Funkcjonalność i elegancja w jednym.
Na początku czerwca miałem okazję przetestować model Galaxy A5 (2017), a swoimi wrażeniami podzieliłem się w recenzji. Tymczasem, w moje ręce wpadł jakiś czas temu flagowiec Samsunga, czyli Galaxy S8. Sprawdźmy zatem, czy koreański producent tym razem nie zawiódł oczekiwań wiernych fanów marki.
WYKONANIE I ERGONOMIA
Obudowa urządzenia została praktycznie w całości wykonana ze szkła zabezpieczonego warstwą ochronną Gorilla Glass 5. W teorii oznacza to, że sprzęt jest bardzo wytrzymały na obrażenia, ale przyznam szczerze, że wolałem tego osobiście nie sprawdzać - w tym przypadku będę musiał zaufać producentowi. Galaxy S8 został wyposażony wyłącznie w cztery fizyczne przyciski, służące do włączania ekranu, zwiększania i zmniejszania poziomu głośności dźwięku oraz do uruchamiania aplikacji Bixby. Ostatnia funkcja bywa trochę kontrowersyjna, dlatego wrócę jeszcze do niej w dalszej części tekstu. Na tylnym panelu znajdziemy natomiast czytnik linii papilarnych, którego umiejscowienie także pozostawia wiele do życzenia - zwłaszcza dla osób praworęcznych.
Górną część obudowy przeznaczono na sloty do karty microSIM i microSD (do 256GB), a na dole umieszczono port USB typu C, gniazdo na jacka oraz głośnik. Zdecydowanie największe wrażenie robi wyświetlacz smartfona, zajmujący ponad osiemdziesiąt procent przedniego panelu. Efekt ten osiągnięto dzięki usunięciu loga Samsunga oraz fizycznego przycisku odpowiadającego m.in. za powracanie do menu głównego urządzenia. Dzięki temu ekran wydaje się o wiele smuklejszy, co zostało dodatkowo spotęgowane wyprofilowanymi krawędziami. Szkoda tylko, że cały efekt psują trochę ślady po palcach - zwłaszcza, gdy zdecydujemy się na czarną wersję. Cóż, taki urok współczesnych smartfonów..
SPECYFIKACJA TECHNICZNA I OPROGRAMOWANIE
Galaxy S8 oferuje prawie sześciocalowy wyświetlacz Super AMOLED (2960 x 1440), z zachowaniem rozsądnych rozmiarów obudowy, które prezentują się następująco: 149 x 68,2 x 8 mm. Wewnątrz urządzenia znajdziemy ośmiordzeniowy procesor Exynos 8895 o taktowaniu 4x2,3Hz i 4x1,7GHz, cztery gigabajty pamięci RAM, ponad sześćdziesiąt gigabajtów pamięci masowej oraz stosunkowo dużą baterię o pojemności 3000 mAh, wspierającą funkcje szybkiego i indukcyjnego ładowania. Smartfon oprócz czytnika linii papilarnych posiada także skaner tęczówki oka oraz twarzy umieszczony w górnej części przedniego panelu.
Podobnie jak w innych porządnych smartfonach Samsunga, S8 wspiera funkcję Always on Display informującą nas na bieżąco o godzinie, stopniu rozładowania akumulatora, a także prezentującą powiadomienia z mediów społecznościowych. Ciekawym rozwiązaniem jest także pasek Edge umożliwiający szybkie uruchomienie pożądanych aplikacji, bez konieczności powracania do menu głównego. W ustawieniach wyświetlacza mamy również możliwość dostosowania siatki ekranu startowego (do dyspozycji oddano trzy warianty - 4x5, 4x6 i 5x5), co bywa przydatne dla osób korzystających z wielu programów lub gier.
APARATY FOTOGRAFICZNE
Samsung Galaxy S8 został wyposażony w dwa aparaty o różnych parametrach - przedni oferuje rozdzielczość dwanaście Megapikseli, a tylny osiem. W obu przypadkach dostępna jest przesłona f/1.7, natomiast tylny dodatkowo posiada autofokus oraz lampę błyskową, przydatną podczas robienia zdjęć nocą lub w słabo oświetlonych pomieszczeniach. W końcu producent usprawnił również sposób na przybliżanie oraz oddalanie obrazu podczas robienia zdjęć lub kręcenia filmów. Teraz za pomocą jednego palca możemy przesuwać spust migawki w górę i dół, co pozwala nam na bezproblemowe korygowanie odległości od celu, któremu robimy zdjęcie.
Zdjęcia wykonane za pomocą urządzenia robią niesamowite wrażenie, a dzięki licznym opcjom nawet amator będzie w stanie wykrzesać ze swoich fotografii coś więcej. Świetnie radzi sobie również tylna kamera pozwalająca na nagrywanie materiałów w jakości 4K. Od siebie natomiast polecam opcję Full HD z sześćdziesięcioma klatkami na sekundę - filmy wyglądają wtedy równie bardzo dobrze, a do tego są diabelnie płynne. Standardowo, zdjęcia oraz filmy pozostawiają wiele do życzenia gdy korzystamy z aparatu w mało oświetlonym miejscu, ale i wtedy mam wrażenie, że efekt jest znacznie lepszy niż w wielu innych urządzeniach tej lub podobnej klasy.
WRAŻENIA Z UŻYTKOWANIA
Z Galaxy S8 spędziłem prawie dwa tygodnie, co wydaje mi się dobrym czasem na sprawdzenie najważniejszych funkcji urządzenia. Mam kilka zastrzeżeń, ale w ogólnym rozrachunku korzystanie z najnowszej zabawki Samsunga było prawdziwą przyjemnością. Podczas testów regularnie korzystałem z Internetu, oglądałem filmy na YouTube oraz grałem w najróżniejsze produkcje. Przy ustawieniu rozdzielczości ekranu na FHD+ (można jeszcze wybrać HD+ i WQHD+) baterię musiałem ładować średnio przynajmniej raz dziennie, co w sumie nie jest jakimś bardzo złym wynikiem. W moim przypadku eksploatacja urządzenia była specjalnie naginana do granic możliwości, dlatego podczas zwykłego codziennego korzystania, akumulatorki powinny wytrzymać dodatkowe kilka lub nawet kilkanaście godzin.
Przez okres testowy, ani razu nie odczułem spowolnienia w działaniu oprogramowania. Wszystko cały czas śmigało płynnie, bez względu na to ile aplikacji jednocześnie miałem uruchomionych. Zresztą, wyniki w aplikacji AnTuTu Benchark pokazują, że Galaxy S8 to prawdziwy mocarz technologiczny, który pod tym względem mocno wyróżnia się na tle konkurencji - według danych z aplikacji, na tę chwilę jedynie iPhone 7 może być uznawany za godnego rywala. Dla porównania dodam tylko, że A5 (2017) uzyskał wynik 59961 punktów, natomiast S8 aż 173747. Pisanie o tym, że urządzenie świetnie radzi sobie również podczas grania w nawet najbardziej wymagające produkcje jest tylko formalnością. Już dawno nie czerpałem tak dużej przyjemności z mobilnych tytułów, jak podczas testowania sprzętu Samsunga.
Wcześniej wspominałem o dodatkowym przycisku przeznaczonym wyłącznie dla aplikacji Bixby. Producent chce w ten sposób promować swoją nową usługę, tyle, że robi to w najgorszy z możliwych sposobów. Nachalne zmuszanie do korzystania z programu bywa irytujące, zwłaszcza, że funkcja ta na tę chwilę nie radzi sobie zbyt dobrze na terenie Polski. Ponadto, Samsung zablokował możliwość wyłączenia tej funkcji lub zastąpienia jej jakąś inną, np. spustem do aparatu lub opcją odbierania połączeń. Podczas korzystania ze słuchawki przeszkadzało mi też rozstawienie głośnika, który nieustannie zasłaniałem dłonią podczas oglądania filmów lub grania.
PODSUMOWANIE
Samsung Galaxy S8 to rewelacyjne urządzenie, posiadające świetnej jakości wyświetlacz, solidny aparat oraz bardzo dużą moc umożliwiającą płynne i bezproblemowe korzystanie ze smartfona. Cena ustalona przed producenta może być dla wielu osób zaporowa, ale niestety już od dawna tak to wygląda w przypadku flagowców. Jakość kosztuje, a tej zdecydowanie nie brakuje w sprzęcie Koreańczyków. Mimo to, ze względu na kilka potknięć, o sprzęcie nie można powiedzieć, że jest idealny. A szkoda, ponieważ Galaxy S8 to i tak najlepszy smartfon z jakim miałem kiedykolwiek do czynienia.
Smartfon do testów dostarczyła firma Samsung, za co serdecznie dziękujemy!
Autor: Łukasz Morawski