Data publikacji:

Blacktail – recenzja. Polska gra z czarownicą w roli głównej

W naszym kraju pojawia się coraz więcej producentów, którzy chcieliby zyskać uznanie wśród graczy z całego świata. Czasami się to udaje, a innym razem gry Polaków przechodzę bez większego echa, nawet jeśli nie były złymi produkcjami. Niewykluczone, że z Blacktail może być podobnie, dlatego sprawdźcie moją recenzję, żeby dowiedzieć się, czy warto wydać pieniądze na ten tytuł.
blacktail recenzja

Czy warto zagrać w Blacktail? Recenzja gry

Mitologia słowiańska to niesamowicie ciekawy materiał na gry wideo, dlatego szkoda, że tak mało twórców decyduje się na osadzenie swojej gry w takim settingu. Z jednej strony nie ma co się temu dziwić, ponieważ nie jest to zbyt popularny temat na świecie, dlatego bardziej opłacalne może być wybranie mitologii nordyckiej lub greckiej. Z drugiej natomiast każdy kto zdecyduje się na słowiańskie motywy w swojej produkcji, automatycznie będzie wyróżniał się na tle konkurencji. Do odważnych świat należy, dlatego mam nadzieję, że studio The Parasight nie będzie żałowało podjętego ryzyka.
Producent podszedł do świata swojej gry w ciekawy sposób, ponieważ nie oparł go wyłącznie na mitologii słowiańskiej, ale także wymieszał z własnymi pomysłami i popularnymi motywami. Dzięki temu Blacktail nie będzie obce graczom mającym już wcześniej do czynienia z baśniowym fantasy – to chyba najlepsze określenie na gatunek, jaki reprezentuje ta gra. Wszakże w dziele polskiego studia wcielamy się w nastoletnią Yagę, która została oskarżona o czary i wygnana ze swojej osady do bajkowego, acz lekko strasznego, lasu.
Bohaterka wyrusza w niebezpieczną podróż, gdzie natrafia na rozmaite istoty (wielkie gadające grzyby, wybuchające owady, żarłoczne rośliny itp.), a do tego szuka poszlak, które pomogłyby jej w odnalezieniu zaginionej siostry Zory. W trakcie wędrówki protagonistka może wchodzić w interakcje z NPC-ami, podczas których możemy podejmować decyzje fabularne. Do gry zaimplementowano nieskomplikowany system moralności, odpowiadający za to, czy przez otoczenie będziemy traktowani jako dobrotliwa opiekunka lasu, czy zła wiedźma skupiona wyłącznie na swoich sprawach.
Blacktail nie jest jednak rozbudowanym RPG, tylko sympatyczną grą akcji z widokiem z oczu bohaterki. Yaga potrafi korzystać z różnego rodzaju magii, lecz jej ulubioną bronią bez wątpienia jest łuk. Początkowo możemy korzystać ze standardowych strzał, ale z biegiem czasu odblokowujemy nowe rodzaje amunicji o rozmaitych właściwościach. Korzystanie z broni bywa nieco toporne, ale można się do tego przyzwyczaić. Podobnie wygląda to z animacjami i atakami przeciwników. Dosyć mocno czuć, że mamy do czynienia z produkcją ze stosunkowo niskim budżetem, gdzie twórcy nie mogli pozwolić sobie na większe doszlifowanie rozgrywki.
Jako fan Gothica i innych gier studia Piranha Bytes jestem przyzwyczajony do nieco drewnianego gameplayu, dlatego w Blacktail grało mi się naprawdę dobrze. Grze atrakcyjności dodaje ponadto prosty system craftingu, który zachęca gracza do większej eksploracji w celu pozyskania surowców. Strzały bardzo szybko się kończą, więc warto mieć to cały czas na uwadze, żeby nie atakować bezmyślnie oponentów. Z tego powodu starcia nawet na niskim poziomie trudności bywają wymagające.
Oprawa wizualna nie powala, ale z pewnością nie można o niej napisać, że jest brzydka. Głównie dzięki temu, że studio The Parasight zdecydowało się na baśniową stylistykę, dzięki czemu pewne uproszczenia w warstwie wizualnej nie kłują zbyt mocno w oczy. Nie da się jednak ukryć, że produkcja wygląda na trochę przestarzałą, co może przeszkodzić jej w dotarciu do graczy przyzwyczajonych do grafiki z gier AAA. Sam potrzebowałem trochę czasu, żeby oswoić się z grafiką w Blacktail, ale gdy już to zrobiłem, to nawet doceniłem prezentację wody czy pracy światłocieni.
Blacktail to przykład bardzo ciekawej gry niezależnej, którą można polubić, jeżeli będzie się pamiętało, że nie jest to wysokobudżetowe dzieło. W przeciwnym razie od produkcji polskiego dewelopera można się bardzo szybko odbić. A byłoby szkoda, ponieważ gameplay jest bardzo satysfakcjonujący, a fabuła ma parę bardzo ciekawych, dosyć mrocznych, momentów. Zespół The Parasight raczej świata nie zwojuje, ale ich pierwsza próba wkroczenia do świata gier wyszła całkiem nieźle.

Na czym zagrać w Blacktail?

Polskie studio The Parasight postawiło przede wszystkim na konsole nowej generacji, dlatego w Blacktail nie zagramy na PlayStation 4, Xbox One i Nintendo Switch. Gra dostępna jest natomiast na komputerach osobistych oraz PlayStation 5 i Xbox Series X|S.

Premiera Blacktail – kiedy?

Gra zadebiutowała 15 grudnia 2022 roku na wszystkich planowanych platformach. Na ten moment dzieło rodaków dostępne jest wyłącznie w wersji cyfrowej i nie wiadomo, czy w przyszłości doczekamy się pudełkowego wydania.

Czy Blacktail posiada polską wersję językową?

Tak, w Blacktail dostępna jest polska wersja językowa. Producent ograniczył się jednak wyłącznie do rodzimych napisów, pozostawiając dubbing w angielskim wydaniu.

Ile godzin zajmuje ukończenie Blacktail?

Na ukończenie Blacktail potrzeba trochę ponad dziesięciu–jedenastu godzin, ale pod warunkiem, że skupimy się przede wszystkim na głównym wątku fabularnym. Zaliczenie pozostałej zawartości to dodatkowe kilka godzin zabawy.
Grę do testów dostarczyła firma Focus Entertainment. Opinia należy do autora recenzji.

Blacktail na PC – minimalne wymagania sprzętowe

  • Procesor: Intel Core i5-3570K 3.4 GHz / AMD FX-4300 3.8 GHz
  • Pamięć RAM: 8 GB
  • Karta graficzna: 4 GB GeForce GTX 960 / Radeon RX 470 lub lepsza 2
  • Miejsce na dysku: 20 GB
  • System operacyjny: Windows 10 (64-bit)
  • Blacktail na PC – rekomendowane wymagania sprzętowe

  • Procesor: Intel Core i5-6600K 3.5 GHz / AMD Ryzen 5 1500X 3.5 GHz
  • Pamięć RAM: 16 GB
  • Karta graficzna: 6 GB GeForce GTX 1660 Super / 8 GB Radeon RX 590 lub lepsza
  • Miejsca na dysku: 20 GB
  • System operacyjny: Windows 10 (64-bit)
  • Zdjęcie: Materiały prasowe The Parasight
    Łukasz Morawski
    Łukasz Morawski

    Prawdopodobnie urodził się z padem w ręku i kawałkiem pizzy w ustach. Miłośnik wszystkiego, co związane z kulturą popularną i nowymi technologiami. Od najmłodszych lat gra w gry, ogląda filmy i seriale, czyta książki oraz komiksy. Jedno jest pewne - nie ma czasu na nudę.