Kto wygrał w tym miesiącu?
Rozpiski udostępnione przez Microsoft i Sony zazwyczaj wywołują w mediach społecznościowych drobne sprzeczki pomiędzy graczami, którzy bronią swoje ukochane firmy. Czasami bywa jednak tak, że ujawnione gry są tak słabe, że nawet najwierniejsi fani nie są w stanie powstrzymać się od wyrażenia niezadowolenia. Sprawdźmy, jak sytuacja wygląda w tym miesiącu!
Poprzedni miesiąc w wydaniu Games with Gold był wielce rozczarowujący, dlatego posiadaczy konsol Microsoftu powinna ucieszyć informacja, że tym razem czeka ich trochę lepszy rzut (przynajmniej jeśli chodzi o poprzednią generację). O Super Dungeon Bros niestety na tę chwilę nie wiadomo zbyt wiele, ponieważ gra nie trafiła jeszcze do oficjalnej sprzedaży. Po zwiastunach i gameplayach można jednak wywnioskować, że nie będziemy mieli do czynienia ze zbytnio ambitnym tytułem, a jedynie popierdółkowatą grą indie.
Drugim rozczarowaniem dla posiadaczy Xboksa One może być Murdered: Śledztwo zza grobu. Produkcja miała interesujący punkt wyjściowy, ale po drodze coś poszło nie tak, czego efektem są bardzo niskie noty u recenzentów i społeczności graczy. Mi osobiście gra w miarę przypadła do gustu i ukończyłem ją z nieukrywaną przyjemnością. Jeśli nie mieliście jeszcze okazji zagrać w ten tytuł, to teraz będziecie mogli nadrobić zaległości. Nie zrażajcie się słabymi ocenami, tylko sami wyróbcie sobie zdanie o historii martwego detektywa.
Dużo lepiej natomiast wyglądają produkcje udostępnione na platformę Xbox 360 (można w nie grać także na XONE, dzięki wstecznej kompatybilności). Far Cry 3: Blood Dragon to rewelacyjny dodatek do (moim zdaniem) średniej "trójki". Ubisoft idealnie uchwycił klimat dzieł popkultury lat 80. ubiegłego wieku. Głównym atutem gry jest wszechobecny kicz, który w tym przypadku sprawdza się rewelacyjnie. Już dawno żaden tytuł tak dobrze nie lawirował konwencjami, oferując jednocześnie bardzo solidny gameplay.
The Secret of Monkey Island to remake fenomenalnej przygodówki wydanej pierwotnie w 1990 roku. LucasArts kilka lat temu postanowiło odświeżyć swój hit, robiąc z niego produkcję bardziej przystępną dla współczesnych graczy. Humor i fabuła pozostały niezmienione, czego nie można powiedzieć o oprawie wizualnej. Grafika prezentuje się bardzo dobrze i skutecznie oddaje klimat gry. Dodatkowym atutem odświeżonej wersji jest pełny voice acting, którego brakowało w oryginale.
Ocena na Metacritic: ?/100
Ocena na Metacritic: 51/100
Ocena na Metacritic: 80/100
Ocena na Metacritic: 88/100
Zdecydowanie najciekawszą produkcją wchodzącą w skład najnowszego rzutu PlayStation Plus jest Everybody's Gone to the Rapture, gra twórców Amnesii i Dear Esther. Dzieło studia The Chinese Room to przedstawiciel artystycznych przygodówek nastawionych na eksplorację. Przed graczem stoi zadanie odkrycia tajemnicy opuszczonego miasteczka Yaughton, w którym prawdopodobnie miała miejsce tragedia. Brak tu efektownej akcji, ale zdecydowanie nie można narzekać na niedobór wrażeń.
The Deadly Tower of Monsters to niezbyt skomplikowana strzelanka, z kamerą ustawioną wysoko nad głową głównego bohatera. Rozgrywka nie należy do zbytnio skomplikowanych i nie wyróżnia się niczym na tle konkurencji. Zaletą gry jest świat bazujący na staroszkolnych filmach science-fiction, wykorzystujący najciekawsze projekty potworów charakterystycznych dla dawnych czasów. The Deadly Tower of Monsters daleko do rewelacyjnej produkcji, ale warto dać jej szansę.
Poprzeczkę listopadowego PlayStation Plus zdecydowanie podnosi DiRT 3 wydany w 2011 roku przez Codemasters. Trzecia odsłona serii była niesamowicie grywalna i bardzo mocno rozbudowana. Po uruchomieniu gry otrzymujemy dostęp do licencji WRC, ponad stu tras do przejechania, masę samochodów i kilka krajów do zwiedzenia. Pomimo pięciu lat na karku, dzieło Mistrzów Kodu nadal wygląda całkiem nieźle, dzięki czemu powinno dawać frajdę nawet w czasach ósmej generacji konsol.
Double Fine Productions znane jest między innymi z takich produkcji jak Psychonauts czy trochę nowsze Brutal Legend. Studio wydało dwa lata temu grę Costume Quest 2, również wpisującą się w pokręcone klimaty Tima Schafera. Tym razem zamiast platformówki, mamy do czynienia z turowym RPG-iem, którego akcja umiejscowiona została w halloweenową noc. Lepszego miesiąca na ogranie tego tytułu nie można było sobie wymarzyć.
W przypadku PlayStation Vity, przyjdzie nam zagrać w dwie gry indie. Pierwsza z nich to Letter Quest Remastered, RPG korzystający z dobrodziejstw Scrabble'i oraz Pumped BMX +, czyli produkcja w stylu serii Trials, tyle, że z rowerami w roli głównej. Obie pozycje dostępne są także na konsoli PlayStation 4.
Ocena na Metacritic: 78/100
Ocena na Metacritic: 72/100
Ocena na Metacritic: 87/100
Ocena na Metacritic: 74/100
Ocena na Metacritic: 73/100
Ocena na Metacritic: 56/100
WERDYKT
Z racji tego, że Super Dungeon Bros nie ma jeszcze żadnej oceny na Metacritic, to nie mogę bazować na danych z tego serwisu. W tym miesiącu wybiorę zatem zwycięzcę na podstawie moich własnych preferencji, pomijając oczywiście wcześniej wymieniony tytuł na Xboksa One. Choć DiRT 3 to rewelacyjna gra wyścigowa, należy pamiętać, że mimo wszystko mamy do czynienia z kilkuletnim już dziełem. Everybody's Gone to the Rapture również wywołuje skrajne emocje, jak to zwykle bywa w przypadku tego typu produkcji. Microsoft zamiótł konkurencję udostępniając na Xboksie 360 remaster The Secret of Monkey Island oraz Far Cry 3: Blood Dragon. I tylko dlatego uważam, że w listopadzie wygrana należy do Games with Gold. Aczkolwiek należy pamiętać, że Murdered: śledztwo zza grobu to typowy średniak, a Super Dungeon Bros ostatecznie okaże się pewnie być niezbyt ciekawym kąskiem.
Sprawdźcie, jak wyglądała sytuacja w ubiegłych miesiącach: PAŹDZIERNIK, WRZESIEŃ, SIERPIEŃ.
Autor: Łukasz Morawski