanie docenić poziom oprawy wizualnej, która oczywiście nie zwala z nóg, ale została wykonana bardzo solidnie. Widać, że twórcy mieli jakiś pomysł na przygotowanie świata gry, dzięki czemu całość sprawia wrażenie spójnego i przyjemnego dla oka. Oczywiście chciałoby się większej różnorodności, ale z pewnością nie pozwolił na to większy budżet.
Dolmen to gra, którą jestem w stanie polecić wyłącznie zagorzałym miłośnikom soulslike’ów. Jeżeli ogrywacie wszystkie produkcje reprezentujące ten gatunek, to powinniście zaliczyć także dzieło studia Massive Work. Są małe szanse, że podczas zabawy będziecie zachwyceni, ale raczej nie powinniście mieć większych powodów do narzekań – ale tylko w przypadku, gdy dosyć nisko zawiesicie poprzeczkę. Jeśli nie zależy wam na kolejnym rozbudowanym przeboju pokroju Elden Ring, tylko chcielibyście zagrać w jakaś fajną, niedrogą grę, to Dolmen będzie w sam raz.

Na czym zagrać w Dolmen?

Massive Work to niewielki niezależny producent gier, dla którego Dolmen jest pierwszym projektem. Dlatego też firmie zależało na tym, żeby w ich dzieło zagrało jak najwięcej osób, dzięki czemu produkcja dostępna jest na niemalże wszystkich aktualnie funkcjonujących platformach, z wyjątkiem Nintendo Switch. Oznacza to, że w Dolmen zagracie na komputerach osobistych oraz PlayStation 4, Xbox One i konsolach nowej generacji, czyli PlayStation 5 i Xbox Series X|S.

Premiera Dolmen – kiedy?

Produkcja zadebiutowała 20 maja 2022 roku na wszystkich planowanych platformach. Dolmen można zakupić w wersji cyfrowej, lecz warto pamiętać, że do sprzedaży trafiły także wydania pudełkowe dla każdej z platform. Wersje na PlayStation 4 i 5 otrzymały oddzielne pudełka, natomiast edycja Xboksowa zadziała zarówno na konsoli One, jak i Series X. Grę możecie kupić za pośrednictwem Ceneo.pl.

Czy Dolmen posiada polską wersję językową?

Dystrybucją na terenie naszego kraju zajęła się firma Koch Media Poland, która zdążyła przyzwyczaić nas już do tego, że większość gier z jej katalogu dostępna jest w polskiej wersji językowej. W przypadku Dolmen zdecydowano się wyłącznie na rodzime napisy, natomiast dubbing dostępny jest w oryginalnej, angielskiej wersji. Jakość tłumaczenia stoi na wysokim poziomie i raczej nie ma do czego się przyczepić.

Ile godzin zajmuje ukończenie Dolmen?

Jeżeli spodziewacie się długiego soulslike’a niczym uwielbiane przez graczy Elden Ring od studia FromSoftware, to delikatnie możecie się rozczarować. Aczkolwiek uważam, że w przypadku tego tytułu, przeciąganie na siłę rozgrywki mogłoby mu zdecydowanie mocno zaszkodzić. Do finału powinniście dotrzeć mniej więcej w ciągu dwudziestu godzin, oczywiście pod warunkiem, że poradzicie sobie z wysokim poziomem trudności. Mimo wszystko uważam, że czas rozgrywki jest w pełni satysfakcjonujący.
Grę do testów dostarczyła firma Koch Media Poland, za co serdecznie dziękuję!

Dolmen na PC: minimalne wymagania sprzętowe

  • Procesor: Intel Core i5
  • Pamięć RAM: 8 GB
  • Karta graficzna: 2 GB GeForce GTX 860M lub lepsza
  • Miejsce na dysku: 15 GB
  • System operacyjny: Windows 10 (64-bit)

Dolmen na PC: rekomendowane wymagania sprzętowe

  • Procesor: Intel Core i5
  • Pamięć RAM: 8 GB
  • Karta graficzna: 2 GB GeForce GTX 950 lub lepsza
  • Miejsca na dysku: 20 GB
  • System operacyjny: Windows 10 (64-bit)
Zdjęcie: Materiały prasowe Massive Work Studio
Łukasz Morawski
Łukasz Morawski

Prawdopodobnie urodził się z padem w ręku i kawałkiem pizzy w ustach. Miłośnik wszystkiego, co związane z kulturą popularną i nowymi technologiami. Od najmłodszych lat gra w gry, ogląda filmy i seriale, czyta książki oraz komiksy. Jedno jest pewne - nie ma czasu na nudę.