Games with Gold vs PlayStation Plus - grudzień

Kto wygrał w tym miesiącu?

Rozpiski udostępnione przez Microsoft i Sony zazwyczaj wywołują w mediach społecznościowych drobne sprzeczki pomiędzy graczami, którzy bronią swoje ukochane firmy. Czasami bywa jednak tak, że ujawnione gry są tak słabe, że nawet najwierniejsi fani nie są w stanie powstrzymać się od wyrażenia niezadowolenia. Sprawdźmy, jak sytuacja wygląda w tym miesiącu!

Microsoft ponownie rozpieszcza swoich subskrybentów, udostępniając im bardzo grywalne tytuły, z których każdy powinien zadowolić szerokie grona graczy. Pierwszą produkcją udostępnioną w ramach grudniowego Games with Gold będzie remaster Sleeping Dogs na Xboksa One, czyli Grand Theft Auto w azjatyckich klimatach. Gra ma trochę minusów, ale jest na tyle wciągająca, że podczas zaliczania misji, kompletnie o nich zapominamy. Podobnie wygląda sytuacja z Outlastem. Dziełu studia Red Barrels daleko do ideału, jednakże miłośnicy mrożących krew w żyłach horrorów powinni być usatysfakcjonowani. Warto także pamiętać, że nie była to gra z wysokim budżetem, dlatego wszelkie niedopracowania nie wynikają wyłącznie z braku odpowiednich umiejętności producenta. Przy okazji, świetnie będzie przypomnieć sobie Outlast przed premierą drugiej odsłony, która zapowiada się rewelacyjnie.

Outland to przyjemna dwuwymiarowa platformówka, oferująca ciekawy i wciągający gameplay. Główny bohater potrafi przybierać dwie formy - jasną oraz ciemną, co ma ogromny wpływ na przebieg rozgrywki. Dużą zaletą produkcji jest specyficzna oprawa wizualna, zachwycająca pięknymi tłami. Fani gier logicznych zdecydowanie nie powinni być zawiedzeni. Absolutnym hitem w grudniowym GwG będzie Burnout Paradise od studia Criterion Games. Choć produkcja ma już na karku kilka wiosen, to nadal gra się w nią z ogromną satysfakcją. Oprawa wizualna może nie robi już najlepszego wrażenia, ale to w tym przypadku nie ma jakiegokolwiek znaczenia. Paradise zapewnia tak dynamiczną i świetnie zaprojektowaną rozgrywkę, że po chwili zapominamy o  jakichkolwiek niedostatkach w grafice.

Ocena na Metacritic: 75/100

Ocena na Metacritic: 80/100

Ocena na Metacritic: 84/100

Ocena na Metacritic: 88/100

Oj, w tym miesiącu Sony mocno odpuściło, przez co wielu graczy może czuć rozgoryczenie. Widać to zresztą w komentarzach na Facebooku czy oficjalnej stronie firmy. Aczkolwiek, osobiście jestem zadowolony z głównych gier, dostępnych wyłącznie na PlayStation 4. Invisible, Inc. to wymagająca gra taktyczna, za którą odpowiadają twórcy takich dzieł jak Don't Starve czy Shank. Więcej o produkcji przeczytacie w recenzji Dawida, nie stroniącego od pozytywów. Drugą miłą niespodzianką było umieszczenie w grudniowym rzucie Stories: The Path of Destinies. RPG akcji stworzone przez ekipę z Spearhead Games to miła odskocznia od mrocznych i nastawionych na brutalność "rolplejów". Zamiast tego, mamy do czynienia z przyjemną dla oka kolorową warstwą wizualną oraz głównym bohaterem będącym lisem.

Hyper Void to zręcznościowy shoot 'em up, w którym latamy statkiem kosmicznym po abstrakcyjnych tunelach i walczymy z przeciwnikami. Niby ciekawie, ale wyłącznie dla amatorów tego gatunku. Tiny Troopers: Joint Ops to z kolei nieudana kopia fenomenalnego Cannon Fodder z Amigi. Tutaj również sterujemy grupą uzbrojonych żołnierzy, a akcję obserwujemy z rzutu izometrycznego. Niestety grze brakuje finezji i polotu, dlatego lepiej ponownie zagrać w starusieńki hit Sensible Software, niż tracić czas na tego potworka. Sporym zawodem jest ponadto Color Guardians, czyli popierdółkowata gra bazująca na zasadach produkcji typu "endless runner", gdzie bohaterowie nieustannie pędzą do przed siebie. Miłym zaskoczeniem w grudniu był natomiast VVVVVV. Ten pozornie mało atrakcyjny tytuł, pod względem poziomu zabawy, śmiało może konkurować z wysokobudżetowymi hitami.

Ocena na Metacritic: 82/100

Ocena na Metacritic: 73/100

Ocena na Metacritic: 70/100

Ocena na Metacritic: 65/100

Ocena na Metacritic: 62/100

Ocena na Metacritic: 80/100

WERDYKT

W grudniu sprawa jest prosta. Zwycięstwo bezapelacyjnie należy do Microsoftu, który w jednym miesiącu upchnął cztery warte uwagi tytuły. Należy jednak pamiętać, że wszystkie te pozycje, trafiły już wcześniej do PlayStation Plus (Sleeping Dog był w oryginalnej wersji), co przy okazji pokazuje jak bardzo Sony próbowało wcześniej rozpieszczać swoich użytkowników. Invisible, Inc. i Stories: Path of Destinies nie są złymi grami, ale nie reprezentują segmentu AAA, tak bardzo zapomnianego w usłudze Japończyków. Najlepszym rozwiązaniem dla PS+ byłoby całkowite zrezygnowanie z Vity i udostępnianie maksymalnie jednego tytułu dla PlayStation 3. Wtedy propozycje na PS4 mogłyby być znacznie lepsze, ale na to raczej na razie nie ma szans. Obecnie prowadzi Microsoft i przez najbliższe tygodnie konkurencja może poczuć się przygaszona.

Sprawdźcie, jak wyglądała sytuacja w ubiegłych miesiącach: LISTOPAD, PAŹDZIERNIK, WRZESIEŃ, SIERPIEŃ.

Autor: Łukasz Morawski