Data modyfikacji:

Timeline: Polska - recenzja

Klasówka z historii w przyjaznym wydaniu.

Timeline to seria prostych gier karcianych polegających na układaniu posiadanych przez graczy kart w chronologiczną "linię czasu". Dziś bliżej przyjrzymy się edycji w całości poświęconej Polsce, a wydanej staraniem firmy REBEL.pl. W Timeline zagramy w 2 do 8 osób, zaś czas rozgrywki to około kwadrans.

Pudełko

Grę otrzymujemy w kartonowym pudełku z dużym "okienkiem" przez które widać właściwe opakowanie gry - tłoczoną puszkę ozdobioną ilustracją nawiązującą do tematyki gry. W tym wypadku zostaliśmy uraczeni dziewoją w stroju nawiązującym do tradycyjnego stroju krakowskiego i kilkoma detalami, które mogą kojarzyć się z naszym krajem, jak szabla, bocian, czy biało-czerwona flaga. Puszka to z pewnością dobre rozwiązanie ze względu na jej trwałość, szczególnie że gra kierowana jest również do młodszych graczy.

W środku znajdziemy 110 kart z rozmaitymi wydarzeniami związanymi z historią Polski, między innymi ze znanymi (bardziej lub mniej) wynalazkami, bitwami, nagrodami przyznanymi wybitnym Polakom czy zabytkami naszego kraju. Same karty znajdują się w czarnej wytłoczce, dzięki czemu można zachować porządek w zestawie... do czasu, aż nie zabierzemy pudełka choćby w podróż. Wtedy karty rozsypią nam się z wytłaczanki bardzo szybko. Same karty są dość drobnych wymiarów, a szkoda bo ilustracje znajdujące się na nich są na prawdę świetne. Oprócz tego otrzymujemy też instrukcję, która szybko wyjaśni nam zasady gry.

Rozgrywka

Celem gry jest pozbycie się wszystkich kart z ręki. W zależności od ilości graczy grę rozpoczynamy z inną ilością kart w ręce. Istotne jest aby nikt nie podglądał rewersów, na których znajdują się daty poszczególnych wydarzeń. Karty umieszczamy przed sobą, a pozostałe karty utworzą talię. Pierwszą kartę z talii zostawiamy na stole z odsłoniętym rewersem (czyli z widoczną datą). Następnie gracze w kolejności starają się odpowiednio dołożyć jedną ze swoich kart, poprawnie umieszczając ją na osi czasu. Po wyłożeniu karty, sprawdzamy czy udało nam się prawidłowo (czyli chronologicznie) dołożyć kartę. Jeśli tak - to świetnie, jesteśmy na prostej drodze do zwycięstwa. Jeśli nie, karta jest odrzucana do pudełka, a następnie otrzymujemy nową z talii. Kolejne tury są odpowiednio trudniejsze, gdyż nasza oś czasu szybko się zapełnia, a miejsc, w których możemy umieścić nasze karty przybywa.

Ile historii w historii?

Pewne zastrzeżenia, z racji wyuczonego zawodu, mam jednak do zasadności umieszczenia niektórych wydarzeń w grze. Mimo, że data na przykład powstania Biskupina jest podana dość dobrze (740 r. p.n.e. przy faktycznym datowaniu 737/738 r. p.n.e.) to już jego związek z Polską, jako naszym krajem jest dość mocno naciągany. Podobnie jest w przypadku sugerowanej daty osiedlenia się pierwszych Słowian na ziemiach dzisiejszej Polski. Dyskusja w kręgach naukowych na ten temat jest wciąż prowadzona, a proponowane daty są raczej młodsze niż starsze. Widać tu, że do konsultacji zaproszono zespół historyków, ale nie zapytano o zdanie żadnego archeologa. Z drugiej strony chciałbym pochwalić rysowniczkę - panią Agnieszkę Dąbrowiecką, za świetnie odwzorowane Gniezno! Muszę jednak zaznaczyć, że dla zwykłego gracza błędy te pozostaną niezauważone, gdyż zgodne są ze stanem wiedzy powszechnej.

Timeline: Polska w inteligentny sposób wykorzystuje obecną modę na patriotyzm. Zasady gry są bardzo łatwe, a mimo kilku niewielkich potknięć, tytuł ten niesie ze sobą duży potencjał edukacyjny i nadaje się na świetną grę rodzinną, powtórkę przed szkolną klasówką, czy do wykorzystania przez nauczycieli na lekcjach. Ja sam, podczas kilku partyjek w gronie znajomych, dowiedziałem się kilku ciekawostek. Na przykład, czy wiedzieliście, że Polak wynalazł spinacz biurowy?

Za przekazanie egzemplarza do recenzji dziękujemy polskiemu wydawcy gry - firmie REBEL.pl!

Autor: Paweł Samborski