Data publikacji:

Najlepsze gry slashery w stylu musou

Lubicie produkcje, w których liczy się przede wszystkim dynamiczna i niekończąca się akcja? W takim razie obowiązkowo powinniście zapoznać się z nietypowymi grami typu musou, które dostarczą wam masy wrażeń, jakich nie znajdziecie w konkurencyjnych dziełach. Jeśli jesteście ciekawi tego specyficznego rodzaju slasherów, to koniecznie zapoznajcie się z dalszą częścią tekstu, gdzie zaprezentuję najciekawsze gry musou.

Gry musou – co to?

Słowo „musou” pochodzi od japońskiego „niezrównany”, co dosyć trafnie odnosi się do rozgrywki tego typu produkcji. Są to swego rodzaju slashery, czyli gry akcji nastawione przede wszystkim na walkę bronią białą. Gameplay w musou zazwyczaj podzielony jest na wiele misji o stosunkowo niewielkich mapach, na których znajdują się posterunki przeciwników, potężni bossowie oraz tysiące jednostek wroga.
System walk jest zazwyczaj mało skomplikowany, ale grywalni bohaterowie (nieraz może być ich nawet około stu) posiadają wiele unikatowych zdolności, które mogą rozwijać niczym w RPG-ach. Podczas starć jednym cięciem miecza lub innej broni można powalić nawet kilkudziesięciu oponentów, zaś w trakcie jednej misji licznik zgonów potrafi dojść nawet do kilku tysięcy poległych wojowników. Prawdziwymi królami gier musou jest studio Omega Force, które praktycznie jako jedyne rozwija ten gatunek, dlatego w tekście przyjrzę się wyłącznie produkcjom stworzonym przez tego dewelopera.

Gry musou, w które warto zagrać. Polecane tytuły

  • Hyrule Warriors: Age of Calamity
  • One Piece: Pirate Warriors – cykl
  • Dynasty Warriors – cykl
  • Persona 5 Strikers
  • Samurai Warriors – cykl
  • Fire Emblem Warriors – cykl
  • Berserk and the Band of the Hawk

Hyrule Warriors: Age of Calamity

Jest to zdecydowanie najbardziej ambitna produkcja w dorobku studia Omega Force ponieważ powstała we współpracy z Nintendo, jako tytuł ekskluzywny dla Switcha. Hyrule Warriors: Age of Calamity to fantastyczne musou, które opowiada o wydarzeniach, jakie miały miejsce przed fabułą The Legend of Zelda: Breath of the Wilds. W grze cofamy się o sto lat, kiedy to Link razem z innymi wojownikami próbowali powstrzymać złowrogiego Ganona przez zniszczeniem królestwa Hyrule. Rozgrywka jest tutaj niezwykle dopieszczona, grafika bardzo ładna, a fabuła potrafi wciągnąć już od pierwszych minut. Pozycja obowiązkowa dla fanów musou.

One Piece: Pirate Warriors – cykl

Kolejna produkcja w dorobku Omega Force, która powstała w oparciu o zewnętrzną markę. Tym razem jednak nie mamy do czynienia ze spin-offem jakiejś gry, ale adaptacją popularnej mangi i anime „One Piece”. W Pirate Warriors bierzemy udział w walkach, jakie miały miejsce w animowanych przygodach kapitana Luffy’ego oraz jego pirackiej załogi, znanej jako Słomkowe Kapelusze. Nie zabrakło więc charakterystycznego japońskiego klimatu, absurdalnego humoru oraz wielu lokacji, które doskonale znają miłośnicy materiału źródłowego.

Dynasty Warriors – cykl

Tym razem mamy do czynienia z autorskim cyklem stworzonym przez Omega Force. Marka Dynasty Warriors zadebiutowała w 1997 roku (jeszcze na pierwszym PlayStation) i do tej pory jest regularnie rozwijana na różnych platformach. Każda z odsłon inspirowana jest książką „Opowieści o Trzech Królestwach” autorstwa Luo Guanzhonga, która opowiadała o wieloletniej walce pomiędzy trzema chińskimi nacjami, jakie powstały po upadku Cesarstwa. Oznacza to, że w Dynasty Warriors mamy do czynienia z historycznymi bohaterami oraz bitwami, choć oczywiście dosyć mocno podrasowanymi ze względu na charakter gier musou.

Persona 5 Strikers

Piąta odsłona Persony przez wielu graczy uważana jest za jeden z lepszych tytułów ekskluzywnych dla konsoli PlayStation 4. Trudno się z tym nie zgodzić, w końcu studio Atlus oddało w ręce graczy niezwykle rozbudowanego i bardzo grywalnego jRPG-a. Tymczasem producent oryginału postanowił rozwinąć uniwersum swojego tytułu, dlatego zlecił firmie Omega Force stworzenie gry musou w świecie Persony. Strikers kontynuuje wątki z „piątki”, lecz gameplay jest znacznie bardziej zbliżony do tego, co można zobaczyć w Dynasty Warriors. Aczkolwiek twórcy również podzielili rozgrywkę na życie szkolne bohaterów oraz ich nocną walkę z potworami.

Samurai Warriors – cykl

Kolejna kultowa seria gier musou, za którą odpowiada studio Omega Force. Cykl pod wieloma względami jest bardzo podobny do Dynasty Warriors, z tą różnicą, że tutaj twórcy przenoszą graczy do czasów feudalnej Japonii – w piątej części fabuła zaczyna się w 1467 roku, tuż po zakończeniu Wojny Onin. W każdej z odsłon nie tylko możemy wziąć udział w spektakularnych bitwach, ale także trochę liznąć historii, ponieważ tutaj też pojawiają się historyczne postacie (Nobunaga Oda, Mitsuhide Akechi itd.) i autentyczne wydarzenia.

Fire Emblem Warriors – cykl

Omega Force nie współpracowało z Nintendo wyłącznie podczas prac nad Hyrule Warriors. Studio ma także na koncie gry nawiązujące do serii Fire Emblem, która również dostępna jest ekskluzywnie na konsolach Czerwonych. Pierwsza część zadebiutowała w 2017 roku, natomiast druga trafi do sprzedaży w 2022 roku i ma oscylować wokół fabuły znanej z Three Houses. Oznacza to, że ponownie weźmiemy udział w zaciętej wojnie pomiędzy trzema potężnymi i wpływowymi państwami – Imperium Adrestiańskim, Sojuszem Leicester oraz Królestwem Faerhus.

Berserk and the Band of the Hawk

Swojej gry musou doczekało się również fantastyczne anime „Berserk”, które stanowiło również inspiracje dla FromSoftware podczas tworzenia Bloodborne’a. Berserk and the Band of the Hawk to zdecydowanie jedna z brutalniejszych produkcji w dorobku Omega Force, co zresztą jest adekwatne z tym, co można zobaczyć w materiale źródłowym. Jeśli więc szukacie bardziej mrocznego i krwistego slashera, to koniecznie powinniście sprawdzić ten tytuł.
Zdjęcie: materiały prasowe Omega Force
Łukasz Morawski
Łukasz Morawski

Prawdopodobnie urodził się z padem w ręku i kawałkiem pizzy w ustach. Miłośnik wszystkiego, co związane z kulturą popularną i nowymi technologiami. Od najmłodszych lat gra w gry, ogląda filmy i seriale, czyta książki oraz komiksy. Jedno jest pewne - nie ma czasu na nudę.