Jeżeli mieliście do czynienia z cyklem Persona, to
Metaphor: ReFantazio raczej nie zaskoczy was swoim gameplayem. Twórcy nie próbowali wywrócić do góry nogami założeń wypracowanych przez Atlusa, tylko rozwinęli je i dostosowali do swoich potrzeb. Oznacza to, że po raz kolejny mamy do czynienia z jRPG, w którym równie istotna jest walka, co eksploracja lokacji oraz rozmowa z bohaterami niezależnymi i zacieśnianie więzi z towarzyszami. Początkowo tytuł wydaje się dosyć skromny i mocno liniowy, lecz wraz z postępami fabularnymi jego skala znacznie się zwiększa, a gra stopniowo odkrywa przed nami karty, dawkując odbiorcom atrakcji. Jest to jak najbardziej słuszne podejście, ponieważ dzięki temu przez cały czas czujemy się zaangażowani w przygotowaną przez Studio Zero zawartość.