Data publikacji:

Everwild. Kiedy premiera? Jakie wymagania? Zapowiedzi i przecieki

Kultowy brytyjski producent szykuje dla nas całkowicie nową markę, która ma zabrać graczy do fantastycznego, baśniowego świata pełnego rozmaitych istot i magii. Jeśli jesteście ciekawi, co wiadomo o nowym dziele studia Rare, to koniecznie zapoznajcie się z naszą zapowiedzią gry Everwild.

Kiedy odbędzie się premiera Everwild?

Studio Rare to bez wątpienia jeden z ważniejszych producentów współpracujących bezpośrednio z Microsoftem, do którego obecnie należy. Brytyjski deweloper już od dawna raczył graczy ciekawymi tytułami, wyróżniającymi się na tle konkurencji. To od nich dostaliśmy świetną serię platformówek Banjo-Kazooie, grę logiczną dla najmłodszych Viva Pinata lub fantastycznego shootera Perfect Dark Zero. Obecnie studio cały czas rozwija swoją najnowszą markę, czyli Sea of Thieves. Początek gry był taki sobie, ale obecnie produkcja cieszy się coraz większą popularnością, co jest zasługą poprawy niektórych mechanik oraz dodania bardziej rozbudowanej zawartości.
Miłośnicy studia Rare z niecierpliwością wyczekują informacji odnośnie ich nowych projektów i od jakiegoś czasu wiemy, że Brytyjczycy przy czymś dłubią. O rozpoczęciu prac nad Everwild dowiedzieliśmy się w połowie listopada 2019 roku, kiedy to w trakcie programu Inside Xbox zaprezentowano krótki materiał filmowy poświęcony temu tytułowi. Niestety twórcy nie podzielili się wtedy datą premiery i nie uległo to zmianie do tej pory. Co więcej, informatorzy twierdzą, że produkcja zadebiutuje dopiero w 2024 roku, ponieważ po drodze pojawiły się pewne komplikacje.

Na jakich platformach zagramy w Everwild?

Od początku wiadomo było, że studio Rare planuje wypuścić swoje najnowsze dzieło na platformach należących do Microsoftu. Początkowo zakładano, że Everwild zadebiutuje również na konsoli Xbox One, co zresztą wynikało chociażby z informacji udostępnionej na stronie producenta. Niestety w związku z pewnymi problemami podczas prac nad tym projektem, premiera uległa przesunięciu, dlatego też twórcy zdecydowali się na zrezygnowanie z platformy poprzedniej generacji.
Oznacza to, że w tej chwili projekt powstaje wyłącznie z myślą o Xbox Series X|S oraz komputerach osobistych z systemem operacyjnym Windows 10/11. Jest też kolejna dobra wiadomość dla osób korzystających z tych urządzeń – jeżeli wykupicie abonament Xbox Game Pass, to już w dniu premiery będziecie mogli zagrać w Everwild bez żadnych dodatkowych opłat.

Co wiemy o Everwild? Rozgrywka i fabuła

Jak już wcześniej pisałem, nad projektem czuwa kultowe studio Rare, którego status nie jest już tak znaczący jak kilkanaście lat temu. Producent z pewnością zdaje sobie sprawę z tego, że nie należy do czołówki twórców gier, dlatego zależy mu na przygotowaniu jak najlepszego dzieła, o którym będzie głośno w środowisku gamingowym. O takim podejściu może świadczyć chociażby fakt, że deweloper prawdopodobnie zdecydował się na podjęcie bardzo odważnej decyzji, która w drastyczny sposób wpłynie na dalsze prace nad tym projektem.
Jako że o Everwild usłyszeliśmy już w 2019 roku, to gracze spodziewali się, że w najbliższych miesiącach studio podzieli się kolejnymi wieściami odnośnie swojego dzieła. Idealną okazją wydawała się być konferencja Xbox & Bethesda Games Showcase, którą Microsoft zorganizował przy okazji eventu E3. Niestety podczas pokazu zabrakło miejsca dla Everwild, co wzbudziło niepokój u fanów. Prawdopodobnie znamy powód takiej decyzji Giganta z Redmont - w anglojęzycznym serwisie internetowym VGC pojawiła się nieoficjalna informacja odnośnie tego, że producent zdecydował się na całkowity restart swojej gry, rozpoczynając proces produkcyjny niemalże od początku.
Decyzja odnośnie wprowadzenia tak odważnego kroku prawdopodobnie została podjęta pod koniec 2020 roku, kiedy ze studia odszedł Simon Woodroffe, pełniący funkcję dyrektora kreatywnego Everwild. Studio zdecydowało się wtedy zastąpić go Greggiem Maylesem, który również współpracuje z Rare od samego początku – przed laty zajmował się projektowaniem takich hitów jak Donkey Kong Country lub Banjo-Kazooie. Z plotki wynika, że nowy dyrektor razem ze swoim zespołem postawił na całkowite przerobienie gry, zaczynając od oprawy wizualnej i kończąc na poszczególnych mechanikach rozgrywki.
Zanim dowiedzieliśmy się, że Rare zrestartowało swój tytuł, do sieci trafiły dwa materiały wideo, które prezentowały, z czym możemy mieć do czynienia w Everwild – oczywiście na ten moment nie wiadomo, jak dotychczasowe trailery zgrywają się z aktualnym wyglądem gry. Z pierwszych zapowiedzi wynika, że Everwild będzie baśniową grą akcji, która oprawą graficzną ma nieco przypominać twórczość japońskiego studia Ghibli, specjalizującego się w tworzeniu pełnometrażowych filmów anime. Twórcy dodawali także, że ich dzieło ma być czymś więcej niż tylko grą – w założeniach ma to być unikatowe doświadczenie, wykraczające poza to, co oferują konkurencyjne produkcje.

Czy gra Everwild będzie posiadał polską wersję językową?

W związku z tym, że studio Rare obecnie należy do Microsoftu, jest wielce prawdopodobne, że Everwild dostępne będzie w sprzedaży w polskiej wersji językowej. Gry wydawane przez Xbox Game Studios bardzo często oferują rodzime napisy, czego najlepszym dowodem jest chociażby Sea of Thieves, czyli ostatnie duże dzieło Brytyjczyków.

Jakie będą wymagania sprzętowe Everwild na PC?

Nie wiadomo dokładnie, w jakim kierunku artystycznym zmierza produkcja studia Rare, dlatego ciężko jest wyrokować, jakie mogą być wymagania sprzętowe tego dzieła. Zważywszy jednak na to, że twórcy zrezygnowali ze wsparcia dla konsoli poprzedniej generacji, można zakładać, że celują w trochę bardziej zaawansowaną grafikę, która będzie wymagała wydajniejszych podzespołów, żeby odpalić ją na wyższych detalach.
Źródło grafiki: materiały prasowe Rare
Łukasz Morawski
Łukasz Morawski

Prawdopodobnie urodził się z padem w ręku i kawałkiem pizzy w ustach. Miłośnik wszystkiego, co związane z kulturą popularną i nowymi technologiami. Od najmłodszych lat gra w gry, ogląda filmy i seriale, czyta książki oraz komiksy. Jedno jest pewne - nie ma czasu na nudę.