Data modyfikacji:

Laptop gamingowy na przynajmniej kilka lat. Test Razer Blade 16

Komputer stacjonarny was nie interesuje i szukacie bardziej mobilnego rozwiązania do grania? Z pomocą może przyjść laptop dla graczy Razer Blade 16, którego nie tylko możecie zabrać ze sobą w podróż, ale także odpalić na nim wszystkie najbardziej wymagające produkcje. Sprawdźcie, co do zaoferowania ma ten sprzęt i dlaczego warto się nim zainteresować.
test laptopa gamingowego razer

Specyfikacja techniczna Razer Blade 16

Nie da się ukryć, że sprzęt Razera to marzenie wielu graczy. Urządzenie posiada na tyle mocne podzespoły, że bez problemu poradzi sobie z wszystkimi współczesnymi grami z segmentu AAA, które w dodatku będzie można uruchomić na bardzo wysokich ustawieniach graficznych, przy włączonym ray tracingu.
Ogromna w tym zasługa karty graficznej GeForce RTX 4090, stanowiącej aktualnie najlepszy tego typu komponent dla laptopów gamingowych. Aczkolwiek warto mieć na uwadze, że mobilna wersja bardziej odpowiada parametrami desktopowemu GeForce RTX 4080. Nie zmienia to oczywiście faktu, że i tak mamy do czynienia z podzespołem z najwyższej półki.
Tak mocny GPU w zestawieniu z procesorem 13. generacji Intela i aż 32 GB pamięci RAM (można dodać kolejne kości – maksymalnie do 64 GB!) przekłada się na możliwość niesamowicie komfortowego grania przez najbliższe kilka lat (a może i jeszcze dłużej…), bez konieczności wymiany przenośnego komputera na nowy. Zobaczcie, co Razer Blade 16 ma pod obudową:
  • Model: Razer Blade 16 / RZ09-0483
  • Procesor: Intel Core i9-13950HX / 10 nm / 24 rdzenie / 32 wątki / 36 MB Cache / Raptor Lake-HX / rdzenie P 2200–5500 MHz / rdzenie E 1600–4000 MHz
  • Zintegrowana karta graficzna: Intel UHD Graphics 770, 32 EU Xe-LP
  • Karta graficzna: NVIDIA GeForce RTX 4090 Laptop GPU / 4 nm / 16 GB GDDR 6 Samsung 256 bit / TGP do 175 W / rdzenie CUDA 9728 / 2040 MHz
  • Płyta główna: Razer SO690 / PCI-Express 5.0 / 32 GT/s
  • Pamięć: 32 GB RAM DDR5 / 5600 MHz / 2x SO-DIMM / Dual Channel
  • Dysk twardy: pojemność 2 TB / PCIe 4.0 NVMe CA6-8D1024 / odczyt 6800 MB/s i zapis 4800 MB/s
  • Łączność: Intel Killer Wireless-AX211 / Wi-Fi 6E 2x2 / Bluetooth 5.2
  • System operacyjny: Microsoft Windows 11 Home / 64-bit
  • Konstrukcja Razer Blade 16

    Urządzenie jest dosyć masywne (jego wymiary to 355 mm × 244 mm × 21,99 mm, zaś waga wynosi 2,45 kg) i wykonane z trwałych materiałów – głównie z aluminium o wysokiej sztywności w kolorze czarnym, którego jedynym minusem jest podatność na zostawianie odcisków palców. Design laptopa został utrzymany w bardzo minimalistycznym stylu, co z pewnością docenią osoby, które nie lubią niepotrzebnych ozdobników, jakie często pojawiają się w sprzęcie gamingowym. Tak naprawdę jedynym szaleństwem, na jakie zdecydowali się twórcy, to umieszczenie podświetlanego logo Razera na zewnętrznej pokrywie – poza tym, reszta obudowy pokryta jest jednolitym kolorem, zaś krańce laptopa są wyłącznie delikatnie zaokrąglone.
    W okolicach touchpada zastosowano delikatne wyżłobienie, które nie tylko dodaje urządzeniu charakteru, ale także ułatwia podnoszenie pokrywy przy pomocy jednego palca – spód jest na tyle ciężki, że do otwierania laptopa nie potrzeba angażowania obu dłoni. Ogromną zaletą Razer Blade 16 jest to, że jego obudowa nie wydaje żadnych dźwięków – podczas użytkowania nie słychać trzasków i pstryknięć plastikowych elementów, a zawiasy działają płynnie oraz bezszelestnie.

    Wyświetlacz w Razer Blade 16

    Laptop oferuje duży, szesnastocalowy wyświetlacz o proporcjach 16 : 10 oraz maksymalnej rozdzielczości 3840 × 2400 pikseli, który został wykonany przez firmę AU Optronics. Matryca B160QAN02.S może ponadto pochwalić się technologią IPS (kąty widzenia są na tyle szerokie, że wszystko widać bardzo dobrze, bez względu na pozycję użytkownika) oraz podświetleniem Mini LED, które zapewnia jasność około 400 nitów w trybie SDR i prawie 1000 nitów w HDR.
    Producent zdecydował się także na zaimplementowanie podwójnego trybu pracy wyświetlacza (tzw. Dual Refresh Display), co stawia Razer Blade 16 na pozycji pierwszego urządzenia, które wykorzystuje taką funkcję. Chodzi o to, że z pomocą oprogramowania Synapse w dowolnym momencie mamy możliwość przełączenia częstotliwości odświeżania obrazu – do rozdzielczości 4K przypisane jest 120 Hz, natomiast, gdy zmienimy na rozdzielczość 1920 × 1200 pikseli, możemy liczyć na 240 Hz. Jest to bardzo istotne w grach wideo, gdzie zależy nam na jak największej płynności obrazu.

    Klawiatura w Razer Blade 16

    Jak już wcześniej wspominałem, laptop gamingowy Razera jest stosunkowo duży, ale mimo to twórcy nie zdecydowali się na zaimplementowanie sekcji numerycznej, tylko postawili na klawiaturę typu chicklet. Wolne miejsce na palmreście wykorzystano do umieszczenia dwóch dużych głośników – co prawda wygląda to bardzo ciekawie, jednakże o wiele bardziej wolałbym dodatkowe klawisze, z jakich można byłoby korzystać np. podczas pracy. Nie jestem także fanem pomniejszonych przycisków góra/dół, które razem zajmują tyle samo przestrzeni, co normalny, pojedynczy klawisz.
    Jeśli natomiast chodzi o użytkowanie klawiatury, to tutaj nie mam już żadnych zastrzeżeń. Klawisze są na tyle duże i rozstawione w taki sposób, że bez problemu można je wyczuć pod palcami – a jak wiadomo, jest to istotne podczas grania w dynamiczne gry wieloosobowe, gdzie użytkownicy nie mają czasu, aby patrzeć na obudowę laptopa. Klawisze dzięki swojej matowości zapobiegają ślizganiu się palców, a do tego oferują wyczuwalny skok i bardzo szybki czas reakcji, co dodatkowo pomaga w osiąganiu lepszych wyników w grach.
    Klawiatura może pochwalić się ponadto autorskim podświetleniem Razer Chroma RGB, które prezentuje się fantastycznie. Za pomocą przycisków funkcyjnych (lub oprogramowania Synapse) możemy dostosować poziom jasności, ale nawet gdy podkręcimy luminację do stu procent, to i tak diody nie biją mocno po oczach, dzięki czemu nie rozpraszają podczas grania. Na plus należy zaliczyć także to, że gdy przytrzymujemy przycisk FN, to Razer Chroma podświetla wtedy wyłącznie klawisze funkcyjne.

    Touchpad w Razer Blade 16

    Kiedy po raz pierwszy podniosłem pokrywę laptopa, moim oczom ukazał się przepotężny szklany touchpad, z jakim nigdy wcześniej nie miałem do czynienia. Panel dotykowy w Razer Blade 16 mierzy aż 168 mm × 97 mm! LPM i PPM zostały zintegrowane z touchpadem i nie stanowią oddzielnych przycisków – takie rozwiązanie prezentuje się bardzo dobrze, a do tego jest wygodne w użytkowaniu.
    Oczywiście wielu użytkowników woli wyraźne zaznaczenie różnic pomiędzy gładzikiem a przyciskami, dlatego takie osoby będą potrzebowały chwilę czasu na przyzwyczajenie się. Jest jednak istotny powód, dla którego Razer zdecydował się na takie rozwiązanie. Gładka i jednolita powierzchnia panelu dotykowego fantastycznie współpracuje z najróżniejszymi gestami, dzięki którym o wiele wygodniej korzysta się z komputera – zwłaszcza podczas pracy lub przeglądania internetu.

    Dźwięk w Razer Blade 16

    Twórcom tego laptopa zależało na tym, żeby gracze nie musieli korzystać ze słuchawek gamingowych, aby cieszyć się wysokiej jakości dźwiękiem. W Razer Blade 16 zastosowano zestaw aż czterech jednostek stereo, które zostały umieszczone bezpośrednio na palmreście po obu stronach klawiatury – dlatego też w urządzeniu zabrakło sekcji numerycznej. Producent wykorzystał dwa rodzaje przetworników – tweetery oraz subwoofery, obsługujące dźwięk przestrzenny THX Spatial Audio.

    Porty w Razer Blade 16

    Urządzenie zostało wyposażone w dużą liczbę portów, które docenią zwłaszcza osoby korzystające z laptopa w trybie stacjonarnym lub gdy mają go podłączonego do telewizora – za tę opcję odpowiada m.in. port HDMI 2.1 umieszczony po prawej stronie. Ponadto do przenośnego komputera Razera podłączymy wszelkiego rodzaju zewnętrzne dyski twarde, myszki gamingowe i inne akcesoria za pomocą trzech portów USB 3.2 Gen 2 typu A (dwa po lewej, jeden po prawej), dwóch portów USB 3.2 Gen 2 typu C (jeden po lewej, jeden po prawej – Thunderbolt 4).
    Oprócz tego znalazło się miejsce dla gniazda mini jack 3,5 mm do podłączenia przewodowego headsetu gamingowego oraz czytnik kart pamięci SD UHS-II. Wielka szkoda, że producent nie zdecydował się na zaimplementowanie portu Ethernet RJ45, przez co użytkownicy zmuszeni są wyłącznie do korzystania z internetu poprzez Wi-Fi. Co prawda współcześnie nie stanowi to wielkiego problemu, jednakże pobieranie dużych gier AAA na kablu z pewnością zajęłoby o wiele mniej czasu.

    Bateria w Razer Blade 16

    Karta graficzna GeForce RTX 4090 oraz pozostałe podzespoły mają duże zapotrzebowanie na energię, aby poprawnie działać, dlatego firma Razer była zmuszona do umieszczenia pod obudową wydajnego akumulatora. Producent postawił na baterię litowo-polimerową o pojemności 95,2 WH, co teoretycznie wydaje się być bardzo dobrym wyborem, ale ostatecznie i tak nie przekłada się to na zbyt długie granie w trybie przenośnym. Oczywiście jeśli z laptopa będziecie korzystać wyłącznie do przeglądania internetu lub oglądania filmów i seriali na platformach streamingowych, to spokojnie dociągnięcie do pięciu, sześciu godzin.
    Jeśli natomiast zamierzacie grać w rozdzielczości 4K, z wysokimi ustawieniami graficznymi i podświetlaną klawiaturą, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że laptop rozładuje się po niecałych dwóch godzinach działania – a im bliżej będzie końca energii, tym urządzenie będzie oferowało gorsze osiągnięcia. Dlatego też przygotujcie się na to, że gdy planujecie dłuższe posiedzenie przy ulubionym tytule, to od razu najlepiej jest podłączyć dołączany do zestawu zasilacz.
    Ten może pochwalić się kompaktowymi wymiarami (180 mm × 75 mm × 24,5 mm) oraz dużą mocą 330 W. Zaletą zasilacza jest także bardzo długi kabel zasilający (podzielony na dwa mniejsze przewody), który mierzy ponad cztery metry! Dzięki temu laptop może być cały czas podłączony do zasilania, bez obaw o przypadkowe wypięcie go z gniazdka, gdy przemieszczamy się z urządzeniem po pokoju.

    Kamera w Razer Blade 16

    Urządzenie zostało wyposażone w kamerę internetową Full HD i mikrofon Dual Array, dzięki czemu użytkownicy mogą liczyć na obraz i dźwięk na zadowalającym poziomie. Co prawda wbudowana kamerka nie osiąga tak wysokiej jakości, co zewnętrzne urządzenia, ale w zupełności wystarczy do komunikacji z innymi osobami bądź streamowania gier, gdy obraz gracza i tak jest mocno pomniejszony, aby nie zasłaniać gameplayu.
    Razer pomyślał także o bezpieczeństwie swoich klientów, implementując na pokrywie laptopa przesuwaną zaślepkę – w ten sposób mamy pewność, że nikt nas nie podgląda. Ponadto kamerka współpracuje z funkcją Windows Hello, pozwalającą na logowanie się do systemu operacyjnego poprzez rozpoznawanie twarzy. To bardzo wygodne i przydatne narzędzie, które dodatkowo zwiększa bezpieczeństwo komputera, gdy będą próbowały dostać się do niego osoby postronne.

    System chłodzenia w Razer Blade 16

    Wewnątrz Razer Blade 16 umieszczono dwudrożny układ chłodzenia, w skład którego wchodzą dwa radiatory, dwa wentylatory (znajdują się na dolnej części obudowy) oraz komora porowa. Laptop Razera posiada kilka dodatkowych wywietrzników powietrza, umieszczonych na różnych częściach urządzenia, w tym na całej długości zawiasów.
    Niestety nie miałem dostępu do specjalistycznych narzędzi, aby sprawdzić, jakie temperatury osiągają poszczególne podzespoły, więc mogę jedynie potwierdzić, że podczas intensywnego użytkowania komputer dosyć mocno się nagrzewa, a w dodatku jego wentylatory pracują stosunkowo głośno. Choć na pewno nie jest to taki sam poziom dźwięku, jak w innych laptopach, z jakimi miałem do czynienia, i moim już podstarzałym komputerem stacjonarnym.
    Oczywiście kultura pracy urządzenia zależy też od tego, w jaki sposób planujecie korzystać z Razer Blade 16. Ja zawsze bardzo mocno go obciążałem, chcąc sprawdzić, jak laptop radzi sobie z grami w rozdzielczości 4K oraz na ultra ustawieniach graficznych. Podzespoły pracowały na najwyższych obrotach, dlatego nic dziwnego, że ich temperatura tak mocno wzrastała – ale szczerze mówiąc, wolę cieszyć się dobrą grafiką i płynną rozgrywką niż zimnym laptopem przy 20 FPS-ach.

    Razer Blade 16 – wydajność w grach

    Bez względu na to, jak wyglądają laptopy gamingowe i jakie oferują funkcje, najważniejsze jest to, w jaki sposób radzą sobie z wymagającymi produkcjami. Oczywiście Razer Blade 16 nie ma żadnego problemu z uruchomieniem współczesnych produkcji na bardzo wysokich ustawieniach graficznych i przy rozdzielczości 4K (aczkolwiek na przenośnym komputerze zalecane jest granie w 1440p). Z racji tego, że komputer posiada kartę graficzną NVIDIA GeForce RTX z serii 40, oferuje także dostęp do funkcji DLSS 3.0, która dodatkowo jest w stanie przyspieszyć rozgrywkę, niekiedy zwiększając nawet dwukrotnie liczbę wyświetlanych klatek na sekundę.
    Widać to chociażby na przykładzie gry Marvel’s Spider-Man Remastered, która w normalnym trybie pracy przy rozdzielczości 3840 × 2160 pikseli osiągała 75 FPS-ów (to już i tak bardzo dobry wynik), zaś po włączeniu DLSS 3 płynność zabawy wzrosła aż do prawie 130 FPS-ów. Potencjał tej technologii uwidocznił się jeszcze bardziej podczas testów polskiej gry Wiedźmin 3: Dziki Gon. Produkcja CD Projekt RED w rozdzielczości 4K i ultra ustawieniach graficznych osiągała zaledwie 30 klatek na sekundę, co dla niektórych graczy mogłoby być nieco rozczarowujące. Wystarczyło jednak włączyć w opcjach DLSS 3 i gra przyspieszyła do ponad 73 FPS-ów!
    Oczywiście nie wszystkie gry na ten moment otrzymały wsparcie dla tej technologii, ale i tak nie powinno stanowić to większego problemu. Sprawdziłem też kilka innych nowszych gier na Razer Blade 16 i uzyskałem następujące wyniki:
  • Diablo IV – około 95 FPS-ów i opóźnieniu rzędu 9,8 ms przy rozdzielczości 4K, ustawieniach graficznych na Ultra i włączonym DLSS 3.0.
  • Returnal – aż 100–120 FPS-ów (w zależności od natężenia akcji) przy rozdzielczości 1440p.
  • Layers of Fears (2023) – prawie 145 FPS-ów i opóźnienie na poziomie 5,4 ms przy rozdzielczości 4K.
  • Aliens: Dark Descent – ponad 80 FPS i opóźnienie 20 ms przy rozdzielczości 3840 × 2160 pikseli.
  • Chernobylite – około 60 FPS-ów w rozdzielczości 4K i z włączonym RTX. Po wyłączeniu ray tracingu płynność rozgrywki wzrosła do prawie 140 klatek na sekundę.
  • Zdjęcia: Łukasz Morawski
    Łukasz Morawski
    Łukasz Morawski

    Prawdopodobnie urodził się z padem w ręku i kawałkiem pizzy w ustach. Miłośnik wszystkiego, co związane z kulturą popularną i nowymi technologiami. Od najmłodszych lat gra w gry, ogląda filmy i seriale, czyta książki oraz komiksy. Jedno jest pewne - nie ma czasu na nudę.