Kilkanaście lat temu slashery były niezwykle popularnymi grami akcji, lecz w ostatnim czasie ich światło delikatnie przygasło. Nawet jeśli powstają nowe tytuły reprezentujące ten gatunek, to są nieco zmodyfikowane i dostosowane do współczesnych standardów, jak miało to chociażby miejsce przy okazji God of War z 2018 roku. Tymczasem na horyzoncie pojawił się tytuł, który może zaoferować mocno staroszkolny gameplay.