Data modyfikacji:

Destroy All Humans! 2: Reprobed – recenzja

Remake pierwszej odsłony Destroy All Humans został stosunkowo dobrze przyjęty przez graczy i recenzentów (71/100 w serwisie Metacritic), dlatego firma THQ Nordic zdecydowała się na zainwestowanie w kontynuację. Do prac nad sequelem ponownie zaangażowano studio Black Forest Games, które wykorzystało swoje doświadczenie, aby stworzyć jeszcze lepszą produkcję. Jeżeli jesteście ciekawi, jak producent poradził sobie z odświeżeniem Destroy All Humans! 2, to koniecznie zapoznajcie się z dalszą częścią recenzji.
destroy all humans 2

Czy warto zagrać w Destroy All Humans! 2: Reprobed? Recenzja gry

Gier o inwazji kosmitów jest na pęczki. Każdy z nas doskonale zna schemat, w którym obca cywilizacja najeżdża naszą planetę, następnie doprowadza do spustoszenia, ale koniec końców na ich drodze staje dzielny bohater (lub bohaterka), który rozprawia się z agresorami przy użyciu swojego intelektu lub superzaawansowanej technologicznie broni. Takie scenariusze są fajne, pokrzepiające i ogólnie dające nadzieję, że człowiek jest w stanie poradzić sobie w nawet najtrudniejszych sytuacjach.
Tym razem jest jednak inaczej – w Destroy All Humans! 2 nie ma miejsca na dzielnego herosa, ponieważ nie mamy do czynienia z opowieścią o ludziach. Studio Black Forest Games zamiast tego wolało pokazać, co by było, gdyby na Ziemię przylecieli kompetentni kosmici, którzy doskonale wiedzą, jak wykorzystać nasze słabości, żeby przejąć kontrolę nad całym globem. No dobra, z tą kompetencją bywa różnie, ale nowa wersja Crypto robi wszystko, żeby sprawić wrażenie, że doskonale wie, co robić, żeby zdominować „głupich” homo sapiens.
Jeżeli graliście w poprzednią część (chodzi mi o remake z 2020 roku), to doskonale zdajecie sobie sprawę, że twórcy w dosyć frywolny sposób podchodzą do poruszanej przez nich tematyki. Nie ma więc tutaj miejsca na poważne przedstawienie konfliktu, niczym w cyklu Mass Effect. Zamiast tego dostajemy na maksa przerysowane uniwersum, w którym cringe’owy główny bohater (jego teksty i zachowania czasami przyprawiają o ciarki zażenowania) stawia czoła pokręconym przeciwnikom, zaś całość jest utrzymana w kreskówkowej stylistyce.
Zespół Black Forest Games podczas prac nad sequelem zdecydował, że pójdzie w identycznym kierunku co poprzednio. Ich dzieło ponownie jest bardzo wiernym remakiem, w którym podstawy gameplayu oraz poszczególne mechaniki są identyczne, jak w oryginale. Studio skupiło się przede wszystkim na przygotowaniu od podstaw nowej oprawy wizualnej. Nie tylko doczekaliśmy lepiej wyglądającej grafiki, ale także otrzymaliśmy zupełnie nowe modele postaci. Całość dzięki temu stała się o wiele bardziej spójna i jeszcze lepiej zgrywa się z komediową fabułą.
Co prawda poziom oprawy wizualnej nadal nie dorównuje takim przebojom jak Ratchet & Clank: Rift Apart, ale jest naprawdę nieźle. Efekty wizualne są bardzo widowiskowe, dzięki czemu rozwałka potrafi cieszyć oko. A zdecydowanie jest tutaj co rozwalać, gdyż Crypto zazwyczaj nie stawia na półśrodki, tylko robi zamieszanie większe niż gracze przy pięciu gwiazdkach w cyklu Grand Theft Auto
Walka z oponentami jest ważna, jednakże gameplay ma również coś więcej do zaoferowania. Czasami trzeba zdobyć jakiś specjalny sprzęt, a innym razem wystarczy przejąć wygląd konkretnej osoby, żeby zdobyć dodatkowe informacje od NPC-ów. Można również latać niewielkim statkiem kosmicznym, potrafiącym wypluwać z siebie morderczą wiązkę lasera. Jak sami widzicie, misje bywają zróżnicowane i do samego końca są naprawdę ciekawe, choć oczywiście czuć, że są to rozwiązania z dawnych lat.
Warto również dodać, że calusieńką kampanię fabularną można ukończyć w trybie kooperacji dla dwóch graczy. Oczywiście dostępna jest opcja online, lecz producent zadbał również o to, żeby można było grać na podzielonym ekranie. Takie rozwiązanie sprawdza się fantastycznie i znacząco podbija frajdę płynącą z grania. Z racji tego, że podczas rozgrywki można siać spustoszenie, to we dwójkę szaleństwo na ulicach miast urasta do niebotycznych rozmiarów.
Zespół Black Forest Games kolejny raz nie zawiódł moich oczekiwań. Miło wspominam oryginał z PlayStation 2, ale po zagraniu w remake zdecydowanie już nigdy nie wróciłbym do oryginału. Twórcy poprawili to, co było przestarzałe, oraz dodali trochę nowych elementów, które sprawiły, że na nową wersję nie tylko lepiej się patrzy, ale również przyjemniej się w nią gra. Jeżeli lubicie zabawne gry zrobione w oldschoolowym stylu, to koniecznie powinniście dać szansę Destroy All Humans! 2: Reprobed (PS 5). Zapewniam was, że się nie zawiedziecie – zwłaszcza jeśli macie drugą osobę do wspólnej zabawy.

Na czym zagrać w Destroy All Humans! 2: Reprobed?

Poprzednia odsłona Destroy All Humans (także będąca remakiem) była dostępna na wszystkich konsolach poprzedniej generacji, w tym Nintendo Switch. Tym razem studio Black Forest Games zdecydowało się jednak wyłącznie na wsparcie nowych platform, dlatego w Reprobed nie jest dostępne na PlayStation 4 i Xbox One. Oznacza to, że produkcja zadebiutowała wyłącznie na komputerach osobistych oraz PlayStation 5 i Xbox Series X|S.

Premiera Destroy All Humans! 2: Reprobed – kiedy?

Premiera najnowszego dzieła studia Black Forest Games została zaplanowana na 30 sierpnia 2022 roku. Druga część Destroy All Humans doczekała się również dwóch edycji pudełkowych – standardowej, zawierającej wyłącznie płytę z grą, oraz kolekcjonerskiej. W skład wydania Second Coming Edition wchodzą takie dodatki jak 70-centymetrowa figurka Crypto, niewielka figurka Arkwobblera, metalowa tabliczka z wizerunkiem głównego bohatera, artbook, ścieżka dźwiękowa na CD oraz cyfrowe bonusy do wykorzystania w grze.

Czy Destroy All Humans! 2: Reprobed posiada polską wersję językową?

Dystrybucją na terenie naszego kraju zajmuje się firma Plaion Polska (dawniej Koch Media Poland), która zazwyczaj zabiega o to, żeby wydawane przez nią gry posiadały polska wersję językową. Nie inaczej jest w przypadku sequela Destroy All Humans, który doczekał się polskich napisów. Dubbing dostępny jest w oryginalnej, angielskiej wersji językowej.

Ile godzin zajmuje ukończenie Destroy All Humans! 2: Reprobed?

Kontynuacja Destroy All Humans nie jest przesadnie długą grą, ale akurat w tym przypadku nie traktuję tego jako wadę, ponieważ dzięki temu twórcom udało się przez cały czas utrzymać uwagę gracza. Zaliczenie wszystkich głównych misji powinno wam zająć maksymalnie dziesięć godzin, choć na tym oczywiście zabawa się nie kończy, ponieważ po drodze możecie ukończyć też zadania poboczne, co wydłuży zabawę.
Grę do testów dostarczyła firma Plaion Polska, za co serdecznie dziękuję!

Destroy All Humans! 2: Reprobed na PC: minimalne wymagania sprzętowe

  • Procesor: Intel Pentium G3220 3.0 GHz / AMD Ryzen 5 2400G 3.0 GHz
  • Pamięć RAM: 8 GB
  • Karta graficzna: 4 GB GeForce GTX 960 lub lepsza
  • Miejsce na dysku: 50 GB
  • System operacyjny: Windows 10 (64-bit)

Destroy All Humans! 2: Reprobed na PC: rekomendowane wymagania sprzętowe

  • Procesor: Intel Core i7-6700K 4.0 GHz / AMD Ryzen 5 2600 3.4 GHz
  • Pamięć RAM: 16 GB
  • Karta graficzna: 4 GB GeForce GTX 970 lub lepsza
  • Miejsca na dysku: 50 GB
  • System operacyjny: Windows 10 (64-bit)
Zdjęcie: Materiały prasowe Black Forest Games
Łukasz Morawski
Łukasz Morawski

Prawdopodobnie urodził się z padem w ręku i kawałkiem pizzy w ustach. Miłośnik wszystkiego, co związane z kulturą popularną i nowymi technologiami. Od najmłodszych lat gra w gry, ogląda filmy i seriale, czyta książki oraz komiksy. Jedno jest pewne - nie ma czasu na nudę.