Way of the Hunter to jedna z tych produkcji, które sprawiają mi ogromny problem w ocenie. Nie dlatego, że strzela się w niej do zwierząt, ponieważ to tylko gra i w taki sposób do niej podchodzę. W innych strzelankach masowo morduję ludzie, dlatego nie widzę powodów, żeby kwestie moralne sprawiły, że nie mógłbym grać w ten tytuł. Aczkolwiek zdecydowanie nie popieram polowania na zwierzęta dla zabawy w prawdziwym świecie, ale to nie miejsce na takie dywagacje. Problem z dziełem twórców Nine Rocks Games mam dlatego, że oferuje bardzo nierówny poziom. Z jednej strony bawiłem się naprawdę nieźle, ale z drugiej, mój umysł co chwilę podpowiadał mi, żebym czym prędzej dał sobie spokój.