Data modyfikacji:

Baldur's Gate: Dark Alliance 2 – recenzja

Dwie głównie odsłony Baldur’s Gate od studia BioWare okazały się na tyle dużymi sukcesami, że wydawca szybko zdecydował, że marka powinna być w jakiś sposób kontynuowana. Co prawda, nie otrzymaliśmy domknięcia trylogii od twórców oryginału, ale za to Interplay Entertainment zleciło stworzenie dwóch pobocznych projektów, które powstały z myślą o konsolach. Studio Black Isle nie zdecydowało się jednak na stworzenie rozbudowanych RPG-ów, tylko postawiło na gatunek hack & slash. Choć Baldur’s Gate: Dark Alliance nie odniosło takiego sukcesu jak konkurencyjne Diablo II, to i tak tytuł do dzisiaj jest miło wspominany przez starszych graczy. Od teraz produkcję mogą sprawdzić również nowi użytkownicy, ponieważ dzieło Black Isle Studios doczekało się remastera.
baldurs gate dark alliance 2 recenzja

Czy warto zagrać w Baldur's Gate: Dark Alliance 2? Recenzja gry

Jestem graczem stricte konsolowym, dlatego o wiele więcej wspomnień wiąże mnie z serią Dark Alliance 2 niż głównymi odsłonami Baldur’s Gate. Oczywiście doceniam dzieła BioWare’u, ponieważ zrewolucjonizowały one podejście do tworzenia RPG-ów, jednakże znacznie więcej frajdy dostarczają mi „bezmyślne” hack & slashe, w których zazwyczaj liczy się przede wszystkim walka z przeciwnikami, a nie mocne przywiązanie do fabuły. Produkcja studia Black Isle była właśnie idealnym tytułem, przy którym można było miło spędzić czas w przerwie pomiędzy znacznie bardziej ambitnymi grami. Ucieszyła mnie informacja o przywróceniu tej marki do życia, lecz szkoda, że zrobiono to zbyt mocno po macoszemu.
Za prace nad odświeżeniem gry odpowiadają twórcy oryginału, którzy doskonale wiedzieli, co można było poprawić w swoim dziele, lecz niestety nie wykorzystali tej okazji do stworzenia naprawdę świetnego remastera. Jeżeli więc spodziewacie się rewelacyjnej oprawy wizualnej oraz konkretnych zmian w gameplayu, to niestety poczujecie zawód. W tym przypadku bardziej możemy mówić o porcie na nowe platformy, niż remasterze z prawdziwego zdarzenia. Właściwie nie ma w tym nic złego, tylko po prostu trzeba mieć to na uwadze, żeby nie doznać zbyt dużego szoku.
Black Isle Studios postarało się jednak o to, żeby grę można było odpalić w rozdzielczości 4K oraz przy stabilnym klatkarzu i zwiększonej płynności obrazu. Baldur’s Gate: Dark Alliance 2 zostało również dostosowane do panoramicznych wyświetlaczy, dzięki czemu produkcja prezentuje się całkiem dobrze nawet na dużych ekranach nowoczesnych telewizorów. Większa rozdzielczość sprawiła, że gra siłą rzeczy prezentuje się trochę lepiej i na upartego dosyć szybko można przyzwyczaić się do (nadal) przestarzałej grafiki – na pewno nie brakuje jej klimatu.
Co prawda, warstwa wizualna nie jest na poziomie współczesnych hack & slashy (ani nawet świetnego remastera Diablo II), ale nie ma tragedii, choć młodsi gracze mogą mieć inne zdanie. Po oczach uderzają jedynie plansza wyboru bohaterów i paskudne przerywniki filmowe, które nie zostały zrealizowane od nowa, tylko utknęły w 2004 roku. Szkoda też, że deweloper zachował parę archaiczny mechanik, jak np. brak możliwości dokonywania szybkiego zapisu gry. Save’y można wykonywać wyłącznie w specjalnych punktach, a w przypadku śmierci nie cofamy się do checkpointu, tylko ostatniego zapisu. Prawie dwadzieścia lat temu takie rozwiązanie było koniecznością ze względu na ograniczenia kart pamięci na PlayStation 2, lecz współcześnie bywa to mocno uciążliwe.
Największą zaletą Baldur’s Gate: Dark Alliance 2 jest w dalszym ciągu gameplay. Rozwój bohatera (dostępnych jest kilka postaci reprezentujących różne klasy) został sprowadzony do absolutnego minimum, co akurat traktuję jako zaletę, ponieważ nie lubię w hack & slashach tracić czasu na przeskakiwanie po kolejnych okienkach interfejsu. Zamiast tego wolę wsadzić swojemu barbarzyńcy potężny miecz w dłoń i wyruszyć na łowy. Walka z przeciwnikami też nie jest bezmyślnym clickerem, tylko wymaga od użytkownika odpowiedniej taktyki i skupienia. Nie tylko powinniśmy mieć pod ręką odpowiednie miksturki, ale trzeba także nauczyć się wykonywać bloki, które diametralnie zmieniają przebieg pojedynków.
Choć oprawa wizualna w nowej wersji Baldur’s Gate: Dark Alliance 2 nadal nie powala, to jednak przy produkcji bawiłem się równie dobrze, co kilkanaście lat temu. To naprawdę ciekawa produkcja, której powinni dać szansę wszyscy fani tego typu gier. Choć sam ogrywałem dzieło Black Isle Studios na laptopie, to jednak polecam przede wszystkim wersję na Nintendo Switch, ponieważ na niewielkim ekranie konsoli grafika może wyglądać naprawdę nieźle. Dokładnie tak samo było z remasterami głównych odsłon serii Baldur’s Gate lub Planescape Torment.
Grę do testów dostarczyła firma GOG.com, za co serdecznie dziękuję!

Na czym zagrać w Baldur's Gate: Dark Alliance 2?

Produkcja dostępna jest na wszystkich aktualnie funkcjonujących platformach. W nową wersję Dark Alliance 2 zagramy zarówno na komputerach osobistych, jak i konsolach poprzedniej generacji (PlayStation 4, Xbox One, Nintendo Switch) oraz PlayStation 5 i Xbox Series X|S.

Premiera Baldur's Gate: Dark Alliance 2 – kiedy?

Oryginalna wersja na PlayStation 2 i Xbox trafiła do sprzedaży 20 stycznia 2004 roku. Premiera odświeżonej wersji odbyła się 20 lipca 2022 roku na wszystkich planowanych platformach.

Baldur's Gate: Dark Alliance 2 na PC: minimalne wymagania sprzętowe

  • Procesor: Intel Pentium 4 2.0 GHz / AMD Athlon XP 2400+ 2.0 GHz
  • Pamięć RAM: 1 GB
  • Karta graficzna: 128 MB GeForce FX 5700 / 256 MB Radeon 9600 lub lepsza
  • Miejsce na dysku: 6 GB
  • System operacyjny: Windows 7/8/10 (64-bit)
Zdjęcie: Materiały prasowe Black Isle Studios
Łukasz Morawski
Łukasz Morawski

Prawdopodobnie urodził się z padem w ręku i kawałkiem pizzy w ustach. Miłośnik wszystkiego, co związane z kulturą popularną i nowymi technologiami. Od najmłodszych lat gra w gry, ogląda filmy i seriale, czyta książki oraz komiksy. Jedno jest pewne - nie ma czasu na nudę.